Polscy skoczkowie mają za sobą fatalny sezon w Pucharze Świata. Kiepskie wyniki zaowocowały zwolnieniem Thomasa Thurnbichlera z kadry A skoczków. Teraz po zakończonym sezonie w Planicy Biało-Czerwoni szczerze wylali swoje żale na pracę z byłym selekcjonerem. Na kilka słów pokusił się także Kamil Stoch.
Kamil Stoch to żywa legenda polskich skoków narciarskich. Nasz mistrz jest już na końcówce swojej bogatej kariery, ale ostatni weekend w Planicy pokazał, że wciąż czerpie radość ze skakania. Właśnie potwierdził to w najnowszym wywiadzie.
Za nami pierwszy konkurs indywidualny w Planicy. W zawodach udział wzięli wszyscy powołani polscy skoczkowie, poza Dawidem Kubackim, który nie przebrnął kwalifikacji. W pewnym momencie na belce zasiadł Aleksander Zniszczoł, kiedy ruszył i wyszedł z progu, serca wszystkich fanów na chwilę stanęły.
Za nami dzisiejsze kwalifikacje do pierwszego w Planicy indywidualnego konkursu w ramach Pucharu Świata. Nadchodzący weekend będzie ostatnim w tej kampanii skoków narciarskich. Mimo że Polacy nie mają już szans na wielki sukces, to jednak na koniec zachwycili polskich kibiców. I nie tylko ich, ponieważ po skoku Kamila Stocha doszło do zaskakującego zdarzenia.
Kończący się sezon zimowy w skokach narciarskich jest dla bardzo trudny dla Kamila Stocha. Mimo to nasz trzykrotny mistrz olimpijski wciąż odnajduje radość ze sportu i zachwyca kibiców. Teraz Polak odleciał w Planicy!
Kamil Stoch przeżywa trudny sezon w Pucharze Świata, a jego wyniki nie zachwycają. Skoczek zawsze może liczyć jednak na swoje największe wsparcie, czyli małżonkę - Ewę Bilan-Stoch. Ostatnio żona zawodnika zniknęła z mediów społecznościowych i zaniepokoiła fanów. Teraz przerwała milczenie i ogłosiła świetne wieści.
Za nami pierwszy konkurs w ramach cyklu Raw Air. Udział w nim wzięło sześciu naszych skoczków: Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch i Maciej Kot. Po zawodach “Orzeł z Zębu” został zapytany o toczącą się aferę związaną z nielegalnym przerabianiem kombinezonów przez Norwegów. Odpowiedź Stocha jest rozbrajająca.
Kamil Stoch to żywa legenda polskich skoków narciarskich. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski jest jednak już na końcówce swojej kariery, a tegoroczny sezon Pucharu Świata nie idzie po jego myśli. Kiepska forma zaowocowała brakiem powołania na zbliżające się mistrzostwa świata. Teraz nasz zawodnik przerwał milczenie i pierwszy raz po MŚ zabrał głos.
Kamil Stoch to żywa legenda polskich skoków narciarskich. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski jest jednak już na końcówce swojej kariery, a tegoroczny sezon Pucharu Świata nie idzie po jego myśli. Kiepska forma zaowocowała brakiem powołania na zbliżające się mistrzostwa świata. Teraz Adam Małysz zdradził, co dalej z karierą Kamila Stocha.
Nie milkną echa braku powołania dla Kamila Stocha na mistrzostwa świata w Trondheim. Decyzja trenera Thomasa Thurnbichlera wywołała wielkie poruszenie. Teraz, tuż przed startem zawodów mężczyzn zrobiło się gorąco wokół naszego “Orła z Zębu”.
