Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Hiszpanie od razu to wyłapali, burza po meczu Polaków. W Barcelonie biją na alarm ws. Lewandowskiego
Michał Pokorski
Michał Pokorski 22.03.2025 11:57

Hiszpanie od razu to wyłapali, burza po meczu Polaków. W Barcelonie biją na alarm ws. Lewandowskiego

Robert Lewandowski
fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Reprezentacja Polski wygrała wczoraj 1:0 z Litwą na PGE Narodowym w Warszawie. Biało-Czerwoni rozpoczęli eliminacje do mistrzostw świata od trzech punktów, ale za to w fatalnym stylu. Zwycięstwo zapewniła nam bramka Roberta Lewandowskiego, ale jeszcze przed ostatnim gwizdkiem Polak zszedł z boiska z drobnym urazem. Hiszpańskie media są przerażone postawą napastnika.

Reprezentacja Polski i droga przez mękę w starciu z Litwą

Reprezentacja Polski rozpoczęła eliminacje do mistrzostw świata 2026 od spotkania z Litwą na PGE Narodowym. W teorii rywal wydawał się idealnym przeciwnikiem na inaugurację – mecz miał być okazją do pewnego zwycięstwa i zdobycia solidnej zaliczki bramkowej. Niestety, rzeczywistość okazała się znacznie bardziej brutalna dla Biało-Czerwonych.

ZOBACZ TEŻ: Przykre, co zrobili Litwini tuż po meczu. Zadrwili z Lewandowskiego i Polaków, huczy o tym cały świat

Oczekiwania przed meczem z Litwą były wysokie, ale już od pierwszych minut spotkania stało się jasne, że Polacy nie będą mieli łatwej przeprawy. Choć Biało-Czerwoni dominowali w posiadaniu piłki, ich gra była przewidywalna i schematyczna. Ataki ograniczały się do wrzutek w pole karne, które nie stanowiły większego zagrożenia dla dobrze ustawionej litewskiej defensywy. Brakowało dynamiki, kreatywności i dokładności, a szczególnie widoczna była nieobecność Piotra Zielińskiego, który mógłby nadać grze płynność.

Bezradność Polaków sprawiła, że pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, co wywołało frustrację zarówno na trybunach, jak i wśród oglądających. Po przerwie sytuacja nie uległa poprawie – nasi zawodnicy wciąż grali wolno i schematycznie, a Litwini spokojnie czekali na swoją szansę. W 70. minucie goście byli bliscy objęcia prowadzenia, lecz świetną interwencją popisał się Łukasz Skorupski, ratując Polskę przed kompromitacją.

skorup.png
Interwencja Łukasza Skorupskiego, fot. screen/ TVP Sport

Michał Probierz próbował ratować sytuację zmianami, a w 81. minucie Robert Lewandowski przełamał niemoc, strzelając gola po rykoszecie od litewskiego obrońcy. 

Stadion odetchnął z ulgą, ale styl gry reprezentacji wciąż pozostawiał wiele do życzenia. Polska wygrała 1:0, jednak zamiast pewnego triumfu na inaugurację eliminacji, kibice zobaczyli wymęczone zwycięstwo, które nie rozwiało żadnych wątpliwości co do formy drużyny.

Była 81. minuta meczu Polska - Litwa. Trudno uwierzyć, co zrobił Robert Lewandowski

Kontuzja Roberta Lewandowskiego?

Robert Lewandowski spędził na boisku 86 minut w meczu z Litwą. Choć jego występ trudno zaliczyć do udanych, to i tak wyróżniał się na tle reszty zespołu. Litwini skutecznie neutralizowali naszego kapitana, ograniczając jego wpływ na grę i nie pozwalając mu na stworzenie wielu sytuacji strzeleckich. Mimo to w 81. minucie napastnik Barcelony zdołał wpisać się na listę strzelców. Po uderzeniu prawą nogą piłka odbiła się od litewskiego obrońcy i wpadła do siatki, dając Polsce skromne zwycięstwo. Był to 85. gol Lewandowskiego w narodowych barwach, jednak radość nie trwała długo.

