Iga Świątek nagle podbiegła do małego kibica. Piękne, co zrobiła

Iga jak burza w Indian Wells

Jeszcze jakiś czas temu, przy okazji losowań drabinek Indian Wells było wiele komentarzy sugerujących, że Iga Świątek trafiła na najtrudniejszy zestaw rywalek. W tym kontekście porównywana była z Aryną Sabalenką i Coco Gauff, które na swojej drodze miały potencjalnie mniej wymagające przeciwniczki. Okazało się, że z tej trójki to właśnie Polka jest cały czas w turnieju. Co więcej, czeka na nią finał, w którym zmierzy się z Greczynką, Marią Sakkari (9. WTA). Amerykanka odpadła w półfinale, właśnie z przyszłą przeciwniczką Świątek, natomiast Białorusinka pożegnała się z turniejem już w 1/8.

Konkurs indywidualny skoczków w Vikersund odwołany. Wszystko przez pogodę Czytaj dalej Fantastyczna wiadomość dla emerytów. Prezent od ZUS przed Wielkanocą Czytaj dalej

Iga Świątek dziękuje kibicom, nawet tym najmłodszym

Iga Świątek zakończyła pojedynek z Ukrainką Martą Kostiuk w 69 minut. Nie musiała bronić break-pointów, a w samym spotkaniu widać było dominację raszynianki. Polka nie straciła na kortach tegorocznego Indian Wells ani jednego seta.

To najczystszy mecz, jaki tu rozegrałam. Mam wyłącznie pozytywne odczucia – stwierdziła Iga Świątek po meczu

ZOBACZ: Iga Świątek w półfinale turnieju w Indian Wells. Wozniacki poddała mecz

Po spotkaniu Iga Świątek podbiegła pod jedną z trybun. Byli tam jej kibice, a szczególnie jeden mały chłopczyk, któremu tenisistka postanowiła sprezentować piłkę.

Szansa Igi na drugie zwycięstwo w Indian Wells

Iga Świątek ma już na swoim koncie wygraną na kortach Indian Wells. Zrobiła to w 2022 roku, wygrywając w finale z… Marią Sakkari (6:4, 6:1). Będzie to zatem okazja do rewanżu dla Greczynki, która w zeszłym roku odpadła na tym turnieju w półfinale z Aryną Sabalenką. Finał Świątek - Sakkari odbędzie się jutro w godzinach wieczornych.