Kamil Stoch to ikona polskich skoków narciarskich, trzykrotny mistrz olimpijski, który na stałe zapisał się w historii tego sportu. Niestety, jego kariera powoli zmierza ku końcowi, a tegoroczny sezon Pucharu Świata nie przebiega zgodnie z jego oczekiwaniami. Słabsza forma skoczka sprawiła, że nie otrzymał on powołania na nadchodzące mistrzostwa świata. Trener Thomas Thurnbichler już wyjaśnił swoją decyzję, ale dyskusje w tej sprawie nie ustają. Teraz jeden z ekspertów zabrał głos w tej sprawie i zaskoczył kibiców.
Kamil Stoch to żywa legenda polskich skoków narciarskich. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski jest jednak już na końcówce swojej kariery, a tegoroczny sezon Pucharu Świata nie idzie po jego myśli. Kiepska forma zaowocowała brakiem powołania na zbliżające się mistrzostwa świata. Trener argumentował to jego dyspozycją w Pucharze Świata, ale teraz na jaw wyszły zaskakujące fakty. To podważa decyzję Austriaka.
Kamil Stoch to żywa legenda polskich skoków narciarskich. Nasz trzykrotny mistrz olimpijski jest jednak już na końcówce swojej kariery, a tegoroczny sezon Pucharu Świata nie idzie po jego myśli. Kiepska forma zaowocowała brakiem powołania na zbliżające się mistrzostwa świata. Początkowo skoczek unikał swego komentarza i reakcji na ten werdykt trenera, ale teraz mamy odpowiedź Stocha. Thurnbichler ujawnił kulisy.
Kamil Stoch nie znalazł się w kadrze na mistrzostwa świata w skokach narciarskich w Trondheim – poinformował Polski Związek Narciarski. Decyzja, podjęta przez Thomasa Thurnbichlera, wzbudziła kontrowersje już na etapie ogłaszania kryteriów selekcji. Poproszony o komentarz Stoch zareagował chłodno. Jeszcze wymowniejsza odpowiedź nadeszła ze strony jego ojca.
Już za kilka dni polscy skoczkowie przystąpią do rywalizacji w ramach najważniejszej imprezy sezonu Pucharu Świata. Mowa o mistrzostwach globu, które odbędą się w Trondheim. Dziś trener Thomas Thurnbichler wybrał 5 zawodników, którzy powalczą o najwyższe wyróżnienia na światowym czempionacie. Wiadomo, co stało się z Kamilem Stochem, który skakał przyzwoicie w Sapporo.
Zakończył się weekend z Pucharem Świata w Sapporo. Znamy już wszystkie rozstrzygnięcia, w tym miejsca Polaków. Wszystkich Polaków zaskoczył Kamil Stoch, dla którego były to pierwsze takie zawody od 331 dni. Zdecydowanie, można mówić o przełomie.
Rywalizacja w Pucharze Świata w Sapporo poprzedza inaugurację mistrzostw świata. Te odbędą się w Trondheim w dniach 28 luty - 8 marzec. Do nich szykuje się Kamil Stoch, który jednak nie najlepiej zapamięta dzisiejszą rywalizację w Japonii. Po zawodach w swoim wykonaniu wypowiedział szczere słowa, w kontekście zbliżającego się czempionatu.
To nie była najlepszy konkurs w wykonaniu polskich skoczków. Oliwy do ognia dolały również słowa, które ci wypowiedzieli po zakończonych zmaganiach w Pucharze Świata w Sapporo. Wywołały one stanowczą reakcję eksperta TVN-u, który nie gryzł się w język.
Polscy skoczkowie szykują się do dzisiejszych zmagań w Lake Placid, w ramach Pucharu Świata. Zanim jednak do tego dojdzie, w programie TVP Sport na żywo wystąpił prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz. Szczerze podsumował dotychczasową dyspozycję całego zespołu. Dostało się także Kamilowi Stochowi. Widać, że cierpliwość legendy skoków narciarskich już się kończy i dotyczy to również sztabu trenerskiego.
