Sport.Goniec.pl > Tenis > Świątek w końcu się otworzyła, szczerze powiedziała o współpracy z Abramowicz. Wielu nie miało pojęcia
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 06.01.2025 22:53

Świątek w końcu się otworzyła, szczerze powiedziała o współpracy z Abramowicz. Wielu nie miało pojęcia

Daria Abramowicz i Iga Świątek
Fot. AGENCJA SE/East News/ screen X/Tennis Insider Club

Iga Świątek oraz cała reprezentacja Polski zakończyła swój udział w United Cup. W finale Biało-Czerwoni ulegli Stanom Zjednoczonym, które okazały się zbyt mocne dla raszynianki i Huberta Hurkacza. Wcześniej jednak, oczom wszystkich ukazał się brak psycholog wiceliderki rankingu WTA, Darii Abramowicz, która raczej towarzyszy polskim tenisistom przy zmaganiach międzynarodowych kadry. Niedawno na jej temat wypowiedziała się sama Iga Świątek, która zdradziła kulisy współpracy. Okazuje się, że psycholog pomaga Świątek także w sprawach pozakortowych.

Demolka w United Cup, Świątek i Hurkacz na deskach

Wczoraj, w godzinach porannych czasu polskiego rozegrany został finał United Cup między Polską a Stanami Zjednoczonymi. Iga Świątek mierzyła się z Coco Gauff, a więc triumfatorką ostatniego WTA Finals, a Hubert Hurkacz z Taylorem Fritzem. Na kort weszły najpierw zawodniczki, spośród których lepiej zaczęła Amerykanka. Trzecia rakieta rankingu WTA zdołała już w drugim gemie przełamać raszyniankę. Polka jednak, jak to ma w zwyczaju, niemal natychmiast odpowiedziała tym samym, wyrównując stan rywalizacji na 2:2.

W dalszej części pierwszego sety dominację utrzymywała jednak Gauff. Z biegiem czasu 20-latka zyskiwała przewagę psychologiczną nad Świątek. Amerykanka miała swobodę w grze, a raszynianka była widocznie spięta i nerwowa. Niestety, poskutkowało to wygraną trzeciej rakiety świata 6:4 w pierwszej odsłonie.

W drugim secie pojedynek był od początku wyrównany. Co ważne, to Świątek jako pierwsza zdobyła break-pointa i wyszła na prowadzenie 3:2. Za chwilę zrobiło się 4:2 i wydawało się, że Polka udźwignie wynik i doprowadzi do wyrównania w setach. Niestety, Gauff w odpowiednim momencie się obudziła i przełamała raszyniankę. Zrobiło się 4:4, za chwilę 4:5, aż w końcu Amerykanka jeszcze raz przełamała rywalkę i zakończyła mecz. Zatem, w tamtym momencie wszystko było w rękach Huberta Hurkacza.

Wrocławianin miał jednak równie trudne zadanie, gdyż mierzył się z Taylorem Fritzem, który zajmuje w rankingu ATP wyższe miejsce. Aktualnie Hurkacz jest klasyfikowany na 18. pozycji, a Amerykanin - na 4. W trzysetowym pojedynku lepszy okazał się Fritz, który najpierw pokonał Polaka 6:4, następnie przegrał 5:7, a w decydującej partii pokonał Hurkacza po tie-breaku. Tym samym, Stany Zjednoczone przypieczętowały triumf w United Cup.

Kamery nie pokazały, co wydarzyło się po skoku Wąska. Żyła ze Zniszczołem podeszli i się zaczęło Żyła zaliczył fatalne zawody, a teraz takie wieści. Polak wezwany przez sędziów

Zauważyli brak psycholog Świątek. Za chwilę tenisistka zdradziła kulisy współpracy

Jak już wiadomo, w sztabie Igi Świątek znajduje się psycholog Daria Abramowicz. Pracuje ona z wieloma polskimi sportsmenkami, jak chociażby złotą medalistką olimpijską, a także niedawną zwyciężczynią plebiscytu na Sportowca Roku 2024 w Polsce, Aleksandrą Mirosław. Abramowicz często gości również w sztabie reprezentacji Polski tenisistów, jednak w United Cup jej zabrakło. W celu rozwiania wątpliwości, Onet wystosował zapytanie w tej sprawie do menadżerki Świątek, Darii Sulgostowskiej. Okazało się, że psycholog dołączy do swojej podopiecznej w Melbourne, tuż przed rozpoczęciem Australian Open.

