Ryoyu Kobayashi to aktualnie jeden z najlepszych skoczków narciarskich świata. Ostatnio Japończyk został zaproszony przez Red Bulla do specjalnie stworzonego studia w Islandii, by ten oddał najdłuższy skok w historii sportu. Odległość, jaką osiągnął mistrz olimpijski z 2022 roku robi wrażenie.
Piotr Żyła przymierzany jest do walki na najbliższej gali Clout MMA 4. Coraz więcej wskazuje na to, że do tego nie dojdzie. Adam Małysz udzielił wywiadu, w którym dał do zrozumienia, że 37-latek może się nie wyrobić w terminie.
Piotr Żyła od jakiegoś czasu pozostawał nieaktywny w mediach społecznościowych, jednak nareszcie przemówił. Polski skoczek udostępnił zdjęcie na tle domu, a internauci powiedzieli wprost, co sądzą o tarasie. Posypały się różne opinie.
Piotr Żyła uchodzi za jednego z najsympatyczniejszych polskich sportowców. Skoczek kojarzy się z uśmiechem i wyjątkowym poczuciem humoru, jednak nie wszyscy wiedzą, że nie jest katolikiem. Prawda o jego wyznaniu wyszła na jaw.
Na pożegnanie z obecnym sezonem Pucharu Świata w Planicy odbył się ostatni konkurs indywidualny. Udział brało czterech Polaków: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł. Szczególnie dobrze zaprezentowała się ta ostatnia trójka.
W obliczu słabszej formy łatwo o krytykę ze strony dziennikarzy i kibiców. Szczególnie jeśli sportowiec udziela się aktywnie w mediach społecznościowych. Piotr Żyła otrzymał kilka nieprzyjemnych komentarzy pod jednym z ostatnich postów na jego profilu.
Dziś rozpoczął się ostatni w tym sezonie weekend z Pucharem Świata w skokach narciarskich. W piątkowe popołudnie w Planicy Polskę reprezentowało czterech Polaków: Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł.
Na finiszu sezonu Pucharu Świata nikt nie spodziewał się, że Piotr Żyła zaprezentuje się z tak dobrej strony. Pojawiały się nawet głosy o zakończeniu kariery przez polskiego skoczka, jednak 37-latek wziął sprawy w swoje ręce i z przytupem zakończył kwalifikacje do konkursu w Planicy.
Dobiega końca tegoroczny Puchar Świata w skokach narciarskich. Przed nami finałowy weekend zmagań w Planicy. Już przed zawodami jednak zrobiło się głośno, z powodu bojkotu zawodniczek reprezentacji Norwegii. Miało pójść o rozmiar skoczni, na której rywalizować będą panie.
Piotra Żyła w ostatnim czasie stał się bohaterem kilku medialnych sensacji. Po nieudanym występie w Vikersund, 37-latek nie ukrywał, że odczuwa zmęczenie i nie ma motywacji do dalszych skoków. Pojawiły się spekulacje o przedwczesnym zakończeniu sezonu Żyły jeszcze przed zawodami w Planicy, ale we wtorek wszystkie wątpliwości zostały rozwiane.
To nie był udany sezon dla Piotra Żyły. Po kolejnym słabym występie w Vikersund, skoczek wypowiedział się przed kamerami w dość niespodziewany sposób. Skrytykował go za to wiceprezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, Rafał Kot.
Jeden z najgorszych sezonów od wielu lat i 37 lat na karku - Piotr Żyła stał się obiektem zainteresowania polskich mediów. Kibice również zaczęli się zastanawiać się, czy polski skoczek zdecyduje się na zakończenie kariery sportowej. Głos w tej sprawie zabrał Adam Małysz.
Jednym z ambasadorów Clout MMA jest Sławomir Peszko. Od kilku miesięcy mówi się o potencjalnej walce współwłaściciela federacji ze skoczkiem narciarskim, Piotrem Żyłą. Ostatnio temat ten odżył za sprawą rozmowy wspólniczki byłego piłkarza, Lexy Chaplin.
Jeszcze w sobotę Kristoffer Eriksen Sundal świętował swój najlepszy wynik w karierze w Pucharze Świata. Jednak dzień później doszło do upadku, którego skutki nie pozwalają Norwegowi kontynuować zmagań w tym sezonie skoków narciarskich. Na rodzimej ziemi Sundal ogłosił wycofanie się z rozgrywek PŚ.
Poprzedni weekend był doskonały dla Aleksandra Zniszczoła, który w niedzielnym konkursie indywidualnym w Lahti zajął 3. miejsce. Po jego skoku w drugiej serii, wraz z “Olkiem” cieszyli się Maciej Kot i Paweł Wąsek. Zabrakło jednak Kamila Stocha i Piotra Żyły, co wywołało poruszenie wśród internautów. Sytuację wyjaśnili jednak trener Thomas Thurnbichler oraz sam Aleksander Zniszczoł.