Trwa sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich, w których biorą udział również polscy skoczkowie. Od początku bieżącej kampanii swojej formy szuka Kamil Stoch, który po zakończeniu poprzedniej całkowicie zmienił swój sposób przygotowań. Ostatnio głośno jest o słowach ojca naszego mistrza olimpijskiego, który uderzył bezpośrednio w Thomasa Thurnbichlera. Teraz nadszedł ciąg dalszy tego “konfliktu”, który z pewnością nie wpływa dobrze ani na relacje w kadrze, ani na formę skoczków.
Za nami zawody Pucharu Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Polscy skoczkowie rywalizowali wraz z innymi na skoczni mamuciej w niemieckiej miejscowości. Tych najlepiej nie zapamięta niestety Kamil Stoch, który był cieniem samego siebie sprzed lat. Po zawodach zapadła szokująca decyzja ws. jego najbliższej przyszłości. Niedługo później szkoleniowiec Polaków wypowiedział słowa, które niosą się teraz szerokim echem.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od lat rozgrzewa opinię publiczną w naszym kraju. Sportowcy z kraju chętnie biorą udział w akcji, a teraz niespodziewaną decyzję podjął Kamil Stoch. Mówi o tym cała Polska.
Obecny sezon jest trudny dla Kamila Stocha pod wieloma względami. Nowości treningowe, nowe rozwiązania w sprzęcie i trudy konkursów dają się we znaki, ale ostatni weekend w Zakopanem przyniósł wyraźną poprawę. Niestety późniejsze zmagania w Obertsdorfie zmartwiły kibiców. Fatalny występ zrodził kolejne pytania. Niestety jak się okazuje Kamil Stoch ma poważny problem.
Za nami kwalifikacje do sobotniego konkursu Pucharu Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie. Tam, ze zmiennym szczęściem prezentowali się nasi zawodnicy. Z jednej strony wysoką formę ponownie udowodnił Paweł Wąsek, z drugiej nie najlepiej poszło Kamilowi Stochowi. Tuż po zakończeniu kwalifikacji Kamil Stoch ogłosił przed kamerami, co postanowił w kontekście bliższej przyszłości.
Polscy skoczkowie zakończyli zeszłej niedzieli rywalizację w ramach Pucharu Świata w Zakopanem. Polscy kibice mogli być zadowoleni z postawy Pawła Wąska, który znów wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności. Do rywalizacji wrócił także Kamil Stoch, u którego doszło do pewnej zmiany. Szczególnie zauważył to jeden z ekspertów.
Konkurs drużynowy Pucharu Świata w Zakopanem pokazał, w jakiej dyspozycji są polscy skoczkowie. Na tle reprezentacji Polski najlepiej zaprezentował się Paweł Wąsek, który nie tylko odleciał swoim kolegom z kadry, ale również pokazał, że jest w stanie walczyć o najwyższe lokaty. Po sobotniej rywalizacji 25-latek jednak kompletnie zaskoczył wszystkich, łącznie z kibicami i dziennikarzami.
Kamil Stoch wraca do rywalizacji w Pucharze Świata. Już dziś będziemy mogli go zobaczyć na skoczni w Zakopanem. Tymczasem, na wyznanie ws. małżeństwa skoczka zdecydowała się jego żona, Ewa Bilan-Stoch. Kobieta, tak samo zresztą jak “Orzeł z Zębu” rzadko się decyduje na tak otwarte wyznania, jednak tym razem zrobiła wyjątek. Wszystko w ramach serialu dokumentalnego Amazon Prime Video pt. “Skoczkowie”.
Dziś odbędą się kwalifikacje do kolejnego konkursu Pucharu Świata. Tym razem rywalizacja przeniesie się do Zakopanego, gdzie będziemy mogli śledzić poczynania pięciu naszych orłów: Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Jakuba Wolnego, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha. Tymczasem, na godziny przed startem zmagań, w kontekście naszego lidera w tym sezonie padły szczere, aczkolwiek brutalne słowa.