Tegoroczny US Open przechodzi powoli do kluczowej fazy. Przed zawodniczkami ćwierćfinałowe starcia. Z tego powodu w mediach pojawiają się coraz to nowe typowania na temat tego, kto stanie na najwyższym stopniu podium. Zdaniem jednej z polskich komentatorek nie będzie to ani Iga Światek, ani Aryna Sabalenka. Jej typ może zszokować wielu kibiców.
Aryna Sabalenka wzięła dziś udział w niemalże historycznym meczu w US Open. W jego trakcie Białorusinka miała niemałe problemy ze swoją rywalką i kilkukrotnie musiała się ratować. Potencjalna przeciwniczka Igi Świątek w finale gra jednak dalej, nawet pomimo niespotykanych dotąd okoliczności, w jakich przyszło jej grać.
Już dzisiaj rozpoczyna się wielkoszlemowe US Open. Iga Świątek jest w dobrej formie, ale eksperci nie zostawili na niej suchej nitki. Niestety, głosy speców zdecydowanie nie przemawiają na korzyść naszej zawodniczki. Co ciekawe, powtarza się jedna, niezwykle niekorzystna wiadomość dla Polki.
Rywalizacja Aryny Sabalenki z Igą Świątek to już klasyka kobiecego tenisa. Obie panie to liderki światowych kortów, stąd często mierzą się ze sobą w pojedynkach. Ostatnio górą była Białorusinka, która pokonała raszyniankę 6:3, 6:3. Teraz udzieliła wywiadu, w którym bez ogródek wypaliła o Polce. Nie do wiary, co powiedziała.
W ubiegłą niedzielę Iga Świątek przegrała z Aryną Sabalenką w półfinale Cincinatti Masters. Białorusinka zasłużenie pokonała Polkę 3:6, 3:6. Kilka dni później obie pani znowu spotkały się we wspólnej rywalizacji. Niestety, znowu górą była tenisistka z Mińska…
WTA opublikowało właśnie nowy ranking najlepszych tenisistek świata. W czołówce zestawienia mamy kilka istotnych przetasowań. Jedno z nich jest szczególnie ważne dla Igi Świątek.
Aryna Sabalenka tym razem okazała się lepsza od Igi Świątek, którą pokonała w półfinale WTA Cincinnati. To dało Białorusince praktycznie otwartą drogę do zwycięstwa w całym turnieju, ponieważ w finale w dwóch setach gładko rozprawiła się z Jessicą Pegulą. Po triumfie zabrała głos, jednak w pewnym momencie popełniła niemałą gafę. Wszystko na oczach kibiców, w tym jej partnera, o którym właśnie wspominała.
Iga Świątek wróciła do rywalizacji na korcie po zdobyciu brązowego medalu na IO w Paryżu. W półfinale WTA Cincinnati uległa jednak Arynie Sabalence, przez co przedwcześnie mogła udać się na odpoczynek i podjąć refleksję. Raszynianka przerwała milczenie po porażce i nagle zwróciła się do mistrzyni olimpijskiej, Aleksandry Mirosław. Ta za chwilę zareagowała na słowa tenisistki.
W półfinale turnieju Cincinatti Masters Iga Świątek przegrała z Aryną Sabalenką 0:2 (3:6, 3:6). Na pomeczowej konferencji prasowej Białorusinka szczerze skomentowała swoje zwycięstwo. Tenisistka wypowiedziała się również o Polce. Słowa pogromczyni naszej zawodniczki zaskoczyły wielu fanów. Nie do wiary, co powiedziała Sabalenka.
Wczoraj odbył się mecz w ramach ćwierćfinału WTA Cincinnati, w którym to Iga Świątek mierzyła się z 17-letnią Mirrą Andriejewą z Rosji. Przeciwniczka napsuła Polce trochę krwi, jednak ostatecznie do raszynianka awansowała dalej. Po meczu nasza tenisistka wypowiedziała słowa, które z pewnością usłyszy cały świat.
Podczas, gdy Iga Świątek rywalizowała na IO w Paryżu i zdobywała brązowy medal, próżnować nie zamierzała wielka nieobecna olimpiady, Aryna Sabalenka. W tym samym czasie Białorusinka bierze udział w kolejnych turniejach rangi WTA. To sprawia, że dystans raszynianki względem Białorusinki w jednej ze statystyk się zmniejsza.
Iga Świątek wraca do Polski z brązowym medalem. 23-latka zdobyła na igrzyskach olimpijskich w Paryżu pierwszy krążek dla naszego kraju w tej dyscyplinie. Nie ukrywała, że jej doświadczenia z Francji są raczej słodko-gorzkie. Nieoczekiwanie głos w jej sprawie zabrała Aryna Sabalenka, która bacznie przyglądała się jej poczynaniom.
W czwartek Aryna Sabalenka zaskoczyła fanów. Białorusinka jest na ostatnim etapie swojej rehabilitacji i niedługo przystąpi do tenisowych zmagań. Najnowsze informacje o jej stanie zdrowia, są niezwykle istotne dla Igi Świątek.
