Godziny do meczu Polaków, a Lewandowski wypalił ws. gry reprezentacji. Postawił kawę na ławę

Reprezentacja Polski wygrała 1:0 z Litwą w pierwszym meczu eliminacji mistrzostw świata. Gra Biało-Czerwonych była fatalna, a jedyną bramkę zdobył Robert Lewandowski, który opuścił boisko z urazem. Teraz kapitan kadry postanowił zdiagnozować problemy naszej reprezentacji. 36-latek jasno wskazał, gdzie leży problem w grze Polaków.
Reprezentacja Polski i wymęczone zwycięstwo z Litwą
Reprezentacja Polski rozpoczęła mecz z Litwą z delikatną przewagą w posiadaniu piłki, ale nie przekładało się to na konkretne zagrożenie pod bramką rywali. Biało-Czerwoni grali przewidywalnie, a ich akcje ograniczały się głównie do wrzutek w pole karne, które nie sprawiały problemów dobrze zorganizowanej defensywie przeciwników. Stałe fragmenty gry, które mogły być szansą na przełamanie, również nie przyniosły efektu – brakowało dokładności i kreatywności w rozegraniu.
Brak pomysłu w ofensywie oraz wolne tempo rozgrywania akcji ułatwiały Litwinom skuteczną obronę. Szczególnie widoczny był brak lidera w środku pola, który mógłby nadać grze płynność i stworzyć groźne sytuacje dla napastników. Nieobecność Piotra Zielińskiego sprawiła, że drużynie brakowało zawodnika zdolnego do rozrzucania piłek na boki i kreowania gry kombinacyjnej. Do przerwy wynik pozostawał bezbramkowy, co wywołało duże rozczarowanie wśród kibiców. Spodziewano się wyraźnej dominacji Polaków, tymczasem ich gra była daleka od oczekiwań.

Druga połowa nie przyniosła wyraźnej poprawy. Polacy nadal mieli problem ze sforsowaniem defensywy Litwinów, a ich akcje wciąż były zbyt schematyczne i wolne. Zawodnicy unikali ryzykownych podań, często rozgrywając piłkę bezpiecznie w środkowej strefie boiska, co ułatwiało rywalom kontrolowanie sytuacji. Litwini czekali na swoją szansę w kontratakach i w 70. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia, gdy jeden z napastników gości oddał groźny strzał z bliskiej odległości. Na szczęście Łukasz Skorupski popisał się świetną interwencją, ratując drużynę przed stratą bramki.
Przełamanie przyszło dopiero w 81. minucie, gdy Robert Lewandowski wykorzystał podanie w polu karnym i oddał strzał, po którym piłka odbiła się od litewskiego obrońcy i wpadła do siatki. Kibice na PGE Narodowym odetchnęli z ulgą, choć nie była to bramka, która wynikała z dominacji Polski, a raczej efekt indywidualnych umiejętności napastnika i sporego szczęścia.
Mimo prowadzenia styl gry Biało-Czerwonych nie uległ zmianie – drużyna nadal miała problem z konstruowaniem składnych akcji i nie stwarzała kolejnych groźnych sytuacji. Dodatkowo w końcówce meczu Lewandowski zaczął utykać i w 86. minucie opuścił boisko, co wywołało niepokój przed kolejnymi spotkaniami. Ostatecznie Polska wygrała 1:0, ale ten wynik nie zamazał problemów, które uwidoczniły się w grze drużyny Michała Probierza. Choć trzy punkty na start eliminacji mistrzostw świata zostały zdobyte, to styl gry pozostawił spory niedosyt i podsycił obawy o przyszłość reprezentacji.
Polacy poznali ostatniego grupowego rywala w walce o MŚ 2026. Właśnie napłynęły fatalne wieściUraz Roberta Lewandowskiego
Robert Lewandowski spędził na boisku 86 minut w meczu z Litwą. Choć jego występ trudno zaliczyć do udanych, to i tak wyróżniał się na tle reszty zespołu. Litwini skutecznie neutralizowali naszego kapitana, ograniczając jego wpływ na grę i nie pozwalając mu na stworzenie wielu sytuacji strzeleckich. Mimo to w 81. minucie napastnik Barcelony zdołał wpisać się na listę strzelców. Po uderzeniu prawą nogą piłka odbiła się od litewskiego obrońcy i wpadła do siatki, dając Polsce skromne zwycięstwo. Był to 85. gol Lewandowskiego w narodowych barwach, jednak radość nie trwała długo.

