Godziny przed kolejnymi zawodami Pucharu Świata nadchodzą świetne wieści. Polscy kibice będą zadowoleni
Polscy skoczkowie kontynuują zmagania w Pucharze Świata 2024/2025. Po rywalizacji w Lillehammer, Ruce i Wiśle przyszedł czas na niemieckie Titisee-Neustadt, które wróciło do kalendarza po rocznej przerwie. Nasi zawodnicy cały czas mają nadzieję na to, że będą w stanie pokazać się z jak najlepszej strony. Aktualnie chyba największe nadzieje kibice mogą pokładać w Pawle Wąsku, który notuje najlepsze wyniki w naszej kadrze. Jak się jednak okazuje, to nie jest jedyna dobra wiadomość w kontekście naszej reprezentacji, w obliczu rozpoczęcia zmagań w Titisee-Neustadt.
Thurnbichler wybrał kadrę na zawody Pucharu Świata w Titisee-Neustadt
Kolejny sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich trwa w najlepsze. Choć nie najlepiej wyglądają wyniki naszych reprezentantów. W Lillehammer Biało-Czerwonym nie udało się nawet awansować do serii finałowej. Najwyżej z Polaków, bo na 23. miejscu, uplasował się Paweł Wąsek, który wyrasta na naszego lidera w tej edycji PŚ, tak jak przed rokiem stał się nim Aleksander Zniszczoł. To właśnie on zajął 25. pozycję, a na 28. zameldował się Kamil Stoch.
Tydzień później zawody przeniosły się do fińskiej Ruki. W sobotę Aleksander Zniszczoł zajął 13. miejsce i niewiele brakowało, by zakwalifikował się do serii finałowej. Z kolei drugim najlepszym Polakiem był Kamil Stoch, który uplasował się na 27. pozycji. Lepiej było za to w niedzielę, jednak sprawę Biało-Czerwonym “ułatwiła” pogoda. Po pierwszej serii i połowie drugiej, konkurs został zakończony. Dzięki temu, aż trzech Polaków znalazło się w TOP 15 klasyfikacji konkursu Pucharu Świata w Ruce. Na 15. miejscu znalazł się Paweł Wąsek, a na 14. - Stoch. Jednak, co warte podkreślenia, na 10. pozycji uplasował się Dawid Kubacki.
W zeszłym tygodniu z kolei odbyły się zawody w Wiśle. Wielu kibiców zapewne chciałoby, żeby nasi skoczkowie przynajmniej podtrzymali formę, a najlepiej, by miała ona tendencję wzrostową. Patrząc na całokształt, nasi kadrowicze wypadli chyba najlepiej w dotychczasowym sezonie. Powodów do optymizmu nie mógł mieć jednak Kamil Stoch, który zakończył zawody w Wiśle na 25. miejscu.
O coraz to lepsze rezultaty powalczymy teraz w Titisee-Neustadt. Thomas Thurnbichler wybrał następujących zawodników: Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Dawida Kubackiego, Kamila Stocha i Jakuba Wolnego.
Niespodziewana wiadomość ws. Świątek gruchnęła w samym środku nocy. Polka otrzymała kolejny cios Flick się nie patyczkował. To dlatego ściągnął Lewandowskiego z boiska, miał ważny powódOptymizm po zawodach w Wiśle. A to nie koniec dobrych wieści przed kolejnym konkursem Pucharu Świata
Wróćmy jeszcze na chwilę do zeszłotygodniowej rywalizacji w Wiśle, na skoczni im. Adama Małysza. Poza Kamilem Stochem, inni skoczkowie zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony. W sobotę w drugiej serii zameldowało się czterech Polaków: Jakub Wolny, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki. Najlepszy okazał się właśnie Wąsek, który zajął przy okazji sobotniego konkursu 11. miejsce.
W niedzielę było jeszcze lepiej. W drugiej serii zobaczyliśmy Piotra Żyłę, który wrócił po kontuzji, Kamila Stocha, Jakuba Wolnego, Dawida Kubackiego, Aleksandra Zniszczoła i Pawła Wąska. Ostatecznie znów najlepszy okazał się Wąsek, który zakończył rywalizację ponownie na 11. miejscu. Jednak, swoją lokatę, względem poprzedniego dnia poprawił Zniszczoł, który znalazł się tuż za swoim kolegą z kadry.
Z pewnością takich zawodów w wykonaniu Polaków chcielibyśmy oglądać więcej. Ciekawie robi się również, gdy spojrzymy na klasyfikację generalną Pucharu Świata. Tam niezmiennie prowadzi Pius Paschke, a na podium plasują się również Daniel Tschofenig i Jan Hoerl. Jeśli chodzi o Polaków, Paweł Wąsek znajduje się na 15. miejscu, Aleksander Zniszczoł na 20., Dawid Kubacki na 24., Kamil Stoch na 29., Jakub Wolny na 35., a Piotr Żyła, który jak dotychczas skakał tylko w Wiśle, na 45. pozycji.
ZOBACZ: Rywalka się nie hamowała, zadrwiła z Szeremety. Stały twarzą w twarz, gdy nagle to zrobiła
Powody do optymizmu przed Titisee-Neustadt. Statystyki pokazują jasno
Już dziś startują zawody Pucharu Świata w Titisee-Neustadt. Niemiecka miejscowość powróciła do harmonogramu rozgrywek po rocznej przerwie. Skoczkowie będą rywalizować na obiekcie Hochfirstschanze o punkcie konstrukcyjnym K-125 i rozmiarze HS 142.
Dziś, w piątek 13 grudnia rozpocznie się rywalizacja duetów. Start o 15:45. Wcześniej, bo o 13:00 odbędzie się oficjalny trening. Z kolei jutro o 14:30 przeprowadzone zostaną kwalifikacje do konkursu indywidualnego, który rozpocznie się o 16:00. Tak samo, według, planu, ma być w niedzielę.
ZOBACZ: Gorąco podczas meczu w Warszawie, piłkarz Legii nagle ruszył do sędziego. Wszystko się nagrało
Reprezentanci Polski mogą mieć całkiem przyjemne skojarzenia ze skocznią w Titisee-Neustadt. To jest także kolejny, dobry prognostyk przed zawodami odbywającymi się w ten weekend. Statystyki jasno pokazują, że pod względem liczby zajmowanych tam miejsc na podium, pierwszą trójkę tworzą Polacy. Mowa o Adamie Małyszu, Dawidzie Kubackim i Kamilu Stochu. W sumie Biało-Czerwoni triumfowali na Hochfirstschanze ośmiokrotnie, a do tego aż 6 razy zajmowali 2. miejsce, a dwukrotnie 3. pozycję. Ostatni konkurs, który odbył się w Titisee-Neustadt w grudniu 2022 roku wygrał zresztą Dawid Kubacki.
Już dziś ruszają zawody w Titisee-Neustadt. Wielkie nadzieje Polaków
Ze zniecierpliwieniem polscy kibice wyczekują więc pierwszych startów. Oczywiście, zmagania te będzie można obejrzeć w telewizji oraz internecie. Zawody w Titisee-Neustadt transmitowane będą na TVN oraz Eurosporcie. Jeżeli chodzi o możliwość obejrzenia online, do usług subskrybentów pozostaje platforma MAX oraz Player.