Zwróciła się do Polaków i Świątek. Tenisistka z Ukrainy nie kryje tego, co myśli o Polsce i Polakach

Polskie tenisistki rozpoczęły zmagania w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup w Radomiu. W grupie eliminacyjnej Biało-Czerwone mierzą się ze Szwajcarkami i Ukrainkami i muszą radzić sobie bez Igi Świątek i Magdaleny Fręch. Teraz jedna z naszych rywalek, 18. zawodniczka rankingu WTA zwróciła się do Polaków. Wprost przyznała, co myśli o naszym kraju i ludziach w nim żyjących.
Polki grają bez Igi Świątek i Magdaleny Fręch
Dziś rozpoczął się turniej eliminacyjny Billie Jean King Cup w Radomiu. Polki rywalizują w grupie ze Szwajcarią i Ukrainą. Niestety, nasze zawodniczki występują w nieco innym składzie, niż ostatnio, podczas listopadowych finałów w zeszłym sezonie. To przede wszystkim efekt braku naszych dwóch obecnie najlepszych tenisistek rankingu WTA, a więc Igi Świątek i Magdaleny Fręch.
Łodzianka zrezygnowała z powodu kontuzji. Od jakiegoś czasu doskwiera jej uraz nadgarstka, przez co nie jest w stanie pomóc pozostałym reprezentantkom w Radomiu. Za to Iga Świątek postanowiła po prostu skupić się na przygotowaniach do kolejnych turniejów. To efekt m. in. braku jakichkolwiek triumfów w ciągu trzech pierwszych miesięcy sezonu. Raszynianka wystosowała do swoich kibiców komunikat, w którym dokładnie wyjaśniła, co zamierza teraz robić:
Podjęłam trudną decyzję. Wiem, że nie jest to informacja, której chcieli kibice, szczególnie polscy, niemniej to decyzja dla mnie słuszna na ten moment. Nie zagram w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup, który odbędzie się w Radomiu. Zawsze z dumą reprezentuję Polskę. W zeszłym roku zagrałam dla kraju wszystko, co było do zagrania. Jestem niezwykle dumna z historycznych drużynowych sukcesów - półfinału BJKC oraz finału United Cup. Teraz przyszedł czas na więcej balansu, skupienie się na sobie i swoich treningach. Trzymam kciuki za dziewczyny i cały zespół - przekazała Polka na swoim Instagramie.
Tak więc, reprezentantki Polski przystąpiły do rywalizacji w składzie: Magda Linette, Katarzyna Kawa, Maja Chwalińska i Martyna Kubka.
Wypalił do Lewandowskiego zaraz po golu Polaka. Kamery uchwyciły zaskakującą scenęTrudna sytuacja Polek w BJK Cup
Polskie tenisistki są bez wątpienia w trudnej sytuacji. Wystarczy już, że grają bez Igi Świątek, która w zeszłorocznym turnieju finałowym Billie Jean King Cup miała wielki wpływ w awans Biało-Czerwonych do półfinału. Obecnie jednak trudno może być nawet o prawo gry w finałach w Shenzen, które odbędą się we wrześniu.
Obecnie trwa pierwsza rywalizacja. Katarzyna Kawa, która ostatnio zajęła 2. miejsce w turnieju WTA 250 w Bogocie mierzy się ze Szwajcarką Jil Teichmann. Pierwszego seta nasza reprezentantka niestety przegrała, jednak w drugim doprowadziła do wyrównania. Później na korcie pojawi się Magda Linette, która stanie w szranki z Viktoriją Golubic.
Faworytkami do wygranej w naszej grupie wydają się jednak być Ukrainki. Te mają przede wszystkim najszerszy skład, gdyż powołanych zostało 5 tenisistek (Polki i Szwajcarki mają po 4). W kadrze naszych zachodnich sąsiadów znajdują się jednak dwie wysoko klasyfikowane w rankingu WTA zawodniczki. Mowa o Elinie Switolinie (18. WTA) oraz Marcie Kostjuk (25. WTA). Z nimi rywalizację podejmiemy jutro o godz. 15:00.
Tymczasem z ust jednej z Ukrainek padły niespodziewanie słowa o Polsce i Polakach.
ZOBACZ: Przed południem ogłoszono kapitalne wieści dla Igi Świątek. Polka czekała na to od lat
Ukrainka nie kryła tego, co myśli o Polsce i Polakach
Liderka ukraińskiej reprezentacji, Elina Switolina miała okazję czterokrotnie mierzyć się z Igą Świątek. Ostatnio miało to miejsce podczas 1/8 finału WTA 1000 Miami. Raszynianka okazała się bezkonkurencyjna i łatwo wygrała po dwusetowym pojedynku. Polka wygrywała z Ukrainką również w zeszłym roku, podczas turnieju w Dubaju, a także w 2021 roku, kiedy to zawodniczki zagrały ze sobą po raz pierwszy. A było to w ramach ćwierćfinału WTA Rzymu.
Jak dotąd, Świątek tylko raz przegrała ze Switoliną. Miało to miejsce w 2023 roku w ćwierćfinale Wimbledonu. Ukrainka wyeliminowała raszyniankę, wygrywając 2:1.
Teraz Elina Switolina, przy okazji wizyty w Polsce udzieliła wywiadu stacji Polsat Sport. Nie wahała się wypowiedzieć kilku słów na temat Polski i Polaków. 18. tenisistka rankingu WTA wróciła wspomnieniami do 2022 roku, kiedy to zorganizowane zostało wydarzenie tenisowe na rzecz pomocy Ukrainie, która od trzech lat walczy na wojnie z Rosją. Switolina zwróciła się do wszystkich Polaków, a także samej Igi Świątek z wyrazami wdzięczności.
Pamiętam wydarzenie z 2022 roku. To było wspaniałe wydarzenie na rzecz Ukrainy, które organizowała Iga. Byłam wtedy w ciąży i zapamiętam to spotkanie jako wyjątkowe chwile. Jestem bardzo wdzięczna za zorganizowanie takiego eventu. Chcę też podziękować Idze i wszystkim Polakom, którzy wspierają Ukrainę w trudnym dla niej czasie - powiedziała Polsatowi Sport tenisistka.
Elina Switolina oceniła też szanse swojej reprezentacji w turnieju kwalifikacyjnym.
Mamy dobry zespół, ale dla nas ważne jest po prostu to, by jak najlepiej przygotować się do tej rywalizacji. Zespoły w naszej grupie są dosyć mocne. My postaramy się zagrać dobrze, pokazać z jak najlepszej strony. To nasz cel. W rywalizacji drużynowej nigdy nie wiesz, czego możesz się spodziewać, z czym będziesz się mierzyć.


































