Iga Świątek trzymała się bardzo kurczowo swojego postanowienia, które sprawiało, że czuła się o wiele lepiej. Raz je złamała, a to, co przeczytała, bardzo ją uderzyło. Postanowiła zaapelować do fanów.
Iga Świątek wygrała w I rundzie Roland Garros z Hiszpanką Cristiną Bucsą. Pierwszy set wyglądał bardzo niepokojąco i wydawało się, że Polka ledwie obudziła się z zimowego snu. Im dłużej grały obie panie, tym lepiej prezentowała się liderka rankingu WTA. Dobry prognostyk?
Iga Świątek opowiedziała specjalnie dla kibiców Roland Garros o jednym ze swoich ikonicznych gestów. Wyjaśniła, dlaczego go używa i co on oznacza. Niektórzy mogą być zaskoczeni - odpowiedź wiąże się z pewnymi paradoksami.
Iga Świątek już we wtorek rozegra pierwszy mecz w Roland Garros. Polska tenisistka pojawiła się już na konferencji prasowej przed rozpoczęciem rywalizacji. Jedno pytanie dość ją zdziwiło, a jej odpowiedź - zupełnie rozbroiła wszystkich obecnych.
Roland Garros zaliczył przykrą wpadkę związaną z Igą Świątek. Kibice są oburzeni. Polka nie pojawiła się na najbardziej rozpowszechnionych w Paryżu formach marketingu turnieju. Zamiast niej wystąpiły Coco Gauff i Caroline Garcia.
Prestiżowy Rolland Garros za pasem. Jeden z najważniejszych tenisowych turniejów w roku rozpocznie się już 28 maja. Faworytką do sięgnięcia po wielkoszlemowe trofeum wśród pań jest Iga Świątek. Nie będzie jednak łatwo, ponieważ nasza mistrzyni jeszcze do niedawna zmagała się z kontuzją uda, a jednocześnie największe rywalki liderki rankingu WTA nie zamierzają ułatwiać Idze zadania.
Internetowy hejt dosięga dzisiaj bardzo wiele osób. Nienawistne słowa rzucane bezwiednie w sieci potrafią bardzo dotknąć także sportowców. Organizatorzy turnieju wielkoszlemowego Roland Garros dali możliwość skorzystania wszystkim z tenisistom oraz tenisistkom z programu “Bodyguard”. Ma on chronić właśnie przed hejtem. Z “ochroniarza” skorzysta Iga Świątek. Kilka szczerych słów w tej sprawie padło ze strony Darii Abramowicz, psycholog Igi Świątek.
Iga Świątek niebawem weźmie udział w kolejnym turnieju wielkoszlemowym – French Open, gdzie będzie broniła zdobytego przed rokiem tytułu. Ta edycja będzie jednak wyjątkowa, bowiem organizatorzy przygotowali rekordową pulę nagród, aż 49,6 miliona euro, czyli blisko 223,6 milionów złotych! Jest o co grać.
Iga Świątek ma ostatnio trudny czas w karierze. Po niedawnej kontuzji jej występ na Roland Garros stanął pod znakiem zapytania, a kibice bardzo niepokoją się o to, czy Polka będzie w stanie szybko wrócić do swojej mistrzowskiej formy. Sytuację naszej tenisistki ochoczo komentują także eksperci z całego świata. Z ust jednego z nich padły zaskakujące słowa o polskiej sportsmence.
Iga Świątek w mediach społecznościowych zamieściła zdjęcie, na które wyczekiwali dosłownie wszyscy fani światowego tenisa. Polka jest gotowa, aby stanąć w szranki i powalczyć o kolejny tytuł wielkoszlemowy. Niebawem Roland Garros.
Iga Świątek przekazała nowe wieści dot. kontuzji uda. Wykonano już wszystkie potrzebne badania i wiadomo, czy tenisistka wystąpi w Roland Garros. Jak prezentuje się jej sytuacja?
W środę Iga Świątek rywalizowała z Jeleną Rybakiną w ćwierćfinale turnieju WTA w Rzymie. Polska tenisistka nie była w stanie dokończyć meczu. Uraz, którego nabawiła się w końcówce drugiego seta, skutkował kreczem. Liderka światowego rankingu opublikowała specjalne oświadczenie.
Iga Świątek odpadła z prestiżowego turnieju Rzymie, kończąc zmagania na etapie ćwierćfinału. Liderka światowego rankingu WTA była zmuszona walczyć nie tylko z wymagającą rywalką, ale również z kontuzją prawego uda. Niestety, ale uraz przekreślił jej szanse na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu, jak również wprowadził element niepokoju w kontekście dalszych zmagań.
Niecodzienna sytuacja podczas ćwierćfinałowego meczu Igi Świątek z Jeleną Rybakiną w ćwierćfinale turnieju WTA w Rzymie. W pewnym momencie spotkanie przerwał dzwoniący telefon. Większość obecnych na trybunach widzów była przekonana, że urządzenie należało do któregoś z nich. Okazało się jednak, że był to smartfon… polskiej tenisistki.
