Puchar Świata w skokach narciarskich zawitał na skocznię imienia Adama Małysza w Wiśle. Zimowe święto kibiców niestety okazało się bardzo niełaskawe dla Polaków. Kiepskie występy Biało-Czerwonych nieco zrekompensowała jednak walka czołowych skoczków sezonu o podium.
Konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich zawitał do Wisły. Polacy nieźle spisali się we wczorajszych kwalifikacjach, ale w konkursie tak dobrze nie było. Dramat Piotra Żyły i Kamila Stocha.
Puchar Świata w skokach narciarskich zagościł w Wiśle. Zawodnicy rozpoczęli wczoraj oficjalne zmagania kwalifikacjami, które przebrnęło siedmiu Polaków. Niestety dobre wyniki zostały przyćmione przez fatalną kontuzję młodego skoczka. Konieczna będzie pilna operacja.
Iga Świątek ma za sobą najtrudniejszy sezon w karierze. Mimo licznych sukcesów, Polka przeżyła wiele dramatycznych momentów. Dwa miesiące temu 23-latka sensacyjnie zmieniła trenera, a teraz w jej sztabie nadeszły kolejne zmiany. Właśnie pożegnała się z kluczową osobą.
Polscy skoczkowie mają za sobą najlepsze zawody Pucharu Świata w tym sezonie. Teraz przed nimi rywalizacja w rodzimej Wiśle, gdzie od lat kibice niosą swym dopingiem Biało-Czerwonych. Kilka dni przed zawodami Polski Związek Narciarski podjął ważną decyzję ws. konkursów.
Reprezentantki Polski wygrały wczoraj z Hiszpanią 26:23 i awansowały do kolejnej rundy mistrzostw Europy. Było to jedno z najważniejszych zwycięstwo krajowej piłki ręcznej ostatnich lat. Po meczu jedna z naszych zawodniczek zdecydowała się na szczere wyznanie. Jej dedykacja wyciska łzy z oczu.
Artur Szpilka już kilkakrotnie zaskakiwał fanów swoich niecodziennym zachowaniem. Tym razem pięściarz pojawił się w jednym z warszawskich kościołów. Ku zaskoczeniu wiernych, nagle wszedł na ambonę i zaczął opowiadać swoją historię.
W zeszłym tygodniu cały świat zadziwiła informacja ws. problemów dopingowych Igi Świątek. Choć sytuacja jest już jasna i Polka nie jest winna całej sytuacji, to nie ustają komentarze i echa tych wydarzeń. Teraz jeden z ekspertów wskazał ogromny błąd.
Tragiczne wieści obiegły Polskę rankiem drugiego grudnia. W wieku 90 lat odeszła jedna z najwybitniejszych postaci krajowego sportu - Lucjan Brychczy.
Za nami kolejny weekend z Pucharem Świata w skokach narciarskich. Okoliczności przeprowadzania konkursu były jednak dziś bardzo specyficzne, a ich rezultat - zaskakujący. Po tych wydarzeniach kilka słów do kamery Eurosportu postanowił skierować Kamil Stoch, dla którego zakończona rywalizacja była szczególnie udana.
Dziś w Ruce przeprowadzono trzeci (a właściwie, to drugi) dzień zawodów Pucharu Świata. Polscy skoczkowie chcieli pokazać się z jeszcze lepszej strony, niż wczoraj w sobotę, na co mocno liczyli kibice. Tymczasem, organizatorzy podjęli nieuniknioną decyzję, która jednak okazała się dla reprezentantów Polski rewelacyjną wiadomością, szczególnie dla Dawida Kubackiego.
Jesteśmy po pierwszej serii konkursowej niedzielnych zawodów w Ruce. Polacy startowali w składzie: Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch i Paweł Wąsek. Niestety, w przypadku tego drugiego skoczka, uznawanego za jednego z naszych największych faworytów do sukcesu, zadział się dramat. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
Polscy skoczkowie rywalizują dziś w fińskiej Ruce, w ramach kolejnego weekendu Pucharu Świata. Jesteśmy właśnie w trakcie zawodów w konkursie indywidualnym, w którym udział bierze czterech naszych skoczków. Wśród nich nie ma Piotra Żyły, który dochodzi do siebie po kontuzji. Przed kamerami Eurosportu złożył jednak jasną deklarację, która mocno zaskoczyła kibiców. Wszystko w obliczu nie najlepszej formy naszych zawodników.
Dziś trzeci (a właściwie to drugi, ze względu na odwołane zawody w piątek) dzień zmagań zawodów w Ruce. Polacy przystąpią do niedzielnej rywalizacji, z nadzieją na jeszcze lepsze wyniki niż wczoraj. Tymczasem, z obozu Polaków, tuż przed konkursem nadchodzą złe wieści w kontekście jednego z naszych zawodników. Wiadomo, o co poszło.
Łukasz Fabiański od lat gra w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Tak naprawdę, swoją karierę ukierunkował na występy w tamtejszych 3 klubach: Arsenalu, Swansea i West Hamie. Polak zbudował sobie silną markę na wyspach i okazuje się, że za chwilę najprawdopodobniej zostanie najlepszym bramkarzem w historii Premier League.
