Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > As Barcelony mógł grać w Ekstraklasie. Transfer był o krok
Karol Osiński
Karol Osiński 01.05.2024 18:58

As Barcelony mógł grać w Ekstraklasie. Transfer był o krok

Fermin Lopez, Ferran Torres i Lamine Yamal
Fot. Joan Gosa/Xinhua News/East News

Zaskakujące wieści podał Tomasz Włodarczyk z serwisu “Meczyki”. Fermin Lopez, jeden z najważniejszych młodych talentów FC Barcelony mógł grać w PKO BP Ekstraklasie. Jego transfer był już niemal dogadany, jednak o niepowodzeniu zaważyły szczegóły. Podano nawet kwotę, za którą miałby zmienić klub.

Dobry sezon Fermina Lopeza

Fermin Lopez zalicza zdecydowanie najlepszy i najważniejszy sezon w swojej dotychczasowej, choć krótkiej karierze. Hiszpański pomocnik jest jednym z najważniejszych zawodników FC Barcelony i częstym piłkarzem pierwszego składu. Tylko w trakcie bieżącej kampanii wystąpił łącznie w 38 spotkaniach, w których strzelił osiem bramek i dołożył do tego jedną asystę. 

Ostatnie dwa spotkania przeciwko Realowi Madryt (2:3) i Valencii (4:2) były dla niego szczególnie ważne. W każdym z nich strzelił po bramce i miał duży udział w grze ofensywnej swojej ekipy. Okazuje się, że niedawno mógł opuścić szeregi Blaugrany i trafić do PKO BP Ekstraklasy

Nie żyje mistrz świata. Został znaleziony martwy

Media: Fermin Lopez był bliski transferu do Ekstraklasy

W kwietniu 2023 roku Fermin Lopez przebywał na wypożyczeniu w trzecioligowym Linares Deportivo, gdzie notował bardzo dobre występy. Wówczas przyglądali się mu skauci największych drużyn w Europie, ale też z mniej znaczących lig, także PKO BP Ekstraklasy. Okazuje się, że to właśnie do polskiej ligi było mu najbliżej.

Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl przekazał, że 20-latek mógł przejść do… Rakowa Częstochowa. W tamtym momencie Fermin był oficjalnie zawodnikiem rezerw FC Barcelony i niewiele wskazywało, by kilka miesięcy później grał u boku m.in. Roberta Lewandowskiego

ZOBACZ TEŻ: Ponad 100-krotny reprezentant kraju wykluczony z EURO. Padła decyzja selekcjonera

Fermin Lopez mógł grać dla Rakowa Częstochowa. Ustalono kwotę transferu

Bezpośrednim opiekunem Fermina był wówczas agentem ówczesnego króla strzelców Ekstraklasy i zawodnika Jagiellonii Białystok, Marca Guala. Potencjalny transfer do Rakowa Częstochowa, który występował w europejskich pucharach i walczył o tytuł mistrza Polski, był dla 19-letniego wówczas Hiszpana dużą szansą na przebicie się wyżej.

Dziennikarz “Meczyków” podaje, że ustalono nawet kwotę odstępnego, za którą Fermin miałby trafić do drużyny Dawida Szwargi. Agencja reprezentująca jego interesy, CAA Stellar miała ustalić, iż za usługi Fermina trzeba będzie zapłacić 600 tys. euro. Ostatecznie Raków odrzucił usługi Hiszpana, a powodem miało być, iż jako pomocnik nie robił przewagi w polu karnym. Transfer nie doszedł do skutku.