Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > To będzie dramat. Przykre, co grozi reprezentacji Polski w piłce nożnej
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 21.11.2023 19:19

To będzie dramat. Przykre, co grozi reprezentacji Polski w piłce nożnej

Robert Lewandowski
Andrzej Iwanczuk/REPORTER

Wielkie problemy polskiej reprezentacji w piłkę nożną. Robert Lewandowski oraz inni piłkarze Michała Probierza mogą wprowadzić polski futbol w stan, którego nie uświadczono od lat 90. Wszystko przez baraże i wątpliwy awans na Euro 2024.

Nie mamy pewnego awansu na Euro 2024, co dalej?

Robert Lewandowski wybiegnie we wtorek 21 listopada na murawę Stadionu Narodowego. Towarzyski mecz z Łotwą zszedł na drugi plan po tym, jak polscy piłkarze skompromitowali się i nie uzyskali bezpośredniego awansu na Euro 2024.

Co dalej z występem biało-czerwonych na Mistrzostwach Europu 2024? Pozostają baraże, ale kibice zaczynają wątpić, iż zobaczą Polaków na nadchodzących mistrzostwach. Klęska w barażach przyniesie ze sobą długofalowe skutki, o których większość obecnie nie myśli. Wyjaśniamy.

Niecodzienne zakończenie "Faktów" TVN. Piotr Kraśko nagle zawiesił głos, potem zapadła cisza

Polacy zawiedli nie tylko kibiców

Michał Probierz nie ma powodów do radości. Kierowana przez niego reprezentacja Polski zalicza kolejne porażki, a jedyny przeciwnik, którego jest w stanie pokonać przy niezbyt dobrej grze, to reprezentacja Wysp Owczych.

ZOBACZ: Sypie się kadra na mecz z Łotwą. Lekarz reprezentacji przekazał niepokojące wieści

Najłatwiejsza w historii grupa eliminacyjna do ME nie przyniosła awansu, który wcześniej wydawał się oczywistym. Baraże to na razie wielka niewiadoma. Z kim zmierzymy się w walce o występ na Euro 2024? Najprawdopodobniej będzie to Estonia, ale pewność zyskamy we wtorek, gdy Chorwacja potwierdzi swój awans na ME.

Baraże mają konkretne zasady. Rozgrywane są one w ramach dwóch półfinałów oraz finału. Pokonanie Estonii przyniesie ze sobą kolejny mecz z nadzieją, że Robert Lewandowski i jego koledzy na boisku wywalczą występ na Euro 2024. W tym wariancie możemy trafić na Ukrainę, Finlandię, Walię lub Islandię. Niemniej Tomasz Skrzypczyński z WP SportoweFakty zwraca uwagę na inne skutki fatalnej gry biało-czerwonych.

Porażki Polaków przynoszą fatalne skutki

Tylko szczęście może pomóc trafić na Mistrzostwa Europu 2024. Niemniej brak Polaków na Euro 2024 rzuci się cieniem na sytuację Polski w rankingu FIFA. Spadnięcie jeszcze niżej niż dotychczas (obecnie zajmujemy 31. miejsce) zaowocuje przydzieleniem Polsce gorszego koszyka podczas losowania grup eliminacyjnych.

ZOBACZ: Robert Lewandowski podjął decyzję. To już przesądzone

Oznacza to, iż ekipa Roberta Lewandowskiego wylądowałaby w trzecim koszyku. Efekty mogą być dla Polaków opłakane, gdyż nie tylko oznacza to, iż trafimy na jeden z zespołów z pierwszego koszyka (m.in. Anglia lub Francja). Rywalami Polaków stałaby się druga silna reprezentacja.

Brak awansu Polaków na Euro 2024 to także skutek finansowy. Piłkarze, jak i sam PZPN, nie mogliby liczyć na pieniądze od sponsorów w ramach kontraktów oraz od samej UEFA. - Brak awansu na MŚ w 2026 roku byłby powrotem do zamierzchłych czasów polskiego futbolu, czyli do lat 90. W XXI wieku jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by Biało-Czerwoni ominęli dwa wielkie turnieje z rzędu - kwituje Tomasz Skrzypczyński z WP SportoweFakty.

Źródło: wp.pl