Sport.Goniec.pl > Tenis > Iga Świątek przerwała milczenie, wprost zwróciła się do kibiców. Polka wywołała burzę
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 07.04.2025 19:45

Iga Świątek przerwała milczenie, wprost zwróciła się do kibiców. Polka wywołała burzę

Iga Świątek
Iga Świątek. Fot. Rex Features/East News

Iga Świątek ma teraz małą przerwę od rywalizacji na korcie. Kilka dni temu zakomunikowała, że nie weźmie udziału w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup w Radomiu. Teraz raszynianka przerwała milczenie i zwróciła się do kibiców z pewnym komunikatem. Od razu wywiązała się z tego burza.

Tak źle w karierze Igi Świątek jeszcze nie było

Iga Świątek oficjalne rozpoczęła sezon tenisowy od zmagań w wielkoszlemowym Australian Open. Tam Polce udało się dotrzeć do półfinału, dzięki czemu wyrównała swój najlepszy wynik w karierze, jeśli chodzi o rywalizację na kortach w Melbourne. Następnie przystąpiła do gry w WTA 1000 w Dausze, gdzie broniła tytułu. Niestety jednak znów odpadła w półfinale, tym razem ulegając Jelenie Ostapenko. Następnymi zawodami z udziałem Świątek było WTA 1000 w Dubaju. Tam odpadła jeszcze szybciej, bo w ćwierćfinale po potyczce z Mirrą Andriejewą. Za chwilę polska zawodniczka zagrała w WTA 1000 Indian Wells, gdzie przed rokiem triumfowała. W tym roku odpadła w półfinale, ponownie po rywalizacji z Andriejewą. I w końcu ostatnie zmagania w Miami, gdzie sensacyjnie przegrała w ćwierćfinale z o wiele niżej notowaną Filipinką Alexandrą Ealą.

Idze Świątek nie dość, że nie udało się wygrać żadnego turnieju w ciągu pierwszych 3 miesięcy tego roku, to jeszcze nawet nie była w stanie dotrzeć do finału. Pod względem zdobytych tytułów jest to najgorszy początek sezonu dla 23-latki w całej karierze. To odbija się również na jej wyniku w rankingu WTA. Tam traci do Sabalenki aż 3071 punktów. Co więcej, trzecia Jessica Pegula, która przegoniła po najnowszej aktualizacji zestawienia Coco Gauff, traci do raszynianki już tylko 1369 punktów.

Zrzut ekranu 2025-04-07 192526.png
Ranking WTA. Fot. screen www.wtatennis.com
Do meczu zostały 3 dni, a tu tak fatalne wieści. Trener Polaków wyznał całą prawdę

Jęk zawodu po decyzji Igi Świątek

W dniach 10-12 kwietnia reprezentantki Polski przystąpią do zmagań w ramach turnieju kwalifikacyjnego Billie Jean King Cup w Radomiu. Biało-Czerwone zmierzą się ze Szwajcarkami i Ukrainkami. Iga Świątek zdążyła już ogłosić swoją decyzję co do występu w Polsce. 

Kilka dni temu raszynianka poinformowała polskich fanów o tym, że rezygnuje z udziału w turnieju kwalifikacyjnym BJK Cup w Radomiu. Tą decyzją zasmuciła wielu kibiców, którzy liczyli na to, że zobaczą raszyniankę grającą na polskich kortach. Powody swojej decyzji wyjaśniła w swojej relacji na Instagramie.

Podjęłam trudną decyzję. Wiem, że nie jest to informacja, której chcieli kibice, szczególnie polscy, niemniej to decyzja dla mnie słuszna na ten moment. Nie zagram w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup, który odbędzie się w Radomiu. Zawsze z dumą reprezentuję Polskę. W zeszłym roku zagrałam dla kraju wszystko, co było do zagrania. Jestem niezwykle dumna z historycznych drużynowych sukcesów - półfinału BJKC oraz finału United Cup. Teraz przyszedł czas na więcej balansu, skupienie się na sobie i swoich treningach. Trzymam kciuki za dziewczyny i cały zespół - przekazała Polka.

A więc, Igę Świątek zobaczymy najpewniej dopiero przy okazji WTA 500 Stuttgartu. Jakiś czas temu raszynianka powiadomiła wszystkich, że zjawi się na niemieckich kortach. Zawody rozpoczną się 14. kwietnia i potrwają do 21. dnia miesiąca. Tym samym Polka zacznie swoją ulubioną część sezonu, w której to zawody rozgrywane są na mączce. Przypomnijmy, że w zeszłym roku raszynianka sięgała po wygraną na tej nawierzchni w Madrycie, Rzymie i w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie.

Dziś Iga Świątek postanowiła po raz kolejny zwrócić się do swoich fanów. Jej słowa wywołały zamieszanie, ponieważ nadzieje kibiców ożyły.

ZOBACZ: Rekordzista świata w skokach nagle wypalił o Polsce. Nawet się z tym nie kryje

Świątek zwróciła się do kibiców i się zaczęło

Dziś, w poniedziałek 7. kwietnia Iga Świątek wstawiła na swój profil na Instagramie zdjęcia z treningu. Widać, że 23-latka nie próżnuje, podnosząc także większe ciężary. Fotografie opatrzyła opisem, który wywołał poruszenie wśród fanów tenisistki.

Wracam do pracy. Co się dzieje na siłowni, zostaje na siłowni - czytamy.

Można się zastanawiać, skąd mowa o jakimkolwiek zamieszaniu wśród użytkowników Instagrama. Otóż, fani skojarzyli komunikat Igi Świątek ze zbliżającymi się meczami reprezentacji Polski w ramach kwalifikacji Billie Jean King Cup w Radomiu. Natychmiast pojawiły się pytania zachęcające 23-latkę do zmiany zdania i wzięcia udziału w turnieju eliminacyjnym w Polsce.

Iga, może jednak zmienisz zdanie i zobaczymy się w Radomiu? - pyta jeden z komentujących;

 

Igusia słodziaku, zawsze całym sercem z Tobą! Będzie mi smutno w Radomiu, wiedząc, że Cię tam nie będzie, ale wszystko rozumiem. Może kiedyś będzie jeszcze okazja, aby Cię zobaczyć - czytamy pod postem tenisistki na Instagramie.

Wiele komentarzy wyraża jednak wsparcie dla Świątek. Fani przekazują też słowa uznania i mają nadzieję, że to właśnie teraz zawodniczka pokaże pełnię swoich umiejętności i sięgnie w końcu po pierwszy puchar w tym sezonie.

Do boju królowo. Jazda 1GA;

 

Do boju Iga Świątek, to dla mnie najlepsza tenisistka wszech czasów, powodzenia, dużo sukcesów, do boju Iga Świątek;

 

Jedziemy dalej. Nie patrz na boki Iga. Jest dobrze. Rób swoje. Jesteś legendą. Nikt już Ci tego nie zabierze, a to co przed Tobą, niech wiąże się głównie z radością. Pozdrawiam serdecznie! - czytamy w komentarzach.