Iga Świątek zaskoczyła cały tenisowy świat i przedstawiła nowego trenera - Wima Fissette. Belg to znane nazwisko w sporcie, choć opinie o jego osobie są mocno podzielone. Jeden z ekspertów uderza w szkoleniowca i wprost wskazuje na zagrożenie dla raszynianki. Co za słowa.
Julia Szeremeta podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu przegrała finałową walkę z Lin Yu-Ting. W podcaście Eurosportu opowiedziała, jakie relacje łączą ją z tajwańską pięściarką. Podło jasne stwierdzenie, nie było czego ukrywać.
Julia Szeremeta dała się poznać rodakom jako osoba o niezwyklej sile, która z determinacją sięga coraz wyżej, by osiągnąć wyznaczony sobie cel. Podczas niedawnych Igrzysk Olimpijskich rozsławiła Polskę, zdobywając srebrny medal, a także otrzymała niesamowitą nagrodę, jaką było mieszkanie. Niestety nie zawsze było tak kolorowo, a niedługo przed wylotem do Paryża przeszła kryzys formy, co wyraźnie ją dobiło. Opowiedziała o walce z nim.
Kilka dni temu Iga Świątek podjęła zaskakującą decyzję o zwolnieniu dotychczasowego trenera Tomasza Wiktorowskiego. Taki obrót spraw zaskoczył niemal wszystkich ekspertów, jak również kibiców liderki światowego rankingu. Swoje zdanie na ten temat zabrała ekspertka Eurosportu, Barbara Schett. O ile zakończenie współpracy z 43-latkiem, ocenia pozytywnie, o tyle inny aspekt nie daje jej spokoju. Jej słowa niosą się po całej Polsce.
Polska od kilku dni zmaga się z powodziami siejącymi zniszczenie w południowej części kraju. Do walki z żywiołem stają nie tylko mieszkańcy i władze, ale także sportowcy. Teraz głos w sprawie kataklizmu zabrać postanowiła Iga Świątek. Tenisistka zwróciła się z apelem do swoich obserwujących.
Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału tegorocznego US Open. W czwartej rundzie Polka pokonała Ludmiłę Samsonową, czym zapewniła sobie kolejny występ na nowojorskich kortach. Tak o sukcesie Polki rozpisują się światowe media. Wyjątkowo szokuje opis spotkania, który na swojej stronie postanowili zamieścić organizatorzy.
Polscy kibice mogli w nocy przeżywać skrajne emocje. Najpierw wszyscy cieszyli się z drugiego zdobytego złotego medalu na igrzyskach paralimpijskich, a kilka godzin później radość zastąpił smutek, a może wręcz i gniew. Wiadomo, kto zgłosił skargę na Różę Kozakowską i co przesądziło o jej dyskwalifikacji.
Iga Świątek w wielkim stylu pokonała Japonkę Enę Shibaharę w 2. rundzie US Open. Po spotkaniu udzieliła wywiadu Eurosportowi. Tam zaczęła temat, którego nie dokończyła, mimo że dziennikarz dopytywał raszyniankę. Reakcja Polki była zaskakująca.
Iga Świątek wygrała z Kamillą Rachimową i awansowało do kolejnej rundy US Open. Spotkanie kosztowało Polkę wiele nerwów i ciężkiej pracy, nie obyło się oczywiście bez problemów. Tuż po meczu raszynianka miała udzielić wywiadu dla stacji telewizyjnej, ale przydarzyła się mała wpadka. Tylko spójrzcie, co się stało.
Starcie Polaków z Amerykanami dostarczyło kibicom niesamowitych emocji. Siatkarski horror kosztował widzów wiele nerwów, ale finalnie zakończył się szczęśliwie. Jak się okazuje, również komentatorom Eurosportu udzieliła się dramaturgia pojedynku. Nie do wiary, co padło w trakcie transmisji na żywo.