Iga Świątek przygotowuje się do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, na których chciałaby zagrać jak najlepiej. Zanim najważniejsza impreza czterolecia jednak nastąpi, wzięła udział w zabawie, polegającej na rozpoznaniu tenisistki po zdjęciach z dzieciństwa. Fotografia raszynianki jako dziecka została pokazana z kolei m. in. Arynie Sabalence, której reakcja była bezcenna.
Dziś rozpoczął się 111. tydzień Igi Świątek na fotelu liderki rankingu WTA. Polka zbudowała sobie taką przewagę nad resztą stawki, że jej pozycji nie zagrozi nawet wczesne odpadnięcie z Wimbledonu. Dzięki swoim wynikom Polka jest coraz bliżej kolejnej legendy kobiecego tenisa, której rekord może niedługo pobić.
Iga Świątek już we wtorek rozpoczyna zmagania w Wimbledonie. Tuż przed jej pierwszym spotkaniem, docierają niespodziewane informacje. Okazuję się, że Polka może znacząco pomóc… Arynie Sabalence.
Dziś rozpoczęły się zmagania na kortach Wimbledonu, na których wystąpi m. in. Iga Świątek. Na dwie godziny przed meczem Aryny Sabalenki poinformowano, że Białorusinka nie wystąpi na turnieju wielkoszlemowym z powodu urazu barku. Teraz dochodzą wieści, że kolejna przeciwniczka Świątek zrezygnowała ze startu w zawodach.
Jedna z największych rywalek Igi Świątek - Aryna Sabalenka oficjalnie wycofała się z Wimbledonu. Białorusinka poinformowała o tym… dwie godziny przed meczem. Szokująca decyzja tenisistki. W sytuacji rezygnacji 26-latki z Mińska, wzrastają szanse polskiej mistrzyni.
Kilka dni termu Iga Świątek poznała swoje potencjalne rywalki w Wimbledonie. Przed Polką arcytrudne pojedynki i zacięta rywalizacja. Raszynianka w drodze do finału może zmierzyć się z dwiema mistrzyniami tego turnieju.
Nawierzchnie Wimbledonu nie należą do ulubionych kortów Igi Świątek. Polka co roku walczy, aby poprawić swój życiowy sukces w najbardziej prestiżowym turnieju tenisowym świata. Niestety, również w tym roku eksperci nie wróżą 23-latce wielkich osiągnięć.
Iga Świątek rozpocznie zmagania w Wimbledonie już 1 lipca. Tuż przed startem najbardziej prestiżowego turnieju tenisowego na świecie, na Polkę spadły głosy krytyki. Liderka rankingu WTA jest bardzo niedoceniana jeszcze przed swoim pierwszym pojedynkiem. O 23-latce zapomniały nawet… jej rywalki.
Iga Świątek rozpoczęła 109. tydzień w roli liderki rankingu WTA. Z uwagi na niepowodzenie Aryny Sabalenki w turnieju w Berlinie stało się jasne, że na pozycji nr dwa nie zajdzie do żadnych zmian. Oznacza to, że przed losowaniem drabinki w Wimbledonie zarówno Polka, jak i Białorusinka mogą być narażone na konsekwencje. Przedstawiamy szczegóły.
Iga Świątek przygotowuje się do jedynego turnieju na trawie, w którym weźmie udział. Mowa oczywiście o Wimbledonie, o zwycięstwie w którym raszynianka marzy. Jej dążenia zweryfikowała legenda tenisa, Laura Robson.
W piątek 26 lipca rozpoczną się igrzyska olimpijskie w Paryżu. Rywalizacja w tenisie ziemnym odbędzie się na kortach Rolanda Garrosa, co jest fenomenalną wieścią dla faworyzowanej Igi Świątek. Za jej główną rywalkę do zwycięstwa uchodzi Aryna Sabalenka, jednak Białorusinka przekazała przełomowe wieści. Wielu fanów nie będzie zadowolonych.
Aryna Sabalenka skomentowała sukces Igi Świątek. Białorusinka pogratulowała mistrzyni Rolanda Garrosa… 25 godzin po zakończonym finale. Lawina komentarzy pod wpisem wiceliderki rankingu WTA.
Aryna Sabalenka odpadła z Rolanda Garrosa na etapie ćwierćfinału. Tam musiała uznać wyższość 17-letniej Mirry Andriejewy, która sprawiła niemałą sensację. Białorusinka postanowiła jednak wykorzystać wolny czas, aby odpocząć. W mediach społecznościowych pochwaliła się, z kim spędza wakacje.
Aryna Sabalenka sensacyjnie odpadła w ćwierćfinale Rolanda Garrosa po meczu z 17-letnią Mirrą Andriejewą. Porażka oznacza dla Białorusinki utratę pozycji wiceliderki światowego rankingu WTA. Jednocześnie przed Igą Świątek otworzyła się szansa na “złapanie dodatkowego oddechu” przed kolejnym turniejem Wielkiego Szlema. Mińszczanka zabrała głos po porażce.
Z paryskich kortów Rolanda Garrosa docierają niespodziewane wieści. W ćwierćfinale French Open swój mecz przegrała główna rywalka Igi Świątek, Aryna Sabalenka. Przeciwko sobie miała nie tylko dobrze dysponowaną Mirrę Andriejewę.