Trener Polaków zdecydował. Będzie wielki powrót do kadry w Wiśle, kibice tylko na to czekali
Miniony weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich przyniósł pewną poprawę w występach Polaków, choć trudno doszukiwać się większych pozytywów. Kolejne zawody odbędą się w Wiśle, a trener Thomas Thurnbichler właśnie podał skład Biało-Czerwonych na te zawody. Wraca ulubieniec kibiców.
Fatalna inauguracja Pucharu Świata
Tydzień temu ruszyła 46. edycja Pucharu Świata w skokach narciarskich, inaugurując nowy sezon rywalizacji na światowych skoczniach. Niestety, polscy skoczkowie nie zdołali rozpocząć zmagań z sukcesami, na które liczyli kibice. Już sama walka o awans do drugiej serii okazała się wówczas wyzwaniem – sztuka ta udała się jedynie trzem zawodnikom: Aleksandrowi Zniszczołowi, Kamilowi Stochowi i Pawłowi Wąskowi.
W drugiej serii żadnemu z reprezentantów Polski nie udało się jednak przebić do finałowej trzydziestki. Najlepszy wynik w niedzielnym konkursie osiągnął Paweł Wąsek, skacząc na odległość 120 metrów, co pozwoliło mu uplasować się na 23. miejscu. Kolejne pozycje zajęli Aleksander Zniszczoł (25. miejsce) oraz Kamil Stoch (28. lokata). Dawid Kubacki, który zazwyczaj jest filarem polskiej kadry, tym razem musiał zadowolić się 33. pozycją, a Maciej Kot zakończył rywalizację na 43. miejscu. Nieco lepiej wypadli nasi zawodnicy już tydzień później.
Nie żyje Lucjan Brychczy, był legendą polskiej piłki. W środku nocy przekazano tragiczne wieściNiezły występ Polaków w Finlandii
Weekend w Finlandii przyniósł pewne promyki nadziei dla polskich skoczków narciarskich. Na skoczni Rukatunturi nasi zawodnicy zaprezentowali się najlepiej w dotychczasowym przebiegu sezonu, a niedzielny konkurs zakończył się obecnością trzech Polaków w czołowej piętnastce. Niestety, zmienne warunki atmosferyczne, w tym silne podmuchy wiatru, wymusiły odwołanie drugiej serii, co znacząco wpłynęło na końcowe rezultaty.
Najwyżej sklasyfikowanym reprezentantem Polski był Dawid Kubacki, który zajął 10. miejsce, notując pierwszy w tym sezonie występ w najlepszej dziesiątce. Wynik ten daje nadzieję na lepsze starty w nadchodzących konkursach, choć nie sposób uniknąć pytania, na ile to rezultat poprawy formy, a na ile przypadek związany z trudnymi warunkami konkursowymi. W najbliższy weekend zawodnicy zaprezentują się w Wiśle, a trener Thurnbichler podjął ważną decyzję ws. zmian kadrowych. Do rywalizacji wraca ulubieniec kibiców.
Piotr Żyła wraca do rywalizacji
Polski Związek Narciarski ogłosił w poniedziałek, że podczas zawodów w Wiśle wykorzystana zostanie pełna kwota krajowa, co oznacza, że na skoczni zobaczymy aż dziewięciu reprezentantów Polski. Wśród nich znajdzie się Piotr Żyła, który wraca do rywalizacji po letniej przerwie spowodowanej zabiegiem prawego kolana. Forma Żyły pozostaje zagadką, ale kibice nie tracą nadziei na udany występ tego doświadczonego skoczka.
Do walki o punkty Pucharu Świata staną również Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Jakub Wolny, Kacper Juroszek, Maciej Kot oraz Andrzej Stękała. To szeroki skład, który daje szansę na pokazanie się zarówno liderom, jak i zawodnikom aspirującym do stałego miejsca w kadrze.