Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Była 30. minuta, kibice Barcelony łapali się za głowy. Lewandowski ośmieszony, nagranie widział cały świat
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 06.04.2025 09:09

Była 30. minuta, kibice Barcelony łapali się za głowy. Lewandowski ośmieszony, nagranie widział cały świat

Robert Lewandowski i Antony
Robert Lewandowski i Antony. Fot. screen X/Troll Football

Wczoraj odbył się mecz między FC Barceloną a Realem Betis. Od początku zagrał w nim Robert Lewandowski. W 30. minucie doszło do sytuacji, w której Polak został wręcz "ośmieszony przez Antony'ego. Wideo niesie się po sieci.

Mecz, o którym Lewandowski będzie chciał zapomnieć

FC Barcelona mierzyła się z Realem Betis w meczu 30. kolejki La Liga. Wcześniej, w spotkaniu Realu Madryt z Valencią padł wynik korzystny dla Nietoperzy, po golu Hugo Duro w końcówce. Tym samym Królewscy otworzyli Dumie Katalonii furtkę do tego, by ci odbiegli im na aż 6 punktów w ligowej tabeli.

Z tego prezentu podopieczni Hansiego Flicka jednak nie skorzystali. Chociaż mecz rozpoczął się obiecująco dla FC Barcelony. Już w 7. minucie Gavi dał prowadzenie swojej drużynie. 10 minut później zawodnicy Realu Betis zdołali jednak wyrównać stan rywalizacji. Wojciecha Szczęsnego pokonał Natan. Ten najlepiej odnalazł się w polu karnym Barcelony po rzucie rożnym. 

I na tym zakończyło się strzelanie w tym meczu. Do końca pierwszej, a także przez całą drugą połowę żadna z ekip nie była trafić do siatki. Choć swoje szanse miał również Robert Lewandowski. W 34. minucie jego próba została zablokowana przez obrońcę Betisu. Natomiast w 86. minucie napastnik uderzył piłkę z przewrotki, jednak ta poleciała w kompletnie inną stronę niż była położona bramka.

Skrót meczu FC Barcelona - Real Betis (1:1):

Ledwo Lewandowski zszedł do szatni i się zaczęło. Pierwszy raz od wielu tygodni, w Hiszpanii poruszenie

Lewandowski nie skorzystał z okazji do powiększenia prowadzenia

FC Barcelona zaliczyła pierwszą stratę punktów w La Lidze od 18 stycznia i potyczki z Getafe, w której padł remis 1:1. Co ciekawe, był to również pierwszy mecz Wojciecha Szczęsnego, w którym ten zagrał w spotkaniu ligowym i go nie wygrał. Przypomnijmy, że przeciwko Getafe między słupkami stanął Inaki Pena. 34-letni polski bramkarz wciąż jednak nie zaznał smaku porażki w barwach Dumy Katalonii, z czego może być dumny.

Tymczasem, o przerwaniu świetnej passy może mówić Robert Lewandowski. Bowiem, mecz z Betisem był pierwszym w ramach rozgrywek ligowych od 22 lutego (vs Las Palmas), w którym polskiemu napastnikowi nie udało się wpisać na listę strzelców. “Lewy” nie skorzystał również z okazji do tego, by oddalić się w klasyfikacji strzelców od Kyliana Mbappe. Tym samym, Polak cały czas ma 3 bramki przewagi nad Francuzem.

Zrzut ekranu 2025-04-06 084354.png
Klasyfikacja strzelców La Liga. Fot. screen Flashscore

Dużo mówi się również o sytuacji z 30. minuty spotkania. Wtedy to naprzeciw siebie stanęli Robert Lewandowski i Antony. To, co za chwilę się stało wywołało niemałe zaskoczenie na trybunach.

ZOBACZ: Julia Szeremeta zachwyca w Brazylii. Przed wicemistrzynią olimpijską ostatni krok po kolejny tytuł

Lewandowski ośmieszony na oczach całego świata

FC Barcelona zremisowała z Realem Betis 1:1 i nie skorzystała z okazji oddalenia się od drugiego w tabeli Realu Madryt na 6 punktów. Zamiast tego Blaugrana ma 4 oczka przewagi nad Królewskimi. To wciąż jest mało, by móc spokojnie myśleć o tytule mistrzowskim. Wszak do końca sezonu pozostało jeszcze 8 kolejek, a przed nami są jeszcze dwa spotkania określane jako El Clasico. Najpierw Barcelona i Real Madryt zmierzą się ze sobą 26 kwietnia w finale Pucharu Króla, a później 11 maja w spotkaniu 35. kolejki La Liga.

Aktualna tabela La Liga:

Zrzut ekranu 2025-04-06 085721.png
Fot. screen Flashscore

W 30. minucie meczu FC Barcelony z Realem Betis doszło do zaskakującej sytuacji. W pojedynku 1 na 1, naprzeciw siebie stanęli Robert Lewandowski i Antony. Przypomnijmy, że Brazylijczyk jest wypożyczony z Manchesteru United, jednak w hiszpańskim zespole odnajduje się bardzo dobrze. Regularnie występuje w pierwszym składzie i zalicza przyzwoite liczby. Na przestrzeni 13 meczów strzelił 4 bramki i zaliczył 4 asysty. Niewykluczone, że hiszpański zespół zdecyduje się na wykup Antony'ego, jednak z pewnością Manchester United będzie żądał za swojego gracza wielu pieniędzy. Przypomnijmy, że Brazylijczyk przychodził do angielskiego zespołu za niemalże 100 milionów euro z Ajaxu Amsterdam.

Antony wręcz ośmieszył Roberta Lewandowskiego. Tuż przy linii bocznej przyjął piłkę i za chwilę założył “siatkę” Polakowi. Ten musiał uciec się do faulu, bez którego zostałby w tyle, myśląc tylko o tym, że został tak “zrobiony”.

Zrzut ekranu (346).png
Fot. screen X/Troll Football