Iga Świątek nie dokończyła ostatniego starcia z Jeleną Rybakiną. Czy spowodowała to jedynie niegroźna i chwilowa dolegliwość, czy liderka rankingu WTA cierpi na długotrwałą kontuzję? Sztab Polki nie pozostawił wątpliwości.
Iga Świątek wpadła w panikę przed meczem z Jeleną Rybakiną. Polska tenisistka miała wówczas spory problem. Wyjaśniła, dlaczego tak się stało, a powód może zadziwić.
Iga Świątek grała w najlepsze i nie spodziewała się tego, co dzieje się przy komentatorskim stole panów z Canal+ Sport. W pewnym momencie na antenie padły wulgaryzmy. Dziennikarz się nie popisał.
Iga Świątek doskonale spisała się w meczu o ćwierćfinał turnieju WTA w Rzymie. Jej rywalką była Chorwatka Donna Vekić. Świątek nie zdominowała jej tak, jak zrobiła to w przypadku Curenko, pojawiły się nerwy. Z kim następnym razem zmierzy się polska mistrzyni?
Iga Świątek jest już w IV rundzie turnieju w Rzymie. Polka pokonała Ukrainkę, Łesię Curenko, 6:2, 6:0 i bez większych problemów przeszła do dalszego etapu rozgrywek, z których odpadły już niemal wszystkie faworytki. Jedynie początek meczu może niepokoić.
Iga Świątek zwróciła uwagę na dysproporcję w podziale nagród między kobietami i mężczyznami w turniejach WTA i ATP, choć podkreśliła, że w Wielkich Szlemach nagrody są równe. Polka wyraziła nadzieję, że równość w zarobkach zostanie wprowadzona także na innych poziomach.
Iga Świątek niestety minionej soboty nie może zaliczyć do najbardziej udanych. Polka przegrała w finale turnieju WTA 1000 w Madrycie z Aryną Sabalenką 3:6, 6:3, 3:6, po fantastycznym i bardzo emocjonującym meczu. Po zakończonym spotkaniu Iga Świątek nie ukrywała, że jest zadowolona ze swojej gry, po czym podziękowała rywalce, a organizatorom dosyć nieoczekiwanie wbiła małą szpilkę.
Iga Światek od ponad roku zasiada na fotelu liderki rankingu WTA. Nasza polska duma narodowa niczym tornado przechodzi przez poszczególne turnieje, niejednokrotnie demolując swoje rywalki. W trwającym rozgrywkach w Madrycie Iga zmierzy się z Jekateriną Aleksandrową. Rosjanka została zapytana o starcie z Polką. Jej odpowiedź mówi wszystko o stosunku rywalek do naszej reprezentantki.
Iga Świątek kolejny raz udowodniła, że miano najlepszej tenisistki na świecie nie jest przypadkiem. Polka przebojem wdarła się do 1/8 finału turnieju w Madrycie. W jakim stylu zdeklasowała Bernardę Perę i z kim zmierzy się w kolejnej rundzie?
Ojciec Igi Świątek od lat wspiera jej karierę. Wydawałoby się, że ten stan rzeczy odpowiada absolutnie wszystkim. Okazało się jednak, że sceptycznie nastawiony do pana Świątka jest Bogusław Leśnodorski, były prezes Legii Warszawa. W wywiadzie dla Kanału Sportowego zdobył się na ostrą krytykę.
Iga Świątek w wielkim stylu pokonała w finale w Stuttgarcie Arynę Sabalenkę i umocniła się na prowadzeniu w rankingu WTA. Tego wszystkiego dokonała po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją. To doskonały prognostyk przed nadchodzącym wielkimi krokami Rolandem Garrosem.
Iga Świątek awansowała do finału prestiżowego turnieju WTA rangi 500 rozgrywanego w niemieckim Stuttgarcie. Półfinałowe starcie najlepszej tenisistki na świecie nie wyglądało do końca tak, jakby tego nasza mistrzyni chciała. Jej rywalka, Tunezyjka Ons Jabeur, ze względu na kontuzję zrezygnowała w pewnym momencie z dalszej gry, poddając mecz. Po meczu Polka jak zwykle okazała wielką klasę.
Iga Świątek gładko przeszła do finału turnieju WTA w Stuttgarcie. W meczu przeciwko Ons Jabeur rozegrała jedynie trzy gemy, a potem jej rywalka kreczowała ze względu na kontuzję. Na korcie mogliśmy być świadkami przykrych obrazków.
Iga Świątek wygrała z Karoliną Pliskovą podczas turnieju w Stuttgarcie. Teraz Polkę czeka półfinał z Ons Jabeur. Świątek już zainkasowała sporą sumę za zwycięstwo z Pliskovą - na jaką dokładnie premię mogła liczyć?