Kibice węszą spisek Szymona Marciniaka. Dostrzegli zadziwiający szczegół
Nie milkną echa rewanżowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt i Bayernem Monachium. Kataloński fanpejdż Zona Blaugrana doszukał się filmu z Szymonem Marciniakiem w roli głównej, na którym widać pewien szczegół obciążający polskiego sędziego. To pokłosie rzekomego błędu, jaki miał popełnić w końcówce wspomnianego spotkania.
Szymon Marciniak wywołał kontrowersje w końcówce meczu Real - Bayern
Afera, która od kilku dni toczy się w europejskich mediach sportowych dotyczy potencjalnego błędu, jaki miał popełnić Szymon Marciniak w końcówce meczu półfinałowego Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt i Bayernem Monachium. Królewscy rzutem na taśmę zdobyli dwa gole w końcówce i zwyciężyli mecz, jednak w 103. minucie meczu doszło do niewyjaśnionej sytuacji.
Piłkarze z Bawarii przeprowadzili akcję, podczas której arbiter boczny Tomasz Listkiewicz podniósł chorągiewkę, sygnalizując pozycję spaloną, a Szymon Marciniak wstrzymał grę. W tym momencie zawodnicy Realu przestali grać, ale Matthijs de Ligt kontynuował akcję i strzelił gola. Zgodnie z zasadami, arbitrzy powinni odgwizdać spalonego dopiero, kiedy akcja zostanie zakończona.
Nie żyje 17-letni Michał Gardziejewski. Doszło do ogromnej tragediiKibice krytykują Szymona Marciniaka
W niemieckich mediach rozpętała się afera, a dziennikarze nie zostawili suchej nitki na Szymonie Marciniaku, zarzucając mu faworyzację Realu Madryt. Nie inaczej zasugerował po meczu trener Bayernu Monachium, Thomas Tuchel, który stwierdził, że sędziowie mieli duży udział przy zwycięstwie Królewskich.
Wtórują im przy tym media w Katalonii. Słynny profil Zona Blaugrana doszukał się starego filmu z udziałem Szymona Marciniaka, na którym widać, że na jednej z ławek w szatni sędziowskiej znajduje się kosmetyczka z logiem Realu Madryt.
ZOBACZ TEŻ: Wojciech Szczęsny odejdzie z Juventusu? Są nowe wieści
Film stał się viralem
W ten sposób Zona Blaugrana chciała zasugerować, że Szymon Marciniak kibicuje Realowi Madryt i w trakcie meczu z Bayernem Monachium ich faworyzował. Nagranie stało się bardzo popularne, ponieważ zebrało ponad 1,5 mln wyświetleń.
W finale Królewscy zmierzą się z Borussią Dortmund, która w półfinale wyeliminowała Paris Saint-Germain, wygrywając 2:0.