Z Igą na United Cup jest trener Wim Fissette. Reszta sztabu dołącza w Melbourne, aby przygotować się na występ w Australian Open - brzmi odpowiedź menedżerki Świątek, nadesłana do Onet.

Iga Świątek wypowiedziała się niedawno na temat swojej psycholog w podcaście tenisistki Caroline Garcii pt. “Tennis Insider Club”. Premiera odcinka z raszynianką miała miejsce w Święto Trzech Króli, a więc 6 stycznia. Najpierw opowiedziała o tym, dlaczego podjęła decyzję o zatrudnieniu psychologa do swojego sztabu. Okazuje się, że taka myśl wykiełkowała w Idze jeszcze w czasach, gdy miała 14 lat.

Chciałam współpracować z psychologiem już w wieku 14 lat. Na początku po prostu chciałam być w stanie lepiej się koncentrować. Czułam, że praca nad mentalnymi umiejętnościami, ćwiczenie pamięci i tego typu rzeczy, to coś istotnego w życiu - rozpoczęła raszynianka.

Za chwilę wiceliderka rankingu WTA kontynuowała swój wywód. Przyznała w podcaście Caroline Garcii, że z czasem stała się bardziej uporządkowana. Zdradziła, że kiedyś to jej siostra była uznawana za bardziej zdyscyplinowaną, podczas gdy Igę Świątek cechowała chaotyczność. I to właśnie nad tym chciała na początku pracować wraz z psychologiem.

Jako dziecko byłam opisywana jako ta, która nigdy nie potrafi się skupić. Teraz to zabawne, prawda? To zawsze moja siostra była profesjonalna, skoncentrowana i zdyscyplinowana. A ja chaotyczna, nie potrafiąca zatrzymać się na chwilę w jednym miejscu. Na początku to nad tym chciałam pracować. Gdy byłam starsza, zaczęłam być bardziej introwertyczna. Zdałam sobie sprawę, że potrzebuję czegoś innego. Kogoś, z kim będę mogła czasem porozmawiać o większych sprawach - kontynuowała tenisistka.

ZOBACZ: Złe wieści dla Lewandowskiego. Zapadła decyzja przed meczem Barcelony w superpucharze

Świątek ujawniła, jak pracuje się z Abramowicz. Pomaga jej w sprawach także poza kortem

Jak opowiadała Iga Świątek w podcaście, na początku nie mogła znaleźć odpowiedniego psychologa dla siebie. Mogliśmy przy tym usłyszeć dosyć ciekawą anegdotę z poszukiwań. Na oku raszynianka miała dwóch psychologów, jednak jeden stosował taktyki wpływające na koncentrację tenisistki, co jej się nie podobało, a drugi nie miał zamiaru poruszać z zawodniczką poważnych tematów. Z tego powodu trafiła na Darię Abramowicz. Ze słów Świątek wynika, że prezentowane przez nią podejście znacznie ułatwiło ich współpracę.

Ktoś polecił mi Darię. Ona chciała oglądać moje mecze na żywo. Przyjechała na kilka turniejów. I to znacznie ułatwiło sprawę, ponieważ czasami nie byłam w stanie opisać i wytłumaczyć, co dzieje się ze mną w czasie spotkań. A gdy ona tam była, sama to rozumiała. Od tego momentu wszystko poszło już gładko - mówiła raszynianka w podcaście Caroline Garcii.

Na antenie “Tennis Insider Club” Iga Świątek powiedziała także, że Daria Abramowicz angażuje się nie tylko w sprawy związane z kortem. Psycholog pomaga również tenisistce w kwestiach biznesowych, a więc chociażby, jak zatrudniać ludzi. Wygląda więc na to, że Polka może liczyć na nią również w wielu innych kwestiach.

Daria pomogła mi także od biznesowej strony sportu. Uczyła mnie nawet, jak powinnam zatrudniać ludzi. Bo to coś, czego nie nauczą cię w szkole. Początkowo był to bardziej trening mentalny i praca nad czymś, co mnie trapiło poza kortem. A teraz mieszamy to z wszystkim w ramach potrzeb - opowiadała raszynianka.

Cały epizod (55 minut) dostępny jest w serwisie X. Jest jedynie w języku angielskim.