Tym zajmuje się żona Tomasza Adamka. Wykonuje odpowiedzialny zawód
Tomasz Adamek od niemal 30. lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim. Jego żona, Dorota nie jest znana z bycia kobietą znanego męża, lecz wiele lat temu rozpoczęła swoją karierę zawodową, której trzyma się do dziś. Wykonuje bardzo odpowiedzialny zawód.
Tomasz Adamek jest już dziadkiem
Tomasz Adamek ma za sobą dwa wielkie sukcesy. Po pierwsze założył szczęśliwą i udaną rodzinę, a po drugie w 21 maja 2005 roku został mistrzem świata WBC w kategorii półciężkiej. Dziś jest już emerytowanym sportowcem, choć próbuje swoich sił w FAME MMA, gdzie na niedawnej gali pokonał Patryka “Bandurę” Bandurskiego.
Prywatnie były pięściarz jest mężem Doroty oraz ojcem dwóch córek: Roksany (ur. 1997) i Weroniki (ur. 2000). W 2022 roku starsza z pociech boksera powitała na świecie swoje pierwsze dziecko, natomiast młodsza jest już po studiach i postanowiła podążyć śladami swojej mamy.
Tyle kosztuje ulubiony deser Igi Świątek. Trudno się nie zaskoczyćTym zajmuje się Dorota Adamek
Dorota i Tomasz Adamkowie stanęli na ślubnym kobiercu 13 października 1996 roku, kiedy bokser miał zaledwie 20 lat. Na początku małżeństwa para mieszkała w Gilowicach, jednak w 2008 roku wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych, gdzie bokser robił karierę sportową.
Mimo gigantycznych pieniędzy zarabianych przez męża, Dorota nie zamierzała spoczywać na laurach. Z wykształcenia jest pielęgniarką i przez długi czas pracowała w tym zawodzie w jednym ze szpitali na nowojorskim Manhattanie.
ZOBACZ TEŻ: Tajemniczy wpis Igi Świątek. Rozpoczęła poszukiwania partnera
Tomasz Adamek to religijny człowiek
Nie jest tajemnicą, że Tomasz Adamek od najmłodszych lat jest bardzo religijną osobą. Po wspomnianym wcześniej zwycięstwie pasa mistrzowskiego, udał się na pielgrzymkę z Jasnej Górki w Ślemieniu na Jasną Górę, co daje ok. 150 km i do dziś stawia religię na bardzo wysokiej półce swoich życiowych wartości. Jakiś czas temu w podcaście Wojewódzki&Kędzierski zdradził, że modli się nawet podczas jazdy samochodem.
Słucham radia, lubię hip-hop, ale też dużo w samochodzie się modlę i odmawiam różaniec. (...) Na pewno nie w sytuacji, gdy jadę 200 km na godz., ale jak jest spokojnie to tak. Ostatnio odmawiałem różaniec, jak jechałem na lotnisko do Wrocławia. Wjechałem na autostradę, gdzie są pomiary, i co miałem robić? Jest za wcześnie, by do kogoś dzwonić, więc chwyciłem za różaniec - mówił Tomasz Adamek.