Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Tragedia w trakcie prestiżowych zawodów, nie żyje dwóch sportowców. Lekarze byli bezradni
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 06.04.2025 12:02

Tragedia w trakcie prestiżowych zawodów, nie żyje dwóch sportowców. Lekarze byli bezradni

świeczki
Fot. Pixabay/Arcaion

Do dwóch tragedii doszło podczas tych samych zawodów kolarskich. Dwóch sportowców zmarło, mimo interwencji lekarzy. Na jaw wyszły przyczyny obu zgonów.

Dramat podczas prestiżowego wyścigu

W sobotę 5 kwietnia odbyła się kolejna edycja amatorskiego wyścigu kolarskiego Ronde van Vlaanderen Challenge. W sumie, w rywalizacji udział wzięło 15 tysięcy zawodników, w tym aż 10 tysięcy cudzoziemców. To wielka szansa dla amatorów kolarstwa na to, by pokazać sobie i wszystkim swoje możliwości.

Fanem tech challenge'u jest Sławomir Niciński z portalu naszosie.pl. Na swojej stronie, w jednym z artykułów podzielił się swoimi odczuciami co do wyścigu Ronde van Vlaanderen Challenge.

Kultowy, ikoniczny, nieprzewidywalny… Ronde Van Vlaanderen mógłbym opisać wieloma przymiotnikami, ale i one nie w pełni oddają unikalny charakter wyścigu. Ten klimat, tą niepowtarzalną atmosferę trzeba poczuć na sobie, by wiedzieć, czym to pachnie. Trzeba przejechać Oude Kwaremont w tłumie kibiców, wrzeszczących bez opamiętania nasze imiona, wypisane na tabliczkach przymocowanych do kierownic amatorów, by poczuć się choć przez chwilę jak zawodowiec - czytamy w artykule zatytułowanym “Tragedie na amatorskim Ronde van Vlaanderen 2025 – dwie osoby nie żyją”.

I tu przechodzimy do sedna sprawy.

Kubacki i Zniszczoł zapytani o aferę z Thurnbichlerem. Kibice się tego nie spodziewali, ich słowa niosą się po Polsce

Dwie osoby nie żyją

Wczorajszy wyścig amatorów w ramach Ronde van Vlaanderen Challenge zakończył się w obliczu dwóch tragedii. Do pierwszej doszło już na początkowym odcinku. Na podjeździe Taaienberg w Maarkedal przytomność stracił holenderski kolarz-amator. Po jakimś czasie głos w tej sprawie zabrał rzecznik prasowy zawodów “We Ride Flanders”, Gert van Goolen.

Ten nie miał niestety tragiczne wieści do przekazania. Jak wynika z jego relacji, mimo tego, że mężczyzna natychmiast otrzymał pomoc od służb medycznych, zmarł. Powodem okazała się niewydolność serca.

Niestety, jak się okazuje, doszło do jeszcze dwóch dramatycznych incydentów podczas tego samego wyścigu. O ile jeden z nich zakończył się happy endem, tak drugi z kolarzy-amatorów podzielił los tego z Holandii.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

shadow-of-cyclist-139581_1280.jpg
Fot. Pixabay/ carrstuff

ZOBACZ: Haniebne sceny po meczu Barcelony, nawet Lewandowski ruszył do kolegi z drużyny. W sieci zawrzało

Zawody w cieniu ogromnych strat

Niestety, podczas sobotnich zawodów Ronde van Vlaanderen Challenge doszło do jeszcze jednej tragedii. Na podjeździe Old Kwaremont w Kluisbergen kolarz-amator z Francji zasłabł. Zespół medyczny natychmiast podjął akcję reanimacyjną, po czym podjęto decyzję o przetransportowaniu zawodnika helikopterem do pobliskiego szpitala. Mimo starań medyków, krótko po przybyciu do placówki mężczyzna zmarł.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

compensation-1013177_1280.jpg
Fot. Pixabay/nataliagaluszka

Zgodnie z informacjami Sławomira Nicińskiego z portalu naszosie.pl, podczas tego samego wyścigu również jedna z zawodniczek zasłabła. Tutaj jednak nie skończyło się to tragicznie, gdyż interwencja medyków pomogła uczestniczce ustabilizować jej stan.