Reprezentacja Polski meczem z Portugalią zakończyła swoje granie na wyjazdach w fazie grupowej Ligi Narodów. Teraz Polaków czeka długa podróż powrotna do naszego kraju. Zanim jednak zawodnicy weszli na pokład samolotu, doszło do ciekawych scen na lotnisku. W roli głównej znów znalazł się Karol Świderski, który szczególnie ma prawo do bycia niezadowolonym po wczorajszym starciu.
Reprezentacja Polski zakończyła mecz z Portugalią w ramach fazy grupowej Ligi Narodów. Biało-Czerwoni, w okrojonym składzie, walczyli o życie w dywizji A. Niestety, wynik starcia każdy zna. Jednak to, do czego doszło przy ławce rezerwowych polskich kadrowiczów przeszło najśmielsze oczekiwania. Michał Probierz zabrał już w tej sprawie głos.
Takiego finału mało kto się spodziewał. Polska w swoim ostatnim meczu na Euro 2024 zremisowała z Francją 1:1. W mediach naszych rywali już widać pierwsze zachwyty nad Łukaszem Skorupskim. Bramkarz, który wielokrotnie zatrzymał Francuzów, właśnie zwrócił się z apelem do Polaków.
Karol Świderski strzelił bramkę w meczu z Turcją, a podczas “cieszynki” po golu odniósł kontuzję, która wykluczyła go z udziału w dalszej części spotkania. Tuż po jego zakończeniu kamery zarejestrowały wzruszający moment. Mimo urazu napastnik pojawił się na murawie PGE Narodowego w towarzystwie syna.