Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Ledwo wymęczyli bramkę Malcie, a szaleli jak po zwycięstwie w finale EURO. Żenujące zachowanie Polaków po golu
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 24.03.2025 22:44

Ledwo wymęczyli bramkę Malcie, a szaleli jak po zwycięstwie w finale EURO. Żenujące zachowanie Polaków po golu

reprezentacja Polski
Fot. screen X/TVP Sport

W meczu z Maltą reprezentacja Polski nie kazała długo czekać kibicom na pierwszego gola. Padł on w 27. minucie, a jego autorem został Karol Świderski. Wtedy jednak on oraz Jakub Moder wykonali celebrację, która odbiła się szerokim echem.

Reprezentacja Polski walczyła o 6 punktów w el. MŚ 2026

Reprezentacja Polski postawiła sobie za cel wygraną w pierwszych dwóch meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata 2026. Na własnym stadionie Biało-Czerwoni podejmowali Litwę, a więc 142. drużynę rankingu FIFA oraz Maltę, 168. ekipę zestawienia. Jednak w meczu z naszymi sąsiadami nie brakowało problemów. Podopieczni Michała Probierza przez większość meczu bili głową w mur, nie mogąc wstrzelić się do bramki przeciwnika. Jednak w 81. minucie cierpienia Polaków zakończył Robert Lewandowski, strzelając jedynego gola w tym spotkaniu. Zatem, pierwsze 3 punkty stały się faktem. W międzyczasie Finlandia “wymęczyła” wygraną nad Maltą, również 1:0.

W poniedziałkowy wieczór Biało-Czerwoni podjęli właśnie ten 168. zespół rankingu FIFA. Polacy chcieli nie tylko wygrać i zdobyć zamierzone 6 punktów łącznie za marcowe mecze eliminacyjne, ale także podtrzymać wręcz idealną passę w bezpośrednich starciach z Maltą. Bowiem, zanim doszło do dzisiejszego spotkania, nasza kadra grała z Maltańczykami cztery razy i cztery razy wygrywała, nie tracąc przy tym żadnej bramki.

Smutne obrazki na meczu Polaków z Maltą. Dawno nie było tak źle

Świetne wieści nadeszły w 27. i 51. minucie

Spotkanie z Maltą rozpoczęło się w poniedziałkowy wieczór o 20:45. Od początku meczu reprezentacja Polski starała się narzucić własne tempo. Niemalże od razu podopieczni Michała Probierza ruszyli w stronę pola karnego Maltańczyków. Pierwszą groźną akcją była ta, w której Jakub Kamiński “zabawił się” z defensorami rywala. Minął ich jak tyczki, jednak strzelił tuż obok słupka. 

Zrzut ekranu (307).png
Fot. screen TVP Sport

Mimo roli “underdoga” praktycznie w całej grupie, reprezentacja Malty nie składa broni. Już w pierwszym kwadransie jeden z zawodników uderzył na bramkę Łukasza Skorupskiego. Całe szczęście, futbolówka poleciała wprost do niego i nie miał problemu ze skuteczną interwencją.

W 27. minucie poszła akcja prawą stroną boiska. Krzysztof Piątek na wślizgu zagrał piłkę w głąb pola karnego, a ta minęła defensorów z Malty. Na tyle, że futbolówka dotarła do Karola Świderskiego, który wpakował gola do pustej bramki. 

Kilka minut później swojego szczęścia szukał Mateusz Bogusz. Piłkarz Cruz Azul zmylił jednak nie tylko rywali, ale i samego siebie, kopiąc wprost w murawę PGE Narodowego.

Pierwsza połowa zakończyła się więc wynikiem 1:0 dla Polski. W drugiej jednak Biało-Czerwoni nie czekali zbyt długo na kolejne trafienie. W 51. minucie do siatki ponownie trafił Karol Świderski. Podopieczni Michała Probierza rozegrali ładną, składną akcję.

Jednak, wśród polskich kibiców zapanowała burza po tym, co reprezentanci Polski zrobili po pierwszej bramce.

ZOBACZ: Nagle nadeszły sensacyjne wieści ws. Szczęsnego. Kibice długo na to czekali

Burza po zachowaniu Polaków

Wiele dyskusji wzbudziła reakcja Karola Świderskiego i Jakuba Modera po pierwszej bramce dla Polski. Zawodnicy podbiegli do trybun i pokazali gest nadstawienia ucha. Symbolizuje on uciszanie, zwłaszcza osób krytykujących danego piłkarza lub drużynę. Można ten gest Świderskiego i Modera odebrać w ten sposób, że nawiązują oni do nieprzychylnych opinii, które spadły na kadrę Michała Probierza po meczu z Litwą.

Świderski chyba gra w goglach VR i rozgrywa swój mecz życia w finale Ligi Mistrzów i strzela decydującą bramkę w 93 minucie zgarniając trofeum xD - napisał użytkownik o nazwie KWAŚNY MMA.

Nieprzychylnych słów wobec gestu wspomnianych zawodników jest więcej.

Gest Karola Świderskiego po strzeleniu do pustaka reprezentacji Malty przejdzie do annałów imbecylizmu polskiego uniwersum futbolowego - napisał na X były dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski.

 

Pewnie po meczu powiedzą, że był jakiś głębszy sens w tej cieszynce i nie chodziło o to, co się wszystkim wydaje (nawet jeśli chodziło), ale jak bardzo trzeba być oderwanym od rzeczywistości, by przy obecnym zniechęceniu ludzi do kadry, robić ten gest po golu z Maltą? Na 1:0 w 28. minucie po dosłownie pierwszej sensownej akcji zespołowej - to z kolei słowa dziennikarza Goal.pl, Przemysława Langiera.

 

NIEKOCHANI. Nie ma to, jak uciszyć kibiców po TAKIEJ grze - wybrzmiał Jakub Kłyszejko z TVP Sport.

Słów krytyki wobec zachowania Świderskiego i Modera można przeczytać w mediach społecznościowych więcej. Z jednej strony, nie ma się co dziwić takim użytkownikom.