Wojciech Szczęsny czeka i czeka na swój debiut w FC Barcelonie. Trudno stwierdzić, kiedy i czy w ogóle Polakowi będzie dane zagrać w barwach “Dumy Katalonii”. Wszyscy pamiętamy, że były bramkarz reprezentacji Polski przybył zastąpić kontuzjowanego Marca-Andre Ter Stegena. Teraz Niemiec przerwał milczenie, jest to sygnał dla “Szczeny”.
Emocje po wyznaniu Igi Świątek ws. wykrycia u niej niedozwolonej substancji powoli opadają. Nie ma co do tego wątpliwości, że w tamtym momencie, kiedy tenisistka dowiedziała się o obecności w jej organizmie śladowych ilości trimetazydyny, jej kariera i dotychczasowe osiągnięcia zawisły na włosku. Dotyczy to również sukcesu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, na których zdobyła brązowy medal, a konkretnie jej emerytury olimpijskiej. Przepisy wszystko wyjaśniają.
Wkraczamy w kolejny tydzień zmagań w ramach Pucharu Świata. Tym razem rywalizacja przenosi się do fińskiej Ruki. Dziś ma się odbyć oficjalny trening oraz kwalifikacje. Tymczasem, tuż przed rozpoczęciem rywalizacji dochodzą niepokojące wieści.
Polski sport żegna kolejną legendę. Tym razem, do wieczności odszedł sportowiec oraz ceniony trener, który stał się pionierem sukcesów Polaków na arenie międzynarodowej. Ze wszech stron spływają wyrazy smutku i kondolencje.
Ostatni czas nie był dla Igi Świątek łaskawy, tym bardziej, że Polkę spotkał prawdziwy koszmar. Sami mogliśmy zobaczyć, jak bardzo przeżywa to tenisistka, która w mediach społecznościowych opublikowała obszerne oświadczenie ws. ostatnich wydarzeń. Okazuje się jednak, że w obliczu całej tej sprawy, która mocno podłamała raszyniankę, ujawniła się wręcz rewelacyjna informacja.
Dziś dotarła do wszystkich informacja o tym, że w organizmie Igi Świątek wykryto niedozwoloną substancję. Wiadomo już, że Polka otrzymała karę zawieszenia, przez co nie mogła występować w kolejnych turniejach we wrześniu i październiku. Okazuje się, że to nie koniec złych wieści.
Nikt nie spodziewał się, że dziś po południu cały świat obiegnie sensacyjna wiadomość nt. problemów Igi Świątek. Raszynianka nagle wstawiła na swoje media społecznościowe filmik, w którym w emocjonalny sposób tłumaczy wszystkim, jaki dramat właśnie przeżyła. Ta relacja nie pozostała bez odpowiedzi, nagle pod postem zebrało się wiele polskich gwiazd, nie tylko naszego rodzimego sportu, które stanęły w obronie naszej najlepszej tenisistki.
Klaudia Zwolińska pod koniec lipca została wicemistrzynią olimpijską w Paryżu. Wspaniały występ Polki był pierwszym medalem dla naszego kraju na tamtej imprezie. Teraz kilka miesięcy po triumfie sportsmenka udzieliła szczerego wywiadu. Nie ukrywa, że ma w sobie żal i nieco pretensji.
Niesamowite wieści napłynęły właśnie z włoskiego Montesilvano. Ze srebrnym medalem rywalizację mistrzostw świata zakończył Polak Antoni Radzimski. Zewsząd posypały się gratulacje dla 12-latka, który raz po raz zbiera kolejne wyróżnienia.
Julia Szeremeta była w tym roku jednym z najgorętszych nazwisk w polskim sporcie. 21-latka zachwyciła swoją dyspozycją na igrzyskach olimpijskich i przywiozła do kraju srebrny medal. Niestety od tamtego czasu nie pojawiła się w ringu, a teraz po raz kolejny zrezygnowała. To już pewne.
Iga Świątek już niespełna dwa miesiące temu rozstała się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. W ostatnim czasie świat sportu obiegły zaskakujące informacje ws. kulis ich rozstania. Do sprawy odniosła się managerka zawodniczki i skomentowała doniesienia. Już wszystko jasne.
Arkadiusz Milik jest coraz bliżej swojego powrotu na boisko po kontuzji. W trakcie jego rehabilitacji trwała transferowa saga z napastnikiem w roli głównej. Na 30-latka z Juventusu Turyn było kilku chętnych, ale jego przyszłość wciąż nie była znana. Teraz jednak dyrektor sportowy klubu z Piemontu złożył ważną deklarację.
Dziś, 26 listopada w godzinach popołudniowych jak grom z jasnego nieba padła informacja o śmierci wielokrotnego reprezentanta Polski, Jana Furtoka. Tę tragiczną informację przekazał jego były klub, którego został legendą. Sprawa jest świeża i na ten moment niewiele wiadomo na temat dokładnych przyczyn śmierci, jednak można się domyślać, co do niej doprowadziło.