Organizacja WTA przekazała znakomite wieści dla Igi Świątek. Według ich przewidywań Polka ma szanse na kolejne wielkie triumfy w swojej karierze. Przedstawiciele kobiecej federacji tenisowej nie mają złudzeń, że kolejny tytuł Rolanda Garrosa jest w jej zasięgu, co potwierdzili wyjątkowymi słowami.
W każdy poniedziałek dochodzi do aktualizacji rankingu WTA. Niezmiennie liderką pozostaje Iga Świątek, która w najnowszej odsłonie klasyfikacji tenisistek powiększyła swoją przewagę nad wiceliderką. Aryna Sabalenka pozostaje daleko w tyle i traci do Polki aż 2790 punktów.
Iga Świątek to aktualnie najlepsza tenisistka świata, która cały czas dowodzi swoich umiejętności, wygrywając wiele turniejów tenisowych. Od początku 2024 roku triumfowała już w dwóch z nich, a przed nią chociażby Wimbledon czy Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Raszynianka jednak nie jest najlepsza tylko i wyłącznie na korcie, ponieważ wielkie wrażenie robi jej wykształcenie, a zwłaszcza wyniki maturalne.
Iga Świątek ma teraz trochę czasu na odpoczynek od tenisowych turniejów. Nie wykorzystuje go jednak tylko na nicnierobienie, bo udziela chociażby wywiadów. Ostatnio wzięła udział w rozmowie z portalem tennis365.com, w której zdradziła, kto był dla niej tenisową inspiracją.
Iga Świątek pożegnała się z turniejem w Miami po odpadnięciu w 1/8 finału. Przed opuszczeniem Florydy, Polka wzięła udział w zabawie wraz z pozostałymi tenisistami i tenisistkami, w której zawodnicy mieli odpowiadać na zadane pytania. Świątek popełniła zabawną gafę, którą pokazano na klipie wideo.
To nie był udany wieczór dla Igi Świątek. Polka odpadła z turnieju WTA 1000 po porażce z Jekatieriną Aleksandrową 4:6, 2:6. Jakby tego było mało, atmosferę pogorszył wpis zamieszczony na oficjalnym profilu WTA, w którym została przytoczona niekorzystna statystyka dla polskiej tenisistki.
Iga Świątek nie dała rady powtórzyć wyczynu sprzed dwóch lat. Polka odpadła z turnieju w Miami po przegranym starciu z Jekatieriną Aleksandrową 4:6, 2:6. Liderka światowego rankingu tenisistek nie kryła swojego rozczarowania
Na pewno nie tak wyobrażała sobie ten turniej Iga Świątek. Polka dotarła do 1/8 finału, gdzie jej przeciwniczką miała być Jekatierina Aleksandrowa. Rosjanka była w świetnej formie i udowodniła to w meczu ze Świątek, wygrywając 6;4, 6;2 i eliminując Polkę z turnieju.
Tomasz Świątek, ojciec Igi udzielił obszernego wywiadu dla TVP Sport. 59-latek opowiedział o relacjach z córką oraz wyjawił jej niektóre nawyki w codziennym zachowaniu. Były reprezentant Polski we wioślarstwie zdradził, jakim był ojcem dla polskiej tenisistki i jak ważny w ich rodzinie jest sport.
Aryna Sabalenka odpadła w 3 rundzie turnieju Miami Open. Białorusinka przegrała z Ukrainką, Anheliną Kalininą 6:4,1:6 i 6:1. Po zakończonym meczu Sabalenka nie utrzymała nerwów na wodzy.
Iga Świątek pokonała Linde Noskovą w 1/16 finału turnieju w Miami. Starcie między Polką a reprezentantką Czech trwało prawie trzy godziny. Poznaliśmy termin kolejnego meczu Świątek, jednak dla polskich kibiców nie jest to dobra informacja
Aryna Sabalenka nie powalczy dłużej na kortach w Miami. Druga rakieta rankingu WTA przegrała z Ukrainką Anheliną Kalininą 4:6, 6:1, 1:6. Tym samym jej strata do Igi Świątek będzie jeszcze większa.
W piątek 22 marca Iga Świątek rozpocznie zmagania w WTA 1000 w Miami. Jej przeciwniczką będzie Włoszka Camila Giorgi, które pokonała Magdalenę Fręch 6:4, 6:2. A szkoda, ponieważ jeśli Polka zdołałaby wygrać, w kolejnej rundzie mielibyśmy polski pojedynek.
Aryna Sabalenka weźmie udział z turnieju WTA 1000 w Miami. Białorusinka nie zrezygnuje ze startu w zawodach, mimo olbrzymiej tragedii związanej ze śmiercią jej partnera, Konstantina Kołcova. Sabalenkę wspierają tenisistki z całego świata.
We wtorkowy poranek świat obiegła informacja o osobistej tragedii Aryny Sabalenki. Zmarł Konstantin Kolcov, były hokeista oraz partner Sabalenki. Mimo niewyobrażalnie przykrej sytuacji, tenisistka ma wziąć udział w turnieju WTA 1000 w Miami.