Julia Szeremeta w niedzielne popołudnie zaskoczyła świat. Polka zdobyła medal olimpijski i na stałe zapisała się w historii krajowego sportu. Olbrzymi sukces Biało-Czerwonej przełamał impas naszego boksu na igrzyskach. Tuż po wygranym pojedynku pięściarka udzieliła wywiadu i wypaliła bez ogródek do kamery. Jej słowa niosą się po całym świecie.
W siódmym etapie wyścigu kolarskiego Tour de France, doszło do skandalu. Jeden z kolarzy zatrzymał się, aby przywitać się ze swoją żoną i dzieckiem. Za takie zachowanie uczestnik został ukarany grzywną.
Mecz otwarcia EURO 2024 trwa w najlepsze. Reprezentacja Niemiec dominuje w spotkaniu ze Szkocją, a goście wydają się nie wytrzymywać nerwów starcia. Bardzo groźne wejście mogliśmy oglądać w 42. minucie spotkania, po którym podyktowano rzut karny.
Przykre wieści dotarły do polskich mediów w środowe popołudnie. Zmarł Tomasz Łuczak, 28-letni były rozgrywający SPR Purina Kąty Wrocławskie, występujący na co dzień w rozgrywkach I ligi. Klub poinformował o śmierci zawodnika na swoim oficjalnym profilu w mediach społecznościowych.
Wczoraj wieczorem Iga Świątek poznała swoją rywalkę w walce o finał turnieju WTA 1000 w Madrycie. O prawo gry w półfinale z Polką walczyły Madison Keys (20. WTA) oraz Ons Jabeur (9. WTA). Kiedy wydawało się, że rozstrzygnięcie przyjdzie szybko, nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji.
Do tragicznego incydentu doszło w trakcie ceremonii wręczenia nagród w miejscowości Golcuv Jenikov. Pavel Svojanovský był gościem specjalnym, który po zakończeniu zawodów miał uhonorować zawodników. Mężczyzna nieszczęśliwie upadł i odniósł poważne obrażenia głowy. Lekarzom nie udało się go uratować.
Marek Rudziński to postać nierozerwalnie związana m.in. ze skokami narciarskimi. Komentatora najczęściej można było usłyszeć we współpracy z Igorem Błachutem. Dziś, w dniu swoich 70. urodzin oficjalnie ogłosił odejście od relacjonowania poczynań skoczków. To jednak nie koniec przygody Rudzińskiego ze sportem.
W nocy z piątku na sobotę polskiego czasu, Aryna Sabalenka rozegrała swój pierwszy mecz od czasu, gdy pojawiła się informacja o śmierci jej partnera, Konstantina Kołcowa. Białorusinka podjęła decyzję o wzięciu udziału w turnieju w Miami i zaliczyła udany start.
Czasem tak bywa, że o niektórych faktach można zapomnieć. Nie inaczej było w przypadku dziennikarza Eurosportu, który w trakcie wywiadu z Aleksandrem Zniszczołem popełnił zabawną gafę.
Jeszcze nie opadł kurz po wpadce, jaka przydarzyła się stacji TVN podczas konkursu skoków narciarskich w Ga-Pa, a tymczasem na horyzoncie pojawił się kolejny incydent, mogący rozwścieczyć kibiców. Tym razem zawiódł Eurosport, który w środę pokazał zawody w Innsbrucku. Niestety, jak na złość, jeden z najbardziej kluczowych momentów dla polskich widzów, odbył się poza ich oczami. Dlaczego? Podczas skoku naszego zawodnika nagle przerwano transmisję.
Piotr Żyła w wielkim stylu wygrał konkurs Letniego Grand Prix w Szczyrku. Wydarzenie transmitował Eurosport, w którego studiu pod skocznią działy się rzeczy niestworzone. Jakub Kot postanowił pochwalić się swoimi różnymi talentami. Doszło do niespodziewanych zdarzeń.
Wydawało się, że podobnych sytuacji będzie w sporcie coraz mniej, tymczasem wciąż dochodzi do tego, że komentatorzy zapominają, o czym i do kogo mówią. Podczas meczu Aryny Sabalenki z Karoliną Muchovą Lech Sidor i Dawid Olejniczak nie popisali się zmysłem o nazwie “wiem, co zostawić dla siebie”.