Robert Lewandowski
fot. screen/ TVP Sport

Zaledwie kilka minut później kapitan reprezentacji zaczął wyraźnie utykać, co wzbudziło niepokój zarówno na trybunach, jak i przed telewizorami. W 86. minucie zmuszony był opuścić boisko, a jego stan zdrowia natychmiast stał się głównym tematem rozmów. Po meczu selekcjoner Michał Probierz przekazał pierwsze informacje na temat urazu, zapewniając, że sytuacja nie wygląda poważnie.

Lewandowski miał lekki uraz. To jednak nic poważnego i wierzę, że będzie zdolny do gry w kolejnym meczu. To nic nowego i chwała mu, że pojawił się na zgrupowaniu i robi wszystko, by odbudowywać kadrę oraz być mocnym punktem drużyny narodowej - zakomunikował szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

Sam Lewandowski również uspokoił kibiców w pomeczowym wywiadzie, sugerując, że to jedynie drobny problem, który nie powinien wpłynąć na jego dalszą grę.

Od trzech meczów były małe problemy, ale dzisiaj było już dużo lepiej. Prewencyjnie lepiej było już chyba odpuścić, żeby gdzieś bardziej to się nie pogłębiło. Zobaczymy jak będzie jutro, ale myślę, że powinno być wszystko dobrze - powiedział kapitan kadry.

Mimo to hiszpańskie media zareagowały z niepokojem. W Barcelonie dobrze pamiętają, jak kontuzje kluczowych zawodników potrafią wpłynąć na wyniki drużyny, dlatego informacja o urazie Lewandowskiego szybko wywołała prawdziwą panikę. Hiszpańscy dziennikarze bacznie śledzą doniesienia z Polski, obawiając się, że ich napastnik może nie być w pełni gotowy na zbliżające się kluczowe mecze w klubie. Tylko spójrzcie, co napisano w hiszpańskiej prasie.

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski, fot. KAPiF

ZOBACZ TEŻ: Była 81. minuta meczu Polska - Litwa. Trudno uwierzyć, co zrobił Robert Lewandowski

Hiszpanie zaniepokojeni kontuzją Roberta Lewandowskiego

Hiszpańskie media błyskawicznie zareagowały na zachowanie Roberta Lewandowskiego po strzelonym golu przeciwko Litwie. Szczególnie katalońska prasa wpadła w panikę, obawiając się, że uraz polskiego napastnika może wykluczyć go z najbliższych meczów Barcelony. W kontekście napiętego terminarza Blaugrany, ewentualna absencja Lewandowskiego byłaby ogromnym problemem dla Hansiego Flicka.

Kataloński dziennik “Sport” donosi o fatalnych wieściach dla FC Barcelony, choć jednocześnie przyznaje, że pierwsze prognozy nie są aż tak dramatyczne, jak mogłoby się wydawać.

Lewandowski dał popalić, a potem poprosił o zejście z boiska w meczu z Litwą. W 86. minucie opuścił murawę z kontuzją. Zła wiadomość dla Barcelony nadeszła po golu, gdy Polak poczuł dyskomfort w łydce prawej nogi - czytamy.

Z kolei Mundo Deportivo zwraca uwagę na ogromny niepokój, jaki wywołał moment, w którym Lewandowski zaczął utykać. Dziennikarze podkreślają, że choć starcie z Litwą zakończyło się dla Polaka bez większych konsekwencji, to w stolicy Katalonii nadal z niecierpliwością czekają na oficjalne informacje dotyczące jego stanu zdrowia.

Lewandowski przełamuje impas Polski i prosi o zmianę z powodu dyskomfortu. Mecz zakończył się strachem. Trener Probierz zapewniał wszystkich, że to nic poważnego - napisało Mundo Deportivo.