Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Adam Małysz nie wytrzymał, grzmi ws. Piotra Żyły. Trudno uwierzyć, co powiedział
Michał Pokorski
Michał Pokorski 08.01.2025 10:44

Adam Małysz nie wytrzymał, grzmi ws. Piotra Żyły. Trudno uwierzyć, co powiedział

Adam Małysz
fot. KAPiF

Piotr Żyła przechodzi ostatnio trudny okres. Nasz skoczek nie może ustabilizować formy, a jego próby często pozostawiają wiele do życzenia. Sam zawodnik nie ukrywa swojego rozczarowania, ale teraz jego formę postanowił skomentować Adam Małysz. Prezes PZN nie gryzł się w język.

Piotr Żyła przechodzi trudny okres

Piotr Żyła przechodzi obecnie trudny okres w swojej karierze sportowej. Po niedawno przeprowadzonym zabiegu i długiej rehabilitacji nasz doświadczony skoczek ma wyraźne problemy z odzyskaniem optymalnej formy, a jego występy są bardzo nierówne. 37-latek, który w przeszłości wielokrotnie zachwycał swoją regularnością i skutecznością, teraz zmaga się z trudnościami w przebiciu do drugiej serii konkursów.

ZOBACZ: Były trener Świątek przerwał milczenie ws. tenisistki. Zdradził zaskakujące fakty, kibice nie mieli o tym pojęcia

Ponad dwa tygodnie temu Piotr Żyła zaliczył groźnie wyglądający upadek w Engelbergu podczas treningów. Naszemu skoczkowi co prawda nic się nie stało, ale było to swego rodzaju potwierdzenie jego problemów.

Kolejnym przykładem jego obecnych problemów był konkurs w Innsbrucku, gdzie Żyła zaliczył wyjątkowo słabą próbę, lądując na zaledwie 110. metrze. Jego wynik – 84,7 punktu – nie tylko nie pozwolił mu na awans do drugiej serii, ale uplasował go na samym końcu stawki, co było ogromnym rozczarowaniem zarówno dla kibiców, jak i dla samego zawodnika.

Od klęski Świątek minęły godziny, a tu takie fatalne wieści. WTA w środku nocy ogłosiło ws. Polki

Piotr Żyła potrzebuje przerwy

Niestety, również ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni okazał się wyjątkowo nieudany dla 37-letniego Piotra Żyły. Doświadczony skoczek rywalizował w parze z Aleksandrem Zniszczołem, jednak jego skok na odległość zaledwie 121 metrów wystarczył jedynie na 48. miejsce. Był to kolejny słaby występ w jego wykonaniu, co wyraźnie odbiło się na jego samopoczuciu.

Po zakończeniu zawodów w Austrii Piotr Żyła zdecydował się na szczery komentarz dotyczący swojej aktualnej formy. W rozmowie z Eurosportem przyznał, że jego kondycja psychiczna pozostawia wiele do życzenia. Skoczek nie krył swojego zmęczenia i otwarcie mówił o trudnościach, z jakimi obecnie się zmaga.

Gdzieś przegrzał mi się system (…) Waga jest w porządku, ważę tyle, ile powinienem. Sprzęt też mam super, wszystko jest super. Głównie chyba mental padł, a za tym idzie wszystko - powiedział 37-latek w rozmowie z Eurosportem.


W późniejszym wywiadzie dla TVP Sport Żyła zapowiedział, że zamierza zrobić przerwę i odpocząć od startów. Jego słowa były przepełnione widocznym przygnębieniem oraz zagubieniem, co wywołało falę spekulacji wśród kibiców i ekspertów. Piotr podkreślił, że potrzebuje chwili wytchnienia, by odzyskać równowagę i wrócić na skocznię w pełni sił.

Muszę po prostu odpocząć od skoków. Skakać umiem i wszystko jest OK, ale za dużo nałożyłem na to, co już potrafię. Sytuacja trochę mnie przerosła i w sumie nie wiem, dlaczego tak się stało - mówił w rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ TEŻ: Julia Szeremeta trenuje na rurze. Zdjęcie hitem, fanów zamurowało z wrażenia

Adam Małysz ostro o formie Piotra Żyły

Na słowa Piotra Żyły krytycznie zareagował Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego. W wywiadzie Małysz nie szczędził ostrych słów pod adresem formy 37-latka, jasno wyrażając swoje niezadowolenie z postawy zawodnika. Legendarny skoczek stwierdził, że głównym problemem Żyły jest jego “kombinowanie” podczas prób.

Małysz wskazał, że zamiast skupić się na podstawowych elementach technicznych i stabilizacji swojej formy, Piotr eksperymentuje z techniką, co przynosi więcej szkód niż korzyści.

Piotrek jest całkowicie rozregulowany, ale trochę na własne życzenie. Sam się w tym wszystkim pogrążył. Do Oberstdorfu przyjechał pełen optymizmu, miał udane kwalifikacje. Ale co zrobił na rozbiegu podczas konkursu? To była katastrofa. Jak jechał do progu, to wiedziałem, że nie skoczy (…)

Cały czas kombinuje. Nawet na treningu, jak robimy imitację, to ciągle kombinuje. Mówi mu trener, mówię mu ja, żeby skupił się na przyjęciu odpowiedniej pozycji i wstał z tego, a nie "na chama" wszystkim chciał się odbić. No, ale nie da się - powiedział Adam Małysz w rozmowie z RMF FM.