Zaledwie kilka minut później kapitan reprezentacji zaczął wyraźnie utykać, co wzbudziło niepokój zarówno na trybunach, jak i przed telewizorami. W 86. minucie zmuszony był opuścić boisko, a jego stan zdrowia natychmiast stał się głównym tematem rozmów. Po meczu selekcjoner Michał Probierz przekazał pierwsze informacje na temat urazu, zapewniając, że sytuacja nie wygląda poważnie.
Lewandowski miał lekki uraz. To jednak nic poważnego i wierzę, że będzie zdolny do gry w kolejnym meczu. To nic nowego i chwała mu, że pojawił się na zgrupowaniu i robi wszystko, by odbudowywać kadrę oraz być mocnym punktem drużyny narodowej - zakomunikował szkoleniowiec Biało-Czerwonych.
Sam Lewandowski również uspokoił kibiców w pomeczowym wywiadzie, sugerując, że to jedynie drobny problem, który nie powinien wpłynąć na jego dalszą grę.
Od trzech meczów były małe problemy, ale dzisiaj było już dużo lepiej. Prewencyjnie lepiej było już chyba odpuścić, żeby gdzieś bardziej to się nie pogłębiło. Zobaczymy jak będzie jutro, ale myślę, że powinno być wszystko dobrze - powiedział kapitan kadry.
Teraz jest już pewne, że Lewandowski jest niemal w pełni zdrowy, ale zagadką pozostaje, czy zobaczymy go na boisku w meczu z Maltą. Ryzykowanie zdrowia kapitana może być bezcelowe, gdyż nasi piłkarze powinni doskonale poradzić sobie bez 36-latka.
Niestety gra Biało-Czerwonych z Litwą pozostawiała wiele do życzenia, stąd też obawy o dyspozycje Polaków bez obecności kapitana. Przed starciem z Maltą Lewandowski wskazał w wywiadzie kilka problemów i słabości naszej reprezentacji. Jego spostrzeżenia mogą okazać się kluczowe.

ZOBACZ TEŻ: Była 81. minuta meczu Polska - Litwa. Trudno uwierzyć, co zrobił Robert Lewandowski
Robert Lewandowski zdiagnozował problemy reprezentacji Polski
Robert Lewandowski w rozmowie z dziennikarzami w strefie mieszanej postanowił przeanalizować grę reprezentacji Polski z taktycznego punktu widzenia. Kapitan kadry wskazał kluczowe problemy, które utrudniają drużynie skuteczne konstruowanie akcji ofensywnych i ograniczają jej potencjał w ataku.
Według Lewandowskiego jednym z głównych mankamentów jest zbyt głębokie cofanie się piłkarzy na własną połowę. Zauważył, że w momencie odzyskania piłki drużyna ma trudności z szybkim wyprowadzeniem akcji, a brak zawodników w pobliżu pola karnego rywala sprawia, że kreowanie dogodnych sytuacji staje się znacznie trudniejsze. Jak podkreślił, odpowiednie ustawienie i lepsza organizacja w ofensywie mogłyby znacząco ułatwić grę i zwiększyć skuteczność zespołu.
Czasami jesteśmy zbyt cofnięci. Znajdujemy się zbyt daleko od pola karnego, a później jest nas zbyt mało w szesnastce. Ustawiamy się - tak to określę - po łuku, trudno jest w ten sposób budować dobre akcje. Myślę, że to powinniśmy poprawić - powiedział Lewandowski, cytowany przez portal Interia Sport.
Kapitan zwrócił również uwagę na niewystarczający ruch bez piłki, który w jego opinii jest jednym z największych problemów kadry. Brak odpowiedniego poruszania się zawodników sprawia, że drużyna ma trudności ze znalezieniem wolnej przestrzeni, a rozegranie piłki staje się przewidywalne i łatwe do rozczytania przez przeciwnika. Zaznaczył, że większa aktywność graczy bez futbolówki mogłaby pomóc w rozciągnięciu obrony rywali i stworzeniu lepszych okazji strzeleckich.
Ruch bez piłki jest równie ważny jak ruch z piłką. Bez tego nie będziemy mieli dogodnych sytuacji - mówił, cytowany przez portal Interia Sport.
Lewandowski dodał także, że skuteczność drużyny nie zależy jedynie od indywidualnych umiejętności zawodników, ale przede wszystkim od lepszej organizacji gry i odpowiedniego zgrania zespołu. Jego zdaniem, jeśli reprezentacja poprawi te elementy, jej ofensywa stanie się znacznie groźniejsza, a wyniki w kolejnych spotkaniach powinny być lepsze.




































