Jest oficjalna decyzja Adama Małysza ws. trenera polskich skoczków
Dużo jest głosów podważających sens obecności w kadrze polskich skoczków trenera Thomasa Thurnbichlera. Wynika to głównie z wahań formy jego zawodników, którzy to nieraz pokazywali się ze słabej strony. Na temat przyszłości austriackiego szkoleniowca wypowiedział się prezes PZN-u, Adam Małysz.
Ten sezon zweryfikował nowego lidera w kadrze Polski
Kończący się sezon Pucharu Świata nie był idealny w wykonaniu polskich skoczków. Częsta obecność któregoś z zawodników w trzeciej czy czwartej dziesiątce konkursu nie wywoływała optymizmu u kibiców. Te słabsze momenty przeplatane były błyskami geniuszu, głównie Aleksandra Zniszczoła. To on wyrósł na lidera polskiej kadry w tej kampanii PŚ. W zawodach skoków indywidualnych w Lahti zajął 3. miejsce, co było pierwszym podium dla jakiegokolwiek Polaka w tym cyklu.
Przemysław Babiarz zastąpiony! To on poprowadzi "Va Banque" Wzruszający moment przed meczem. To z nią wyszedł Lewandowski na boiskoAdam Małysz nt. Thurnbichlera: "mamy mocne zaufanie do Thomasa"
Po czwartkowych kwalifikacjach w rozmowie z PAP udział wziął prezes PZN-u, Adam Małysz. Były skoczek wypowiedział się o przyszłości trenera polskiej kadry, Thomasa Thurnbichlera. Wyraził on zaufanie wobec Austriaka i oświadczył, że 34-latek zostanie na kolejny sezon.
Wiedzieliśmy, że po długich latach sukcesów kryzys może przyjść. Zrobimy wszystko, żeby znów odzyskać swoją pozycję. Ciężko jest mówić o formie naszych zawodników, może oprócz Olka Zniszczoła. Dzisiaj mamy ostatnie konkursy, kończymy sezon, trochę Piotrek (Żyła) obudził się nam w kwalifikacjach, bo pofrunął daleko. Ale to pokazuje, że się da, że stać nas, naprawdę. Pewne zmiany gdzieś tam nastąpią, ale mamy cały czas jako Polski Związek Narciarski, cały zarząd, mocne zaufanie do Thomasa i będziemy robić wszystko w tym kierunku, żeby mu pomóc, żeby naprawdę było dobrze
ZOBACZ: Skoczek nagle runął w dół. Groźny upadek podczas konkursu w Planicy
Ostatni weekend z Pucharem Świata
W piątek 22 marca rozpoczęły się zawody mężczyzn w Planicy. Za nami konkurs indywidualny, który wygrał Peter Prevc. Z kolei w sobotę odbędzie się drużynówka, a w niedzielę sezon zostanie zwieńczony ostatnimi zmaganiami w singlu skoczków. Wiadomo już, że Kryształową Kulę zdobędzie Stefan Kraft, lecz cały czas o jak najlepsze lokaty walczą Polacy. Póki co najwyżej jest Aleksander Zniszczoł, który w klasyfikacji PŚ zajmuje 19. miejsce.
