Katastrofalny skok Dawida Kubackiego. Rekordzista poleciał 74 metry dalej
Niedziela (17 marca) to intensywny dzień dla skoczków narciarskich. Po 11:00 odbył się jeden konkurs indywidualny, a o 15:30 rozpoczął się drugi. Wszystko to przez wczorajsze warunki pogodowe, które uniemożliwiły przeprowadzenie pierwszych zawodów. W godzinach okołopołudniowych skakali polscy skoczkowie, w tym Dawid Kubacki, który osiągnął jeden z najgorszych wyników w całej stawce.
Zmienne szczęście Polaków w Vikersund. Tragiczny skok Dawida Kubackiego
W odbywającym się dziś zaległym konkursie indywidualnym skakało czterech Polaków: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł. Zakwalifikować się nie udało tylko Maciejowi Kotowi.
ZOBACZ: Konkurs indywidualny skoczków w Vikersund odwołany. Wszystko przez pogodę
Najlepiej poszło “Olkowi”, który po jednoseryjnym konkursie zajął 10. miejsce. Dalej był Kamil Stoch (23. miejsce) i Piotr Żyła (25. miejsce). Bardzo słabo poradził sobie jednak Dawid Kubacki, który zajął trzecie miejsce, ale od końca. Osiągnął on na “mamucie” odległość 170,5 metrów, a gorsi byli tylko Karl Geiger oraz zdyskwalifikowany Benjamin Oestvold. Kubackiemu do punktu konstrukcyjnego zabrakło niemal 30 metrów.
Wraca zima. Mróz i śnieg już w niedzielę rozgoszczą się w kraju Sobotni konkurs w Vikersund odwołany. Kobiety dziś nie poskacząNiesamowity lot Daniela Hubera
W kontraście do skoku Dawida Kubackiego postawić można próbę autorstwa Daniela Hubera. Austriak poleciał na odległość 247,5 metrów, tym samym ustanawiając nowy rekord skoczni mamuciej w Vikersund, a także swój życiowy. Zatem, między wynikami Polaka i nowego rekordzisty jest różnica aż 74 metrów.
Raw Air po pierwszym konkursie w Vikersund. Stefan Kraft z Kryształową Kulą
Jednoseryjny konkurs w Vikersund zwyciężył Austriak, Stefan Kraft, który powiększył swoją przewagę w klasyfikacji cyklu Raw Air nad drugim Peterem Prevcem o 82,2 punktów. Tym samym zapewnił on sobie już na tym etapie Kryształową Kulę. Podium uzupełnia Johann Andre Forfang. Najlepszy z Polaków jest na 19. miejscu, a mowa o Aleksandrze Zniszczole.