Trener Polaków ogłosił ws. Kamila Stocha. Smutne wieści dla kibiców
W trakcie zakończonej wczoraj 73. edycji Turnieju Czterech Skoczni, w składzie Polaków zabrakło Kamila Stocha. O takiej decyzji naszego mistrza dowiedzieliśmy się na kilka dni przed startem cyklu. W tym czasie “Orzeł z Zębu” miał szlifować swoją formę przed kolejnymi zawodami Pucharu Świata w Zakopanem. Dosyć długo trwała jednak cisza w sprawie Kamila Stocha, jednak tę przerwał ostatnio trener Polaków Thomas Thurnbichler. W rozmowie z TVP Sport przekazał niepokojące wieści ws. zdrowia 37-latka.
Kamil Stoch zrezygnował z Turnieju Czterech Skoczni
Za nami 73. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Reprezentacja Polski wzięła w nim udział w składzie: Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Paweł Wąsek, Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł. Wczoraj zakończony został cykl, a jego ostatnim akcentem był konkurs w Bischofshofen. Po tej rywalizacji wszystko stało się jasne - w ostatniej chwili Złoty Orzeł trafił do Daniela Tschofeniga. Był to efekt zepsutego skoku Stefana Krafta, który do tamtej pory był liderem klasyfikacji generalnej.
Oczywiście, warte podkreślenia jest również osiągnięcie Pawła Wąska. 25-latek zajął ostatecznie 8. miejsce i został piętnastym reprezentantem Polski w historii, który zajął miejsce w TOP 10 całego cyklu TCS.
Jeszcze zanim ogłoszono ostateczny skład Biało-Czerwonych na Turniej Czterech Skoczni, o rezygnacji Kamila Stocha z udziału poinformował Thomas Thurnbichler, za pośrednictwem komunikatu ze strony Polskiego Związku Narciarskiego. Austriacki szkoleniowiec przekazał, że nasz mistrz olimpijski podjął taką decyzję, ponieważ uznał, że nie jest gotowy do zmagań. Jednocześnie zapowiedziano, że “Orzeł z Zębu” poświęci ten czas na przygotowania indywidualne, pod okiem Michala Doleżala.
Poważne ostrzeżenie dla Igi Świątek. WTA ogłosiło tuż przed startem Australian Open Piotr Żyła nie wytrzymał po dramacie w TCS. Ogłosił to przed kameramiKamil Stoch zdecydował, że nie czuje się gotowy na występ w Turnieju Czterech Skoczni. Po świętach chce mieć okres treningowy. Jego powrót jest sprawą otwartą, kiedy poczuje się gotowy zrobimy kwalifikacje do drużyny i Kamil będzie mógł wywalczyć sobie miejsce na Puchar Świata - brzmiał oficjalny komunikat.
Zawody Pucharu Świata przeniosą się do Zakopanego. Co z Kamilem Stochem?
W dniach 17-19 stycznia odbywać się będzie rywalizacja w ramach Pucharu Świata w Zakopanem, na Wielkiej Krokwi. W piątek odbędzie się trening oraz kwalifikacje, w sobotę konkurs drużynowy, a w niedzielę - indywidualny. Zanim jednak to nastąpi, 11 stycznia przeprowadzone zostaną mistrzostwa Polski. W ich trakcie wyłonieni zostaną skoczkowie, którzy wezmą udział w kolejnych zawodach PŚ.
Jak na ten moment wygląda sytuacja Kamila Stocha i czy jest szansa, że weźmie udział w konkursie w Zakopanem? Pewne sygnały wysłał prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz. Przebywając ostatnio w Bischofshofen, były skoczek zdradził na antenie Eurosportu, że naszemu mistrzowi olimpijskiemu treningi idą dobrze:
Pytaliście, czy myśleliśmy o tym, żeby zmienić trenera. Kamil trenuje sam z “Dodem” (Michalem Doleżalem - red.) i też póki co nie mógł sobie poradzić. Pojechał do Zakopanego, wiem że skacze zdecydowanie lepiej, więc zobaczymy, jak to wygląda w stosunku do innych zawodników. Dzisiaj Paweł będzie tym wyznacznikiem - mówił.
Jednak w trakcie Turnieju Czterech Skoczni próżno było doszukiwać się jakichkolwiek sygnałów od Kamila Stocha i jego sztabu. Nieobecność skoczka w mediach, który raczej chętnie dzieli się swoimi poczynaniami z kibicami wywołała niepewność wśród fanów. Teraz jednak milczenie w jego sprawie przerwał trener Thomas Thurnbichler.
ZOBACZ: Niepokojące wieści ws. Igi Świątek. Wszystko tuż przed Australian Open
Niepokojące wieści ws. Kamila Stocha
Kamil Stoch, w trakcie swojej absencji w Turnieju Czterech Skoczni doskonalił swoją formę indywidualnie, pod okiem Michala Doleżala. Jednak, w rozmowie z TVP Sport przykre wieści przekazał trener Thomas Thurnbichler. Austriak zdradził, że rozmawiał ze szkoleniowcem Stocha, który przekazał mu, że skoki “Orła z Zębu” wyglądały nieźle. To jednak zostało zahamowane przez kłopoty zdrowotne 37-latka. Chodzi o problemy z żołądkiem.
Rozmawiałem z Michalem Doleżalem. Wiem, że w tym czasie, gdy go nie było, skakał na mniejszej skoczni. Jeszcze zanim dotarliśmy do Bischofshofen, dowiedziałem się, że jego skoki wyglądały naprawdę nieźle. Później niestety miał problemy z brzuchem, z żołądkiem, więc nie wiem, na ile – i czy w ogóle – był gotów skakać. Na pewno po powrocie znów skontaktujemy się z Michalem, żeby mieć aktualną wiedzę – wyjaśnił w TVP Sport trener polskich skoczków.
Póki co nie jest jasne, jak poważny jest problem Kamila Stocha. Pytanie brzmi także, czy będzie w stanie wystąpić na mistrzostwach Polski w Zakopanem, a tym samym w kolejnym konkursie Pucharu Świata.