Dziecko nagle ruszyło do Lewandowskiego. Polały się łzy, nagranie obiegło sieć

Reprezentacja Polski szykuje się na PGE Narodowym do rozegrania meczu z kadrą Litwy. Będzie to pierwsze spotkanie Biało-Czerwonych w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2026. Zgrupowanie to również okazja do spotkań z kibicami, także tymi najmłodszymi. W ciekawych i wzruszających okolicznościach Robert Lewandowski poświęcił chwilę dziecku, które marzyło o takiej chwili. Wszystko zostało uwiecznione przez jego tatę, który motywował syna, by ten spełnił marzenie. Reakcja małego kibica chwyta za serce.
Wzruszające chwile tuż przed początkiem walki o MŚ 2026
Już jutro o 20:45 na PGE Narodowym Polacy rozegrają pierwsze eliminacyjne spotkanie do mistrzostw świata 2026. Naszym rywalem będzie reprezentacja Litwy. Mecz ten obejrzeć będzie można, rzecz jasna, na kanałach Telewizji Polskiej (TVP 1, TVP HD, TVP Sport, na stronie internetowej czy w aplikacji mobilnej). Będzie to wyjątkowe starcie, ponieważ pierwsze tego typu między Polską a Litwą. Jak do tej pory, obie kadry narodowe mierzyły się ze sobą tylko w meczach towarzyskich. Teraz, po raz pierwszy w historii zagrają ze sobą o punkty.
Zdecydowanym faworytem będzie Polska, która w ostatnich latach regularnie, choć z różnym skutkiem, występuje czy to na mistrzostwach świata czy Europy. Z kolei Litwini jeszcze nigdy nie awansowali na tak wielką piłkarską imprezę. Jednak, co ciekawe, Biało-Czerwoni nie mają nieskazitelnego bilansu meczów bezpośrednich. Otóż, w ciągu wszystkich 11 spotkań Polacy zwyciężali pięciokrotnie, cztery razy był remis, a dwukrotnie to Litwini okazali się lepsi. Miało to miejsce w 2006 roku (0:1) i w 2011 roku (0:2).
Różnicę w poziomie gry obu reprezentacji widać również w rankingu FIFA. Biało-Czerwoni zajmują aktualnie 35. miejsce, co jest najgorszym wynikiem od lat. Z kolei nasi rywale klasyfikowani są na 142. pozycji. A jak wygląda forma Litwinów w ostatnich meczach? Ostatnie zwycięstwo odnieśli oni w czerwcu zeszłego roku, wygrywając w Baltic Cup z Łotwą 2:0. Potem nadeszło pasmo 7 porażek z rzędu, szczególnie w dywizji C Ligi Narodów. Choć Biało-Czerwoni też nie mogą być zadowoleni ze swojej dyspozycji, ponieważ od 5 ostatnich spotkań nie byli w stanie wygrać.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Lewandowski szykuje się do meczu, a tu młody kibic do niego podbiega
Michał Probierz ogłosił powołania do reprezentacji Polski na mecze z Litwą i Maltą tuż po ostatnim meczu Legii Warszawa z Molde w Lidze Konferencji. Selekcjoner, mimo starć z mniej wymagającymi rywalami postanowił postawić na sprawdzonych graczy. Choć i tak musiał dokonać pewnych zmian.
Jeszcze przed ogłoszeniem powołań Probierz wiedział, że nie będzie mógł skorzystać z usług Piotra Zielińskiego, który nabawił się kontuzji łydki. Jak donoszą włoskie media, polskiego pomocnika czeka miesięczna przerwa. Jednak na tym nie skończyły się problemy selekcjonera, ponieważ niedługo po ogłoszeniu powołanych zawodników okazało się, że z urazami zmagają się również Nicola Zalewski i Sebastian Walukiewicz. Tak więc, w ich miejsce Probierz dowołał Mateusza Skrzypczaka z Jagielloni Białystok i Dominika Marczuka z Real Salt Lake.
Tak więc prezentuje się lista zawodników powołanych na mecze z Litwą i Maltą:
Bramkarze: Marcin Bułka, Łukasz Skorupski, Bartłomiej Drągowski, Bartosz Mrozek;
Obrońcy: Jan Bednarek, Matty Cash, Jakub Kiwior, Mateusz Skrzypczak, Bartosz Bereszyński, Paweł Dawidowicz, Kamil Piątkowski, Mateusz Wieteska;
Pomocnicy: Mateusz Bogusz, Jakub Kamiński, Jakub Piotrowski, Sebastian Szymański, Dominik Marczuk, Przemysław Frankowski, Jakub Moder, Bartosz Slisz, Kacper Urbański;
Napastnicy: Adam Buksa, Krzysztof Piątek, Karol Świderski, Robert Lewandowski.
Wiemy też, że z powodu lekkiego urazu z Litwą nie wystąpi Paweł Dawidowicz. Michał Probierz ogłosił jednak na konferencji, że na Maltę obrońca będzie już gotowy. Kibice zadawali sobie również pytanie, co z dyspozycją Roberta Lewandowskiego, który nie trenował z kadrą podczas dwóch pierwszych jednostek treningowych. Okazało się jednak, że on oraz Jakub Moder, Mateusz Skrzypczak, Bartosz Slisz i Sebastian Szymański otrzymali czas na regenerację po spotkaniach, które mieli do rozegrania w swoich klubach na niedługo przed przybyciem na zgrupowanie. Na kolejnych treningach mogliśmy już zobaczyć napastnika FC Barcelony.
Przy okazji przygotowań do spotkania z Litwą doszło do wzruszającej sceny. W rolach głównych Robert Lewandowski oraz młody kibic Biało-Czerwonych.
ZOBACZ: Iga Świątek w trakcie wywiadu nagle wybuchnęła śmiechem. Nagranie hitem sieci
Wzruszające obrazki z młodym kibicem i Lewandowskim obiegły sieć
Piłkarze reprezentacji Polski znajdują również czas na wspólne aktywności poza treningami. W środę udali się wszyscy na film “Anora”. Kiedy wracali autokarem do hotelu, nie spodziewali się, że tuż pod bramą czeka na nich mała grupa kibiców, w tym tych młodszych.
Po internecie krążą dwa nagrania zdarzenia, w którym mały chłopiec i jego tata czekają na moment, aby ruszyć w stronę wysiadającego z pojazdu Roberta Lewandowskiego. Trzeba było jednak jakoś przechytrzyć ochronę, która stała tuż obok. Pewien sposób miał jednak ojciec małego kibica.
Uważaj na głowę. Chodź, stań tutaj. Jak widzisz Roberta, biegniesz. Dawaj. Jak go zobaczysz, to biegnij - słyszymy na filmiku użytkownika par 3113 na TikToku.
Kiedy Robert Lewandowski wysiadł z autokaru, chłopiec ruszył jak z procy. Ochrona zaczęła go gonić, jednak ten był już przy kapitanie naszej kadry. Ojciec chłopca zachęcał piłkarza do podpisania się na koszulce trzymanej przez chłopca. Było to bowiem jego wielkie marzenie, by zdobyć autograf swojego idola.
Robert Lewandowski nie zamierzał psuć chłopcu tej chwili i złożył podpis na koszulce. Po wszystkim szczęśliwy chłopiec wrócił za szlaban do swojego taty. Był przy tym wyraźnie zapłakany. Były to jednak łzy szczęścia.
Jesteś zuch największy - powiedział ojciec do syna.


































