W obliczu zakończenia sezonu 2023/2023 w skokach narciarskich zawodnicy udadzą się na krótki odpoczynek. Przerwa od skoków powinna wyjść na dobre Kamilowi Stochowi, który zakończył zmagania w ramach Pucharu Świata z najgorszym wynikiem od 15 lat. 36-letni skoczek skierował ważne słowa do kibiców poprzez media społecznościowe.
Marek Rudziński to postać nierozerwalnie związana m.in. ze skokami narciarskimi. Komentatora najczęściej można było usłyszeć we współpracy z Igorem Błachutem. Dziś, w dniu swoich 70. urodzin oficjalnie ogłosił odejście od relacjonowania poczynań skoczków. To jednak nie koniec przygody Rudzińskiego ze sportem.
Chwile grozy miały miejsce w Planicy. Aż trzech skoczków zaliczyło upadki i to tylko w jednej serii konkursu drużynowego. Najbardziej ucierpiał Włoch Giovanni Bresadola, którego trzeba było na noszach wynosić ze skoczni. Skoczek otrzymał diagnozę, która jest dla niego jedną z najgorszych, jakie mógł usłyszeć.
Sobotni konkurs drużynowy w Planicy zakończył się po pierwszej serii. Warunki pogodowe na skoczni nie pozwoliły na kontynuowanie zawodów. W Planicy można było dostrzec liczną grupę polskich kibiców, którzy wyróżniali się na tle fanów innych reprezentacji.
Sobotni konkurs drużynowy w Planicy musiał zostać zakończony po pierwszej serii. W trakcie pierwszej serii doszło do kilku niebezpiecznych upadków, a podczas przerwy pomiędzy seriami organizatorzy podjęli stanowczą decyzję.
Nieprawdopodobne sceny z Planicy. W pierwszej serii konkursu drużynowego byliśmy świadkami trzech upadków. Jeden z nich wyglądał bardzo nieciekawie i potrzebna była pomoc medyków.
Nie będzie żadnej niespodzianki w reprezentacji polskich skoczków. Adam Małysz podjął decyzję o pozostawieniu na funkcji trenera Thomasa Thurnbichlera na kolejny sezon. Austriacki szkoleniowiec skomentował decyzje prezesa PZN.
Dziś rozpoczął się ostatni w tym sezonie weekend z Pucharem Świata w skokach narciarskich. W piątkowe popołudnie w Planicy Polskę reprezentowało czterech Polaków: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł.
Trwa pierwszy z trzech ostatnich konkursów Pucharu Świata w Planicy. Skoczkowie rywalizują w lotach na skoczni mamuciej. Tuż po Piotrze Żyle swój skok oddawał Słoweniec Anże Lanisek, który jednak nie może zaliczyć swojej próby do udanych.
Dobiega końca tegoroczny Puchar Świata w skokach narciarskich. Przed nami finałowy weekend zmagań w Planicy. Już przed zawodami jednak zrobiło się głośno, z powodu bojkotu zawodniczek reprezentacji Norwegii. Miało pójść o rozmiar skoczni, na której rywalizować będą panie.
Trener polskiej kadry skoczków narciarskich, za pośrednictwem Polskiego Związku Narciarskiego, ogłosił oficjalny skład na ostatnie zawody Pucharu Świata w skokach 2023/2024 w Planicy. W zawodach udział weźmie pięciu naszych skoczków.
Prezes Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz, może mieć kolejny problem do rozwiązania. W obliczu słabej formy polskich skoczków, wszyscy próbują doszukać się winnych tego stanu rzeczy. Głos zaczynają zabierać zawodnicy, którzy kolejny razy skrytykowali trenera kadry B, Davida Jiroutka.
Piotra Żyła w ostatnim czasie stał się bohaterem kilku medialnych sensacji. Po nieudanym występie w Vikersund, 37-latek nie ukrywał, że odczuwa zmęczenie i nie ma motywacji do dalszych skoków. Pojawiły się spekulacje o przedwczesnym zakończeniu sezonu Żyły jeszcze przed zawodami w Planicy, ale we wtorek wszystkie wątpliwości zostały rozwiane.
To nie był udany sezon dla Piotra Żyły. Po kolejnym słabym występie w Vikersund, skoczek wypowiedział się przed kamerami w dość niespodziewany sposób. Skrytykował go za to wiceprezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, Rafał Kot.
Niedziela (17 marca) to intensywny dzień dla skoczków narciarskich. Po 11:00 odbył się jeden konkurs indywidualny, a o 15:30 rozpoczął się drugi. Wszystko to przez wczorajsze warunki pogodowe, które uniemożliwiły przeprowadzenie pierwszych zawodów. W godzinach okołopołudniowych skakali polscy skoczkowie, w tym Dawid Kubacki, który osiągnął jeden z najgorszych wyników w całej stawce.
