Polscy skoczkowie zakończyli sezon 2023/2024 i udali się na odpoczynek. Po nieudanej kampanii w ramach Pucharu Świata, Kamil Stoch nie ukrywał, że będzie potrzebował czasu na regenerację i odcięcie się od świata sportu. Niedawno skoczek przerwał ciszę medialną i pochwalił się wyjątkowym zdjęciem.
Nie ma co ukrywać, że miniony sezon Pucharu Świata nie był wybitny w wykonaniu polskich skoczków. Co prawda chwile radości były głównie dzięki Aleksandrowi Zniszczołowi, jednak w klasyfikacji generalnej PŚ nikt nie znalazł się nawet w pierwszej piętnastce. Dawid Kubacki wypowiedział się na temat przyczyn takiego stanu rzeczy, rozwiewając wszelkie spekulacje w tej kwestii.
W obliczu zakończenia sezonu 2023/2023 w skokach narciarskich zawodnicy udadzą się na krótki odpoczynek. Przerwa od skoków powinna wyjść na dobre Kamilowi Stochowi, który zakończył zmagania w ramach Pucharu Świata z najgorszym wynikiem od 15 lat. 36-letni skoczek skierował ważne słowa do kibiców poprzez media społecznościowe.
Na pożegnanie z obecnym sezonem Pucharu Świata w Planicy odbył się ostatni konkurs indywidualny. Udział brało czterech Polaków: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł. Szczególnie dobrze zaprezentowała się ta ostatnia trójka.
Dziś rozpoczął się ostatni w tym sezonie weekend z Pucharem Świata w skokach narciarskich. W piątkowe popołudnie w Planicy Polskę reprezentowało czterech Polaków: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł.
Trening przed kwalifikacjami do konkursu indywidualnego w Planicy przyniósł ze sobą groźnie wyglądający wypadek. Siergiej Tkaczenko, skoczek narciarski reprezentujący Kazachstan, zanotował groźnie wyglądający upadek. Sportowiec próbował się ratować, ale z impetem wbił się w zeskok.
Trener polskiej kadry skoczków narciarskich, za pośrednictwem Polskiego Związku Narciarskiego, ogłosił oficjalny skład na ostatnie zawody Pucharu Świata w skokach 2023/2024 w Planicy. W zawodach udział weźmie pięciu naszych skoczków.
Dawid Kubacki często wchodzi w interakcje z przedstawicielami mediów a także sam udziela się na portalach społecznościowych. Po ponad dwumiesięcznej przerwie od regularnego postowania na social mediach, Kubacki zwrócił się do fanów.
W środowe popołudnie odbył się konkurs z cyklu Raw Air w Trondheim. Po raz pierwszy w tym sezonie, każdy ze startujących polskich skoczków zakwalifikował się do drugiej serii. Cały konkurs wygrał Stefan Kraft.
Po weekendowej rywalizacji w ramach turnieju Raw Air w Oslo, skoczkowie przenieśli się na obiekt w Trondheim. Polacy nie zaprezentowali się z dobrej strony i zajęli dalekie miejsca w stawce. Zwycięzcą konkursu został Ryoyu Kobayashi.
Gorsza forma zawodników od razu wzbudza dyskusje, zwłaszcza jeśli mowa o potencjalnym zakończeniu kariery sportowca. W przypadku Kamila Stocha, doniesienia o przejściu na emeryturę zostały szybko sprostowane przez 37-letniego skoczka.
Kamil Stoch ma za sobą nieudany weekend Pucharu Świata w Oslo. Polak odniósł się do swojego wyniku poprzez media społecznościowe.
Poprzedni weekend był doskonały dla Aleksandra Zniszczoła, który w niedzielnym konkursie indywidualnym w Lahti zajął 3. miejsce. Po jego skoku w drugiej serii, wraz z “Olkiem” cieszyli się Maciej Kot i Paweł Wąsek. Zabrakło jednak Kamila Stocha i Piotra Żyły, co wywołało poruszenie wśród internautów. Sytuację wyjaśnili jednak trener Thomas Thurnbichler oraz sam Aleksander Zniszczoł.
Po ostatnim konkursie drużynowym w Lahti przyszedł czas na indywidualne zmagania w ramach Pucharu Świata. Udział wzięło pięciu Polaków, którym udało się przejść kwalifikacje: Paweł Wąsek, Maciej Kot, Piotr Żyła, Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł. Warunki były słabe, przez silny wiatr, jednak nie przeszkodziło do “Olkowi” w osiągnięciu znakomitego wyniku.
O 16:15 w Lahti rozpoczął się konkurs drużynowy w skokach narciarskich. Decyzją trenera Thomasa Thurnbichlera kibice nie zobaczyli Dawida Kubackiego. Polskę reprezentowali Piotr Żyła, Maciej Kot, Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł. Jak poszło naszym Biało-Czerwonym Orłom?
Kamil Stoch na co dzień może liczyć na wsparcie swojej żony, Ewy Bilan-Stoch. Jej rozpoznawalność nie ogranicza się jednak do tego, że jest związana z jednym z najlepszych polskich skoczków w historii. Podejmowana przez nią praca jest nie tyle interesująca, co niezwykle wymagająca.