Aryna Sabalenka zmaga się z ogromną tragedią. W nocy z poniedziałku na wtorek poinformowano, że zmarła jej najbliższa osoba. Były białoruski hokeista Konstatin Kołcow miał zaledwie 42 lata. Nie jest wiadomo, czy największa rywalka Igi Świątek zdoła wystąpić w najbliższym turnieju.
Iga Świątek jest już w finale zawodów w Indian Wells. Raszynianka pokonała w półfinale Ukrainkę Martę Kostiuk 6:2, 6:1. Po meczu postanowiła jednak wykonać gest, za który otrzymała gromkie brawa od kibiców.
Iga Świątek pokonała Caroline Wozniacki w ćwierćfinale turnieju w Indian Wells. Mecz zakończył się w drugim secie, ze względu na krecz ze strony reprezentanki Danii. Wozniacki nie była w stanie kontynuować gry z powodu kontuzji.
W trakcie meczu z Julią Putincewą, Iga Świątek często sięgała po chusteczki. Nietypowe zachowanie Igi Świątek wzbudziło spekulacje dotyczące jej zdrowia i dalszej gry w turnieju Indian Wells. Reprezentantka Polski szybko zareagowała na zaniepokojenie kibiców.
Już w kwietniu fani tenisa na całym świecie będą mogli wcielić się w role swoich ulubieńców na wirtualnych kortach. Gra TopSpin 2K25 trafi na sklepowe półki 25 kwietnia, a na okładce produktu amerykańskiej firmy pojawi się Iga Świątek.
Za nami losowanie drabinek do Indian Wells, które rozpoczęło się 3 marca meczami kwalifikacyjnymi. Zdaniem internautów, Iga Świątek trafiła na najtrudniejsze potencjalne rywalki, spośród całej czwórki najlepszych tenisistek w rankingu WTA. Podkreślają również, że to nie pierwszy raz, gdy Aryna Sabalenka ma łatwiejszą ścieżkę od Polki.
Iga Świątek ma niekwestionowaną przewagę nad resztą stawki w rankingu WTA. W tym momencie między raszynianką a Sabalenką jest 1380 punktów różnicy, a to m. in. dzięki zwycięstwu Polki w WTA w Dausze oraz szybkiemu odpadnięciu Białorusinki z turnieju w Dubaju. Jednak, zdaniem Andrei Petković, Idze brakuje jednego elementu, dzięki któremu mogłaby być jeszcze lepsza.
Iga Świątek prezentuje najwyższą formę, do której przyzwyczaiła kibiców. W połączeniu z niepowodzeniami rywalek powoduje to, że Polka odbiega im w rankingu WTA. Po meczu z Eliną Svitoliną przepaść między raszynianką a drugą Sabalenką jest jeszcze głębsza.
Po WTA 1000 w Dausze przyszedł czas na zawody tej samej rangi w Dubaju. Iga Świątek, niesiona zwycięstwem w Katarze, ma zamiar zdobyć kolejny puchar do swojej kolekcji (18 finałów na 22 wygrała). Na starcie pokonała Sloane Stephens (6:4, 6:4), a dziś rozprawiła się z Eliną Svitoliną 6:1, 6:4.
Chyba mało kto spodziewał się, że już na samym starcie turnieju w Dubaju Iga Świątek przedłuży sobie miejsce na szczycie rankingu WTA o kolejne tygodnie. Aryna Sabalenka, czyli bezpośrednia rywalka Polki, sensacyjnie odpadła z zawodów już w swoim pierwszym starciu. W drugiej rundzie lepsza od Białorusinki okazała się Chorwatka, Donna Vekić, która wygrała w trzech setach (6:7, 6:3, 6:0).
W pewnym momencie rywalka Igi Świątek, Jelena Rybakina (4. WTA) wygrywała z nią 4:1 i wydawało się, że raszynianka straci pierwszego seta na zawodach. Pokazała jednak swój silny charakter, który doprowadził ją do końcowego zwycięstwa. Polka po raz trzeci z rzędu mogła wznieść puchar za Qatar Open.
Iga Świątek wymiata na turnieju w Dausze, podczas gdy Aryna Sabalenka szykuje się do turnieju WTA w Dubaju, który rozpocznie się dzień po finale zawodów w stolicy Kataru. Czysto hipotetycznie, niewykluczona jest sytuacja, w której Polka wygrywa katarski turniej i odpuszcza start w kolejnych rozgrywkach. Wtedy to, przy triumfie Sabalenki doszłoby do zaskakującej sytuacji w rankingu tenisistek, w której to obie panie ex aequo zajmowałyby 1. miejsce.
Przed starciem Igi Świątek z Wiktorią Azarenką można było sądzić, że skończyły się łatwe spotkania. Inną mentalność przejawiała jednak Polka, która w dwóch setach (6:4, 6:0) rozprawiła się z Białorusinką. W drugim secie pierwsza rakieta świata nie dała rywalce najmniejszych szans.