Dzisiaj rano zapadła decyzja o odwołaniu konkursu indywidualnego kobiet. Potem jury zadecydowała, by zrezygnować także z serii próbnej mężczyzn, a same zawody przenieść na godzinę 17:00. Teraz już wiadomo, że dzisiejsze zmagania się nie odbędą, ponieważ warunki atmosferyczne nie umożliwiają tego.
Dziś (16 marca) kobiety miały po raz pierwszy rywalizować na skoczni mamuciej w Vikersund w cyklu Raw Air w Pucharze Świata. Niestety, ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne konkurs indywidualny płci żeńskiej został odwołany. Odwołano także serię próbną mężczyzn, jednak konkurs ma odbyć się zgodnie z planem.
Czasem tak bywa, że o niektórych faktach można zapomnieć. Nie inaczej było w przypadku dziennikarza Eurosportu, który w trakcie wywiadu z Aleksandrem Zniszczołem popełnił zabawną gafę.
Gorsza forma zawodników od razu wzbudza dyskusje, zwłaszcza jeśli mowa o potencjalnym zakończeniu kariery sportowca. W przypadku Kamila Stocha, doniesienia o przejściu na emeryturę zostały szybko sprostowane przez 37-letniego skoczka.
Jeszcze w sobotę Kristoffer Eriksen Sundal świętował swój najlepszy wynik w karierze w Pucharze Świata. Jednak dzień później doszło do upadku, którego skutki nie pozwalają Norwegowi kontynuować zmagań w tym sezonie skoków narciarskich. Na rodzimej ziemi Sundal ogłosił wycofanie się z rozgrywek PŚ.
Niewiarygodne sceny na niedzielnych zawodach Pucharu Świata w Oslo. Norweżka Eirin Maria Kvandal zwyciężyła w konkursie, ale nie obyło się bez kontrowersji. Kvandal otrzymała dodatkowe 6,4 punktu za obniżoną belkę, co wywołało wściekłość wśród Słoweńców.
Po niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Sapporo doszło do nieporozumienia w strukturach jury. Wszystko przez obniżenie belki o jeden stopień i nieuwzględnienie rekompensaty punktowej dla sześciu skoczków. Na korekcie werdyktu najbardziej ucierpiał Manuel Fettner.
W piątek o godzinie 9:00 rozpoczęły się kwalifikacje do jutrzejszego konkursu indywidualnego w Sapporo. Skakanie rozpoczęli Japończycy, a jako czwarty był Noriaki Kasai, który wystąpi pierwszy raz od 4 lat w konkursie Pucharu Świata. Zakwalifikował się, stając się najstarszym zawodnikiem w zawodach tej rangi, który tego dokonał (51 lat, 8 miesięcy i 11 dni).
Podczas sobotniego konkursu drużynowego Pucharu Świata w skokach narciarskich nie zabrakło momentów, które wywołały łzy w oczach niemal wszystkich kibiców. Widownia zgromadzona pod Wielką Krokwią uczciła pamięć o Mateuszu Rutkowskim, 37-letnim skoczku, który zmarł niespodziewanie 7 stycznia.
W sobotę 25 listopada ruszył Puchar Świata 2023/2024. Skoczkowie zainaugurowali go konkursem w fińskiej Ruce, gdzie pojawiło się pięciu głodnych sukcesu reprezentantów Polski. Rywalizacja od początku nie układała się po myśli naszych zawodników, z których tylko jeden, Dawid Kubacki, zakwalifikował się do drugiej rundy. Z jakim wynikiem zakończył zawody? I kto cieszył się miejscem na podium?
Sezon skoków narciarskich zbliża się wielkimi krokami, niemniej niespodziewane wiadomości na temat znanego skoczka wywołają u kibiców zdziwienie. Problemy zdrowotne zakończyły sezon skoczka, jeszcze zanim ten po raz pierwszy zasiadł na belce. Federacja wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Polscy skoczkowie będą mieli problemy? FIS przygotowuje nowe przepisy, które sprawią, że część z nich może wypaść z Pucharu Świata. Buntują się już najwięksi rywale Polaków. Ostateczna decyzja zapadnie na początku maja.
W sobotę 11 marca skoczkowie rywalizują w konkursie Pucharu Świata w Oslo, otwierającym cykl Raw Air. W piątkowym prologu najlepszy okazał się Dawid Kubacki. Czy brązowy medalista mistrzostw świata utrzyma wysoką formę z eliminacji?