Po ostatnim konkursie drużynowym w Lahti przyszedł czas na indywidualne zmagania w ramach Pucharu Świata. Udział wzięło pięciu Polaków, którym udało się przejść kwalifikacje: Paweł Wąsek, Maciej Kot, Piotr Żyła, Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł. Warunki były słabe, przez silny wiatr, jednak nie przeszkodziło do “Olkowi” w osiągnięciu znakomitego wyniku.
O 16:15 w Lahti rozpoczął się konkurs drużynowy w skokach narciarskich. Decyzją trenera Thomasa Thurnbichlera kibice nie zobaczyli Dawida Kubackiego. Polskę reprezentowali Piotr Żyła, Maciej Kot, Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł. Jak poszło naszym Biało-Czerwonym Orłom?
Piotr Żyła to bez wątpienia barwna postać. Słynie z tego, że nawet, gdy się stresuje, to się uśmiecha. To powoduje, że nie boi się nowych wyzwań, a przed takim ma stanąć (a raczej usiąść) już niedługo. Nie oznacza to jednak jego końca kariery w skokach narciarskich, bowiem narty ma odstawić na chwilę na bok, na rzecz… kierownicy samochodu rajdowego.
Po niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Sapporo doszło do nieporozumienia w strukturach jury. Wszystko przez obniżenie belki o jeden stopień i nieuwzględnienie rekompensaty punktowej dla sześciu skoczków. Na korekcie werdyktu najbardziej ucierpiał Manuel Fettner.
Pierwszy konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Sapporo za nami. Wielkim wydarzeniem był powrót do startów 52-letniego Noriakiego Kasai. Japończyk zdołał nawet awansować do czołowej "30". Złudzeń rywalom nie pozostawił Austriak Stefan Kraft, który zwyciężył w sobotnim konkursie. Najlepiej z Polaków spisał się Dawid Kubacki. Martwi katastrofalny występ Piotra Żyły.
Kiedy Puchar Świata wzywa, trzeba lecieć i to daleko, nawet kosztem Walentynek. Z pewnością Piotr Żyła wolałby spędzić ten dzień ze swoją ukochaną u boku - aktorką Marceliną Ziętek. “Wiewiór” pamiętał o tym święcie i wykonał romantyczny gest w kierunku wybranki, wysyłając bukiet czerwonych róż.
Dramatyczne informacje płyną z Willingen, gdzie lada chwila rozpocznie się konkurs indywidualny Pucharu Świata. Jeden z dziennikarzy obecnych na miejscu donosi, że doszło do wypadku, na skutek którego organizatorzy podjęli decyzję o przerwaniu ceremonii otwarcia. Wiemy, co się stało.
Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł po pierwszych dwóch seriach mistrzostw świata w lotach z pewnością mają powody do zadowolenia. Po dzisiejszych występach w Bad Mitterndorf są w pierwszej dziesiątce indywidualnych Mistrzostw Świata w lotach. Prowadzi z wyraźną przewagą Słoweniec Timi Zajc.
To były trudne skoki dla Piotra Żyły. Od początku konkurencji w Zakopanem nie mógł złapać odpowiedniego czucia. Co prawda nie miał żadnych problemów z piątkowymi kwalifikacjami, ale w kluczowej rywalizacji z kolegami z kadry wypadł najsłabiej. Trudna decyzja Thomasa Thurnbichlera z pewnością jeszcze bardziej go przytłoczyła.
Kilka dni temu Piotr Żyła obchodził swoje 37 urodziny. W ten szczególny dzień na skoczni w Szczyrku odbywały się kwalifikacje przed środowymi zawodami Pucharu Świata. Tuż po oddaniu skoku, polski skoczek został zaskoczony przez dziennikarzy TVP Sport, którzy na antenie postanowili wręczyć mu wyjątkowy prezent. We wnętrzu pudełka znajdowała się fajka, co wywołało spore poruszenie. Maciej Kurzajewski postanowił zabrać głos i w wymowny sposób odniósł się do osobliwego podarunku.
Spore zaskoczenie na skoczni narciarskiej w Szczyrku. Kiedy skok oddał Piotr Żyła, nagle znikąd pojawił się Adam Małysz. Legenda polskich skoków narciarskich trzymała w rękach nietypową rzecz, a na jego twarzy gościł szeroki uśmiech. Nie było to związane z wynikiem osiągniętym przez sportowca.
Piotr Żyła już o wielu lat stanowi o sile polskiej reprezentacji w skokach narciarskich. Ekscentryczny skoczek w sportowym środowisku jest znany nie tylko ze swoich niebagatelnych umiejętności, ale również ciętego języka. Popularny “Wiewiór” w osobliwy sposób zareagował na pomysł dyrektora Pucharu Świata, Sandro Pertile, który dąży do tego, by zorganizować zawody w Dubaju. Z jego ust padły słowa o końcu kariery.
Polscy skoczkowie się nie przełamali. Konkurs w Wiśle nie zakończył się spektakularnym powrotem Polaków na podium. Niedzielne zawody zapamiętane zostaną również ze względu na wyjątkowo zmienną pogodę, która rozgrywała karty. Piotr Żyła okazał się najlepszym z polskiej ekipy, ale to Ryoyu Kobayashi zapisał się na kartach historii.