Dawid Kubacki niczego już nie ukrywa. Zaczął mówić o żonie
Nie ma co ukrywać, że miniony sezon Pucharu Świata nie był wybitny w wykonaniu polskich skoczków. Co prawda chwile radości były głównie dzięki Aleksandrowi Zniszczołowi, jednak w klasyfikacji generalnej PŚ nikt nie znalazł się nawet w pierwszej piętnastce. Dawid Kubacki wypowiedział się na temat przyczyn takiego stanu rzeczy, rozwiewając wszelkie spekulacje w tej kwestii.
Dawid Kubacki zmęczony sezonem
Polscy skoczkowie, po finałowym konkursie w Planicy odetchnęli z ulgą, że sezon już się zakończył. Ci najbardziej doświadczeni podkreślali, że kampania bardzo mocno dała im się we znaki i jedyne, o czym teraz myślą, to odpoczynek. Nie krył tego Kamil Stoch, który powiedział na antenie Eurosportu, że jest wykończony psychicznie i fizycznie.
Po takim sezonie muszę najpierw odpocząć. To jest wszystko, o czym teraz marzę. Jestem wykończony fizycznie, psychicznie, totalnie wyzuty z energii. Jedyne, o czym marzę, to aby jutro nie myśleć, że mam trening, czy muszę zrobić coś idealnie. Teraz bardzo, bardzo długo chcę odpocząć (…)
ZOBACZ: Stoch zabrał głos po ostatnich zawodach. Zwrócił się do bliskich
Piotr Żyła również dodał coś od siebie. Zaczął humorystycznie, w swoim stylu mówiąc, że od samego początku był zmęczony sezonem.
Dawid Kubacki nie owijał w bawełnę, ocenił swój sezon. "Dobrze, że to już koniec" Legendarny komentator skoków pożegnał się z widzamiJuż jak sezon startował, to ja byłem zmęczony. Można było to wszystko dużo lepiej zaplanować. Przegadaliśmy to już jednak i wiemy, co mamy robić na przyszły rok - powiedział “Wiewiór” na antenie Eurosportu.
Dawid Kubacki dementuje plotki, jakoby to sytuacja zdrowotna żony źle wpłynęła na jego formę
O podsumowanie sezonu pokusił się również Dawid Kubacki. Za pośrednictwem serwisu Interia Sport przyznał, że ostatni konkurs idealnie odzwierciedla cały sezon w wykonaniu podopiecznych Thomasa Thurnbichlera.
Ten sezon był taki, jak ten ostatni konkurs. To była droga przez mękę. Tak naprawdę tej zimy nie mogę być zadowolony z czegokolwiek. Teraz czas na odpoczynek, by z nowymi siłami przystąpić do treningów
Kibice i eksperci długo się zastanawiali nad przyczynami słabszej dyspozycji polskich skoczków. Pod uwagę brano szczególnie złe przygotowanie kadry do sezonu czy sprawy indywidualne, jak sytuacja rodzinna u Kubackiego. “Mustaf” jednak dementuje te pogłoski, sugerując, że to nie problemy zdrowotne jego żony Marty spowodowały u niego spadek formy.
Ten temat był przewałkowany i trochę zbyt mocno rozwlekany. Gdyby to była przyczyna moich słabszych występów i tego, że nie mogłem się normalnie przygotować do sezonu, to tylko ja bym miał problemy, a nie cała kadra. Niemal nikt z reprezentacji nie skakał dobrze" - przekonuje Dawid Kubacki w rozmowie z WP SportoweFakty
ZOBACZ: Kiepska forma Kubackiego w Planicy. Internauci byli bezlitośni
Kubacki wskazuje przyczyny słabszej formy polskich skoczków
Dawid Kubacki postanowił zakończyć wszelkie domysły ekspertów i kibiców, którzy szukali powodów słabej dyspozycji kadry Thurnbichlera w minionym sezonie Pucharu Świata. Według skoczka, popełniono przede wszystkim błędy w przygotowaniu technicznym. Wskazał na zbyt ciężkie treningi fizyczne, którym byli poddawani sportowcy. Przyznał również, że ich prośby o odpuszczenie nie zostały wysłuchane.
Nie dostawaliśmy wolnego, mimo próśb, że nie dawaliśmy rady, że chcemy trochę odpocząć. Już wyjeżdżając na pierwsze zawody, byliśmy zmęczeni. Do wyczerpania fizycznego doszło zmęczenie psychiczne wyjazdami tuż przed sezonem. Nie mieliśmy czasu dla siebie i rodziny" - tłumaczy Dawid Kubacki Interii Sport
Przed najbliższym sezonem nasuwają się zatem pewne wnioski. Zdaniem “Mustafa”, trzeba inaczej przeprowadzić przygotowania do następnej kampanii i nie popełniać błędów, które zdeterminowały minione zawody. Całe szczęście, trener Thomas Thurnbichler wie, jakie są uwagi jego podopiecznych i bierze je na poważnie.