Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Rywalka się nie hamowała, zadrwiła z Szeremety. Stały twarzą w twarz, gdy nagle to zrobiła
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 13.12.2024 08:51

Rywalka się nie hamowała, zadrwiła z Szeremety. Stały twarzą w twarz, gdy nagle to zrobiła

Julia Szeremeta
Fot. Adam Burakowski/East News; X/Piotr Jagiełło

Już dziś Julia Szeremeta zaliczy swój powrót na ring, po ponad 4 miesiącach od ostatniej walki. 21-letnia pięściarka weźmie udział w gali Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie. Wiadomo, z kim zawalczy nasza srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Wczoraj jednak odbyła się konferencja przed galą, na której to Szeremeta miała okazję spotkać się “twarzą w twarz” ze swoją oponentką. Wówczas doszło do zaskakujących scen, co z pewnością nie spodobało się wielu polskim kibicom.

Julia Szeremeta wraca na ring. Wiadomo, z kim zawalczy

To, czego dokonała Julia Szeremeta na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu nikomu nie trzeba przypominać. Pierwszy od 32 lat medal dla Polski w boksie olimpijskim, a także pierwszy srebrny od 44! To wyczyn godny podziwu, z pewnością będzie on przekazywany następnym pokoleniom. Sukces Szeremety jest o tyle większy, bo osiągnięty w czasach kryzysu polskiego boksu, który niegdyś był jednym z najlepszych na olimpiadach.

W ciągu ostatnich 4 miesięcy 21-latka z Lubelszczyzny miała przerwę od rywalizacji w ringu. Szeremeta nie tylko zbierała laury po swoim sukcesie w Paryżu, ale także wypełniała obowiązki medialne oraz jeździła na różne wydarzenia, na które była ochoczo zapraszana. Jako gość specjalny pojawiła się chociażby na premierze nowego filmu o legendarnym pięściarzu, Jerzym Kuleju. Poza tym, kibicowała innym polskim sportowcom przy okazji mistrzostw Europy czy podczas zmagań tu, w Polsce.

KAPIF_oryginal_K1273153F.jpg
Julia Szeremeta i Waldemar Kulej, syn Jerzego. Fot. KAPiF

Teraz jednak, już oficjalnie, Julia Szeremeta wraca do walki. Już dziś srebrna medalistka igrzysk w Paryżu wystąpi na gali Suzuki Boxing Night 32 w swoim rodzinnym Lublinie.

Będę mogła zaboksować przed swoimi fanami. Oczywiście w walce wieczoru, jakżeby inaczej - zapowiadała w mediach.

Julia Szeremeta zmierzy się z Niemką Leną Buechner. Nie jest to pierwsza lepsza przeciwniczka, ponieważ pięściarka jest dwukrotną mistrzynią Niemiec, a także zwyciężczynią turnieju Golden Belt. Zatem, pojedynek zapowiada się na naprawdę ekscytujący.

To będzie moja 41 walka w intensywnych ostatnich dwóch latach mojej kariery - napisała 21-latka z Lubelszczyzny na Instagramie.

Gorąco podczas meczu w Warszawie, piłkarz Legii nagle ruszył do sędziego. Wszystko się nagrało Inaki Pena wypalił ws. swojej pozycji w Barcelonie. To nie spodoba się Szczęsnemu

Wymowny gest rywalki w stronę Szeremety. Nie wszystkim się to spodobało

Tradycyjnie, jak to bywa przed różnego rodzaju galami, odbyła się oficjalna konferencja z udziałem uczestników. Jako że Julia Szeremeta zawalczy w walce wieczoru, nie mogło jej zabraknąć. Polka, a także inne pięściarki, obecne na wydarzeniu odpowiadały na pytania dziennikarzy i udzielały krótkich wywiadów. Przede wszystkim jednak była to okazja do bezpośredniego spotkania się przeciwniczek.

Po igrzyskach olimpijskich będzie to mój pierwszy pojedynek, ale cały czas byłam w treningach więc formę mam - zapewniała Szeremeta.

Zawodniczki zostały również sprawdzone pod kątem wagi. Zarówno nasza srebrna medalistka olimpijska, jak i jej oponentka z Niemiec zmieściły się w limicie wagowym do max. 57 kilogramów. Za chwilę doszło do klasycznego “face to face”, podczas którego doszło do kuriozalnej sceny.

Wszystko zostało opublikowane przez Piotra Jagiełło z TVP Sport. Na nagraniu, zamieszczonym w serwisie X widzimy, jak Szeremeta i Buechner patrzą sobie głęboko w oczy. Niemka wydaje się nieco wyższa, więc schyla głowę, by jeszcze bardziej Szeremeta poczuła jej obecność. Wtedy wykonała wymowny gest głową, co nie wszystkim polskim kibicom mogło się spodobać.

ZOBACZ: Trudno uwierzyć, co trener Barcelony powiedział o Lewandowskim. Jego mocne słowa obiegły świat

Sceny na konferencji przed galą Suzuki Boxing Night. Wiadomo, kto pokaże walkę Szeremety

Jak widać na nagraniu, wszystko odbyło się jednak z uśmiechem. Można więc wnioskować, że ten “popis” miał jedynie dodać smaczku nadchodzącej walce wieczoru. Warto zauważyć, że mimo szybkiego i niespodziewanego ruchu głową przez Niemkę, Szeremeta drgnęła tylko odrobinę.

Obie panie z szacuneczkiem i pazurem - napisał Jagiełło w swoim poście na X.

Gala Suzuki Boxing Night 32 rozpocznie się dziś o 20:45. Całe wydarzenie, wraz z walką Szeremety, będzie można obejrzeć w TVP Sport zarówno w telewizji, jak i w internecie oraz aplikacji mobilnej. Poza Szeremetą, wystąpią również inni polscy olimpijczycy z Paryża. Na ringu zameldują się Aneta Rygielska oraz Damian Durkacz. Za wszystkich trzymamy mocno kciuki!

ZOBACZ: WTA podjęło ważną decyzję ws. Igi Świątek, niespodziewany zwrot. Jest oficjalne potwierdzenie

Plany Szeremety na nowy rok

Tak, jak podkreślała Julia Szeremeta, nie zapomniała, jak się walczy w ringu, ponieważ przez cały czas była w treningu. Gala Suzuki Boxing Night 32 będzie jej ostatnią w tym roku, jednak już wiadomo, że w nadchodzącym, 2025 znów będziemy mieli okazję zobaczyć 21-latkę. I to na nie byle jakim wydarzeniu.

Już jakiś czas temu Julia Szeremeta sygnalizowała, że jej głównym planem na nadchodzący rok jest udział w marcowych mistrzostwach świata. Kilka dni temu w swojej relacji na Instagramie informowała, że zamierza poświęcić się im w 10 procentach.

(Mój główny cel na 2025 rok - red.) to mistrzostwa świata. Zamierzam poświęcić się im w 100 procentach, aby osiągnąć jak najlepszy wynik - powiedziała pięściarka.

W rozmowie z TVP Sport Szeremeta dała do zrozumienia, że takich wyzwań właśnie potrzebuje. Będą to jej pierwsze seniorskie mistrzostwa świata w boksie. Trzy lata temu miała okazję wystąpić w rywalizacji juniorek, jednak wówczas nie udało jej się osiągnąć sukcesu. W tym roku zawody odbędą się w serbskim Belgradzie.

Potrzebuję takich wyzwań. Szczególnie że nie udało mi się to trzy lata temu w rywalizacji juniorskiej, także mam nadzieję, iż tym razem dam radę - mówiła Szeremeta w rozmowie z publicznym nadawcą.