Nowy trener polskich skoczków ogłosił swoją pierwszą decyzję. Kibice w euforii
Dzisiejsza decyzja Adama Małysza wywołała prawdziwe poruszenie w środowisku polskich skoków narciarskich. Na specjalnej konferencji prasowej, na której pojawił się również Thomas Thurnbichler ogłoszono rozstanie z Austriakiem, który po zawodach w Planicy przestanie pełnić obowiązki szkoleniowca kadry A. Wyznaczono już jego następcę, który nie czekał z podjęciem pierwszej decyzji.
Decyzja Małysza zaskoczyła wszystkich
Dziś, w piątek przed południem odbyła się specjalna konferencja prasowa, zorganizowana z inicjatywy prezesa PZN-u Adama Małysza. Legendarny skoczek podzielił się z dziennikarzami szokującą decyzją. Mianowicie, postanowił on zwolnić Thomasa Thurnbichlera z funkcji trenera kadry A skoczków narciarskich. Związek zaproponował Austriakowi jednak pozostanie w strukturach polskiego związku. Na decyzję szkoleniowca trzeba będzie jednak jeszcze poczekać.
Trenerem kadry A nie będzie już Thomas. Dostał propozycję, żeby zostać u nas (…) dlatego dostał propozycję przejęcia kadry juniorów - zakomunikował Małysz.
Za chwilę prezes PZN-u przekazał wszystkim, że jest już znane nazwisko następcy Thurnbichlera. Po zakończeniu obecnego sezonu funkcję pierwszego szkoleniowca przejmie Maciej Maciusiak.
Stanowisko Thomasa przejmie Maciej Maciusiak, który ma skompletować skład, jak będzie wyglądała kadra zawodnicza i trenerska - dokończył Adam Małysz.
Oprócz ogłoszenia tej decyzji na konferencji, w mediach społecznościowych Polskiego Związku Narciarskiego pojawił się post dedykowany Austriakowi.
Podsumowując osiągnięcia Thurnbichlera należy przypomnieć, że szkoleniowiec zaliczył najlepszy start w polskiej kadrze na stanowisku szkoleniowca, bowiem w pierwszym konkursie sezonu 2022/2023 jego zawodnicy zdobyli łącznie aż 199 punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ta sztuka nie udała się żadnemu trenerowi nigdy wcześniej.
Poza tym, jego zawodnicy zdobywali również medale. Przede wszystkim to mistrzostwo świata Piotra Żyły z Planicy w 2023 roku jest chyba największym osiągnięciem Thurnbichlera na stanowisku trenera Polaków. Zresztą, na tych samych zawodach brąz zdobył Dawid Kubacki. Pozostałe osiągnięcia zostały zaprezentowane poniżej:
Trzy dni po meczu UEFA wydała komunikat ws. polskiego piłkarza. Aż trudno uwierzyć Jerzy Dudek od ponad 28 lat ma żonę. Nadal mało kto wie, kim ona jestKim jest nowy trener polskich skoczków? Kibice dobrze go znają
Jak już zostało wspomniane, nowym trenerem polskich skoczków zostanie po tym sezonie Maciej Maciusiak. Okazuje się, że wielu kibicom skoków narciarskich może on być dobrze znany. Bowiem, do tej pory pełnił funkcję asystenta Thomasa Thurnbichlera. Jednak w kadrze obecny jest znacznie dłużej.
Przede wszystkim jednak należy wspomnieć, że Maciej Maciusiak jest byłym skoczkiem. W swojej karierze sportowej jednak nie osiągnął zbyt wiele. Największym sukcesem nowego szkoleniowca Biało-Czerwonych jest złoty medal w konkursie drużynowym mistrzostw Polski w 2004 roku.
Jeżeli jednak chodzi o jego karierę trenerską, po raz pierwszy w sztabie szkoleniowym znalazł się w 2005 roku. Wtedy to został asystentem Piotra Fijasa w kadrze juniorskiej. Następnie, przez cztery lata pełnił funkcję serwismena reprezentacji Polski. Asystentem kadry młodzieżowej został ponownie w 2011 roku, kiedy to rozpoczął współpracę z Robertem Mateją. W kolejnym sezonie 2012/2013 został opiekunem jednej z grup drużyny juniorskiej, do której należał chociażby Krzysztof Biegun.
Po raz pierwszy głównym trenerem młodzieżowców został w 2013 roku. Wtedy to, w sezonie 2013/2014 na mistrzostwach świata juniorów Jakub Wolny zdobył indywidualnie złoty medal, a drużynowo cała polska kadra zajęła pierwsze miejsce. Natomiast w kampanii 2015/2016 w kadrze B trenował chociażby Dawida Kubackiego, Macieja Kota, Andrzeja Stękałę czy Jakuba Wolnego. W 2023 roku przestał pracować w sztabach szkoleniowych i został Koordynatorem Narodowego Programu Rozwoju Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej "ORLEN Szukamy Następców Mistrza". Powrócił jednak do trenowania w sezonie 2024/2025 (a więc obecnym) i został ogłoszony asystentem Thomasa Thurnbichlera. Teraz, po raz pierwszy w swojej karierze będzie miał okazję być odpowiedzialny za kadrę A polskich skoczków.
Na konferencji prasowej prezes PZN-u Adam Małysz postanowił przedstawić cele dla Macieja Maciusiaka.
Cele dla nowego trenera? Medale, jak zawsze. To trudne zadanie. Maciek już nam przedstawił wstępną wizję tego, jak on by to widział. Nie będę tego przedstawiał, to on powinien to zrobić. On rozmawiał już z różnymi ludźmi (…) Jestem w 100% pewny, że wszyscy chcą trenować z Maciejem Maciusiakiem. Wszyscy mówili, że to dobry kierunek, włącznie z Thomasem - przekazał legendarny skoczek.
Tymczasem, jeszcze zanim oficjalnie Maciusiak rozpocznie pracę z polską kadrą, ten podjął już pierwszą decyzję.
ZOBACZ: Nie żyje Antoni Trzaskowski. Smutne wieści obiegły całą Polskę
Pierwsze postanowienie nowego trenera polskich skoczków
Maciej Maciusiak ma dziś dobry dzień. Bowiem, Adam Małysz ogłosił, że od poniedziałku przejmie obowiązki trenera kadry A akurat w dzień jego urodzin. Dziś nowy szkoleniowiec kończy 43 lata i z pewnością do końca życia nie zapomni takiego prezentu.
Tymczasem, Maciej Maciusiak miał już okazję porozmawiać z Eurosportem. Tematem była oczywiście informacja o powołaniu go na pierwszego szkoleniowca polskiej kadry. Dziennikarz Kacper Merk opublikował na swoim profilu na X słowa nowego trenera polskich skoczków.
Możemy zobaczyć, że Maciusiak już myśli o tym, co zrobi na samym początku. Podjął już pierwszą decyzję, jeszcze zanim oficjalnie rozpoczął pracę z najlepszymi polskimi zawodnikami. 43-latek ogłosił termin pierwszego zgrupowania reprezentacji Polski.
Maciej Maciusiak w @Eurosport_PL - zaczynam pracę od poniedziałku, pierwsze zgrupowanie jeszcze w kwietniu, przed Wielkanocą - cytuje słowa nowego szkoleniowca Polaków Kacper Merk na swoim profilu na X.
A więc, Maciej Maciusiak rozpoczyna pracę na całego. Czas pokaże, czy pod wodzą nowego trenera polscy skoczkowie wrócą na upragniony szczyt.
