Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Fatalny skok Pawła Wąska w Lake Placid. Zajął ostatnie miejsce
Irmina Jach
Irmina Jach 11.02.2024 18:14

Fatalny skok Pawła Wąska w Lake Placid. Zajął ostatnie miejsce

Paweł Wąsek
Screen transmisji skoków na Eurosporcie z dnia 11.02.2024

Konkurs Pucharu Świata w amerykańskim Lake Placid nie przyniósł oczekiwanych sukcesów biało-czerwonym. Polscy skoczkowie wciąż pokazują fatalną formę. Najgorzej wypadł Paweł Wąsek, który zajął ostatnie miejsce, przegrywając nawet z bardzo słabym Amerykaninem Deckerem Deanem.

Paweł Wąsek w kiepskiej formie w Lake Placid

Paweł Wąsek ma za sobą kilka kiepskich występów. W sobotę 10 lutego po słabym skoku nie zakwalifikował się do II serii konkursu Pucharu Świata w Lake Placid. Nie wykorzystał także szansy na poprawienie swojego wyniku w niedzielę 11 lutego. Skoczek niedawno zmagał się z chorobą, która wyraźnie dała mu się we znaki. Mimo to Thomas Thurnbichler wciąż w niego wierzy.

Podczas niedzielnych zmagań Paweł Wąsek niemal spadł z buli. Ostatecznie oddał skok o długości zaledwie 86 metrów, dostając dramatycznie niską notę 49,9 pkt. Uplasowało go to na ostatnim miejscu w rywalizacji.

Kamil Stoch powiedział słowa, których bali się kibice. Wyjątkowo smutne

Paweł Wąsek zajął ostatnie miejsce w Lake Placid

Podczas niedzielnego konkursu w Lake Placid Paweł Wąsek nie zdołał pokonać nawet Amerykanina Deckera Deana, który skończył zawody z notą 75,7 pkt. Przedostatnie miejsce zapewnił mu więc wynik aż o 25,8 pkt wyższy niż ten osiągnięty przez Pawła Wąska. Warto wspomnieć, że Decker Dean jako jedyny z 51 zawodników nie zakwalifikował się do sobotniego konkursu.

Po pierwszej niedzielnej serii na prowadzenie wysunął się Austriak Stefan Kraft, który zgromadził 144,7 pkt, a ostatecznie wygrał zawody. Za tydzień skoczkowie spotkają się w Sapporo, gdzie Pawła Wąska zastąpi Klemens Murańka.

ZOBACZ: Podwójna kara za doping dla Roberta Karasia

Paweł Wąsek nie kryje rozczarowania

Paweł Wąsek jeszcze przed niedzielnym konkursem nie ukrywał, że jest rozczarowany własną formą, a rywalizacja nie sprawia mu radości. Podczas rozmowy z dziennikarzem Eurosportu wyznał:

 Nie wiem, co jest grane. […] Trener mówi, że pozycja jest nie do końca "moja", którą miałem przez większość sezonu i skoki są spóźnione. […] Aktualnie skoki nie sprawiają mi radości i to jest w tym wszystkim najgorsze.