Poważne ostrzeżenie dla Igi Świątek. WTA ogłosiło tuż przed startem Australian Open
12 stycznia wystartuje wielkoszlemowy Australian Open, co będzie oznaczało, że nowy sezon tenisowy oficjalnie ruszył. O swój pierwszy triumf w karierze na Antypodach będzie chciała powalczyć Iga Świątek. Ostatnio, wraz z reprezentacją Polski brała udział w United Cup, w którym udało się dotrzeć naszym do finału. Tam jednak zderzyli się z amerykańską ścianą. W międzyczasie odbywały się także zawody WTA w Brisbane. Po tym wszystkim, a także tuż przed Wielkim Szlemem kobieca organizacja ogłosiła informacje, które Świątek powinna odebrać jako ostrzeżenie.
Świątek bezsilna w starciu z Gauff. Drugi rok z rzędu Polacy muszą obejść się smakiem
W niedzielę 5 stycznia czasu polskiego rozegrany został finał turnieju United Cup. W nim Polska zmierzyła się ze Stanami Zjednoczonymi. A więc, los skojarzył Igę Świątek z Coco Gauff, która znajduje się na fali wznoszącej po zwycięstwie w ostatnim WTA Finals. Z kolei Hubert Hurkacz stawił czoła “czwórce” rankingu ATP, Taylorowi Fritzowi.
Na kort weszły najpierw zawodniczki, spośród których lepiej zaczęła Amerykanka. Trzecia rakieta rankingu WTA zdołała już w drugim gemie przełamać raszyniankę. Polka jednak, jak to ma w zwyczaju, niemal natychmiast odpowiedziała tym samym, wyrównując stan rywalizacji na 2:2.
W dalszej części pierwszego sety dominację utrzymywała jednak Gauff. Z biegiem czasu 20-latka zyskiwała przewagę psychologiczną nad Świątek. Amerykanka miała swobodę w grze, a raszynianka była widocznie spięta i nerwowa. Niestety, poskutkowało to wygraną trzeciej rakiety świata 6:4 w pierwszej odsłonie.
W drugim secie pojedynek był od początku wyrównany. Co ważne, to Świątek jako pierwsza zdobyła break-pointa i wyszła na prowadzenie 3:2. Za chwilę zrobiło się 4:2 i wydawało się, że Polka udźwignie wynik i doprowadzi do wyrównania w setach. Niestety, Gauff w odpowiednim momencie się obudziła i przełamała raszyniankę. Zrobiło się 4:4, za chwilę 4:5, aż w końcu Amerykanka jeszcze raz przełamała rywalkę i zakończyła mecz.
Wszystko więc zależało od Huberta Hurkacza i jego pojedynku z Taylorem Fritzem. Niestety, w trzysetowym pojedynku lepszy okazał się Amerykanin, który najpierw pokonał Polaka 6:4, następnie przegrał 5:7, a w decydującej partii pokonał Hurkacza po tie-breaku. Tym samym, Stany Zjednoczone przypieczętowały triumf w United Cup.
Piotr Żyła nie wytrzymał po dramacie w TCS. Ogłosił to przed kamerami Sceny po skoku Wąska, nagle podszedł do niego Austriak. Nie spodziewał się tego, co zaraz nastąpiłoWTA ogłasza przed startem Australian Open. Chodzi o finałową rywalkę Świątek
Mimo porażki w finale trzeba przyznać, że Iga Świątek bardzo dobrze zaprezentowała się w minionej edycji United Cup. Wygrała mecze w singlu z Malene Helgo, Karoliną Muchovą, Katie Boulter i Jeleną Rybakiną. Ponadto, zwyciężała także w mikście przeciwko Norwegii i Czechom. Raszynianka nie miała już jednak pomysłu na świetnie dysponowaną Coco Gauff, która w tym sezonie może postraszyć nie tylko Polkę, ale również liderkę rankingu WTA Arynę Sabalenkę.
Na swojej stronie internetowej WTA ogłosiło ws. rywalek Igi Świątek. Najpierw czytamy o Amerykance, przy okazji której wspomniano o bilansie bezpośrednich starć jej z raszynianką. Dostrzeżono pewną dosyć istotną zmianę i nie jest to dobra informacja dla naszej zawodniczki.
Gauff, która wygrała wszystkie siedem swoich meczów singlowych i deblowych, została okrzyknięta MVP turnieju w swoim pierwszym występie w United Cup. Po przegraniu 11 z pierwszych 12 meczów ze Świątek, wygrała dwa z rzędu (…) Numer 3 Gauff wygrała turniej kończący rok w Rijadzie i uzyskała wynik 5-0 w singlu w United Cup bez utraty seta - czytamy na stronie WTA.
I to jest prawda, ponieważ wcześniej Coco Gauff nie miała pomysłu na pokonanie Igi Świątek. Ostatnio jednak znalazła patent i triumfowała nad nią zarówno przy okazji WTA Finals, jak i w ostatnim finale United Cup. Tym samym, zaledwie 20-letnia Amerykanka wyrasta na główną faworytkę do zwycięstwa w Australian Open.
ZOBACZ: Niepokojące wieści ws. Igi Świątek. Wszystko tuż przed Australian Open
Kolejne ostrzeżenie dla Świątek, prosto od WTA
WTA rozpływa się również nad formą innych przeciwniczek Igi Świątek w nadchodzącym Australian Open. Podczas, gdy Polka walczyła w United Cup, Aryna Sabalenka kroczyła ku wygranej w WTA Brisbane. Białorusinka pokonała w finale Polinę Kudiermitową po trzysetowym pojedynku. Tym samym ma już na swoim koncie serię 5 wygranych w oficjalnych starciach.
W artykule na stronie WTA napisano o Sabalence, która jest stawiana w roli faworytki numer jeden:
Numer 1 na świecie będzie faworytką do wygrania trzeciego tytułu z rzędu - czytamy o Białorusince, która wygrywała Australian Open w 2023 i 2024 roku.
ZOBACZ: Wielki Paweł Wąsek i dramaturgia w TCS. Wszystko wyjaśniło się w ostatniej chwili
To jednak nie koniec informacji, które Iga Świątek powinna odebrać jako ostrzeżenie przed Wielkim Szlemem. Autorzy artykułu na stronie WTA wspominają także o innych zawodniczkach.
Numer 4 Jasmine Paolini miała najlepszy rok w swojej karierze i również zanotowała mocne występy na początku roku. Numer 5 Qinwen Zheng zdobyła złoto w singlu w Paryżu i prawdopodobnie była najlepszą zawodniczką pod koniec 2024 roku. Numer 6 Jelena Rybakina, mistrzyni Wimbledonu 2022, miała trudny sezon, ale wygląda na zdrową i gotową do gry - napisano.