W piątek o godzinie 9:00 rozpoczęły się kwalifikacje do jutrzejszego konkursu indywidualnego w Sapporo. Skakanie rozpoczęli Japończycy, a jako czwarty był Noriaki Kasai, który wystąpi pierwszy raz od 4 lat w konkursie Pucharu Świata. Zakwalifikował się, stając się najstarszym zawodnikiem w zawodach tej rangi, który tego dokonał (51 lat, 8 miesięcy i 11 dni).
Kamil Stoch nie ma w obecnym sezonie dobrej passy. Forma skoczka pozostawia wiele do życzenia, a on sam zdaje sobie z tego sprawę. Czy to już koniec występów 36-latka w reprezentacji?
Nieobecność Kamila Stocha w konkursie indywidualnym MŚ w lotach obiła się szerokim echem w całym środowisku narciarskim. Thomas Thurnbichler podjął niepopularną decyzję o “skreśleniu” najbardziej doświadczonego skoczka, narażając się tym samym na gniew polskich kibiców. Austriacki szkoleniowiec w końcu przerwał milczenie, ujawniając powody takiej, a nie innej decyzji. Z jego ust padły zdumiewające słowa.
Kamil Stoch nie będzie miał okazji wystąpić w indywidualnym konkursie Mistrzostw Świata w lotach. Tuż po piątkowych treningach, Thomas Thurnbichler podjął sensacyjną decyzję i wykreślił doświadczonego skoczka z kadry “Biało-Czerwonych” na sobotnie zawody. Jak można się spodziewać, informacja obiła się szerokim łukiem w rodzimych mediach, powodując spore rozczarowanie wśród fanów.
Kamil Stoch zabrał głos tuż po weekendzie w Zakopanem. Polski skoczek nie był zadowolony ze swojej dyspozycji, podkreślając, że nie odczuł, by na przestrzeni ostatnich dni zrobił znaczący progres. Skoczek z Zębu podziękował swoim kibicom za wsparcie, dodając wyjątkowe zdjęcie z żoną Ogłosił, że jest ona “Szefową Komitetu Wsparcia”. Odpowiedź Ewy Bilan-Stoch zrobiła w sieci wielką furorę.
Sobotni konkurs skoków narciarskich w Zakopanem nie zakończył się triumfem Biało-Czerwonych. Mimo tego, cała drużyna mogła cieszyć się niesłabnącym wsparciem polskich kibiców. Poruszony tym faktem Kamil Stoch postanowił podziękować za doping osobiście, co bardzo ucieszyło tłum zgromadzony pod Wielką Krokwią. Emocje tak bardzo wzięły jednak górę, że nasz sportowiec nie zauważył nawet, że złamał obowiązujący przy skoczni zakaz. Uświadomił mu to dopiero jeden z przeprowadzających wywiad dziennikarzy.
Początek bieżącego sezonu w Pucharze Świata nie był zbyt udany dla Kamila Stocha, który tuż po zawodach w fińskiej Ruce i norweskim Lillehammer, będzie ćwiczyć w Zakopanem, by znacznie poprawić swoją dyspozycję. Głos w sprawie legendy polskich skoków zabrał Thomas Thurnbichler. Opiekun polskiej kadry w rozmowie z Eurosportem podkreślił, że już niebawem zostanie podjęta decyzja, co dalej.
Kamil Stoch wykluczony z zawodów Pucharu Świata w Klingenthal. Decyzja została podjęta przez trenera polskich skoczków. Thomas Thurnbichler wskazał, kto zastąpi Kamila Stocha podczas konkursu w Niemczech. Trener wyjaśnił również motywacje podjęcia tego stanowczego korku.
Z całą pewnością nie tak początek nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich wyobrażali sobie polscy skoczkowie oraz kibice. Wielu martwi zwłaszcza dyspozycja Kamila Stocha. Sportowiec po niedzielnym konkursie nie gryzł się w język. Stanowczo skomentował swój występ, a jego słowa nie przeszły bez echa.
Zimowy sezon Pucharu Świata dla Kamila Stocha rozpoczął się w najgorszy możliwy sposób. Skoczek nie awansował do finałowej serii, a niedzielne kwalifikacje poszły mu fatalnie. Można podejrzewać, że 36-latek nie weźmie udziału w konkursie głównym.
Jest jednym z najbardziej uwielbianych i utalentowanych polskich skoczków, a kibice nie wyobrażają sobie świata skoków bez jego udziału. Kamil Stoch wciąż jest idolem wielu, ale mało kto pamięta, że w tym roku nasz mistrz olimpijski zdmuchnął na torcie 36 świeczek. W związku z tym, coraz częściej padają pytania o to, kiedy zakończy karierę i jak ułoży sobie dalsze życie. Okazuje się jednak, że sportowiec ma już konkretną wizję przyszłości i śmiały plan, który zamierza zrealizować razem z ukochaną żoną.
Kamil Stoch nie znalazł się w kadrze skoczków na zawody FIS Grand Prix w Hinzenbach. Trener Thomas Thurnbichler postanowił zaspokoić ciekawość fanów, ujawniając powody tej decyzji. Wyjaśnienie brzmi naprawdę poważnie.