Mediami wstrząsnęła w poniedziałek informacja o zerwaniu współpracy Roberta Lewandowskiego z marką Huawei po oskarżeniach o pomoc firmy w zwalczaniu cyberataków na rosyjskie serwery. Menadżer piłkarza Tomasz Zawiślak powiedział nam, czy sportowiec powróci do promowania przedsiębiorstwa, jeśli zarzuty okażą się fałszywe. Mimo finansowych strat, Robert Lewandowski bez wahania wycofał się z kontraktów reklamowych z chińską firmą. Co jednak, jeśli doniesienia o jej współpracy z rosyjskim rządem okażą się nie być prawdziwe?Kłopoty wizerunkowe HuaweiHuawei to jeden z najpopularniejszych chińskich producentów telefonów komórkowych, dostępnych na całym świecie. Prężnie działająca firma cieszy się dużymi wynikami sprzedażowymi, co pozwoliło jej zaangażować w kampanię reklamową jednego z najlepszych współczesnych piłkarzy. Chodzi oczywiście o gwiazdę Bayernu Monachium, Roberta Lewandowskiego. Polski piłkarz był najpopularniejszą twarzą promującą koncern - pojawiał się w reklamach telewizyjnych, widniał na billboardach w dużych miastach, czy internetowych bannerach. Nieoczekiwanie, w niedzielę portal Daily Mail poinformował, że firma zaangażowana jest w pomoc rosyjskim służbom w odpieraniu cyberataków na rządowe serwery. W związku z trwającym w Ukrainie atakiem wojsk Władimira Putina, wiadomość oburzyła opinię publiczną. Serwis internetowy powoływał się na raport opublikowany na jednym z chińskich portali, który jednak szybko zniknął ze strony. Choć Huawei oficjalnie nie przyznało się do współpracy z Rosjanami, Robert Lewandowski podjął szybką decyzję o zakończeniu współpracy z marką. Czy Lewandowski wróci do Huawei?Jak donoszą media, na przedwczesnym sfinalizowaniu kooperacji z Huawei, Robert Lewandowski stracić może nawet pięć milionów euro. Suma pokaźna, ale najwyraźniej polski piłkarz uznał, że pieniądze nie są w obecnym czasie najważniejsze. Co jednak w przypadku, gdy okaże się, że zarzuty Daily Mail nie mają pokrycia w faktach, a chińska firma nie miała udziału w pomocy Rosjanom w związku z atakami w cyberprzestrzeni?W rozmowie z Goniec.pl menadżer Roberta Lewandowskiego Tomasz Zawiślak przekazał jasne stanowisko, które nie pozostawia żadnych wątpliwości co do przyszłości piłkarza Bayernu i Huawei. - Decyzja Roberta jest nieodwracalna, nawet jeśli domniemana współpraca Huawei z Rosją okaże się nieprawdziwa, nie ma szansy na powrót do współpracy - podkreślił stanowczo przedstawiciel Lewandowskiego. AKTUALIZACJA, 09.03.2022Firma Huawei zdecydowała się na oficjalne odniesienie się do sprawy zakończonej współpracy z Robertem Lewandowski. Poniżej publikujemy oficjalne oświadczenie."Huawei CBG Polska żałuje zakończenia partnerstwa z Robertem Lewandowskim. Doceniamy naszą długoletnią współpracę i życzymy mu samych sukcesów w przyszłości. Huawei przypomina równocześnie, że publikacja Daily Mail to fake news – zawarte w niej informacje są nieprawdziwe".Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Małgorzata Ostrowska-Królikowska zamyka usta hejterom. Aktorka pomaga uchodźcom z UkrainyWojna w Ukrainie. Anna Lewandowska udostępni mieszkanie zmarłej babci uchodźcom z UkrainyJoanna Opozda opublikowała zdjęcie z synkiem. Wymowny podpis nie pozostawia złudzeńŹródło: goniec.pl
Cezary Kucharski jest w bardzo ciężkim stanie? Krzysztof Stanowski poinformował za pośrednictwem Twittera, że były piłkarz reprezentacji Polski i były menedżer Roberta Lewandowskiego od kilku dni przebywa w stanie śpiączki.Na ten moment informacja nie została oficjalnie potwierdzona. Nieznana jest również przyczyna domniemanego pogorszenia się stanu zdrowia Cezarego Kucharskiego. Głos na ten temat - prócz Krzysztofa Stanowskiego - zabrał także Emil Kopański, rzecznik kadry U-21.
Robert Lewandowski robi wszystko, co w jego mocy, aby po raz drugi z rzędu otrzymać statuetkę Złotego Buta. Kapitan naszej reprezentacji pewnie prowadzi w tabeli punktowej, a jego najpoważniejszym konkurentem do zwycięstwa jest obecnie kolega z niemieckich boisk.Robert Lewandowski po raz kolejny prezentuje nieziemską formę. Tylko w samej Bundeslidze w 20 rozegranych spotkaniach aż 23 razy skierował piłkę do bramki rywali i wydaje się spokojnie zmierzać po tytuł króla strzelców rozgrywek.Tak dobra forma strzelecka daje Robertowi Lewandowskiemu również przodowanie w klasyfikacji Złotego Buta. Polak obecnie zgromadził na swoim koncie 46 punktów i z przewagą 10 punktów wyprzedza drugiego w zestawieniu Patrika Shicka z Bayernu Leverkusen. Na trzecim miejscu, w zestawieniu najsilniejszych 5 lig europejskich, z dorobkiem 34 punktów znajdują się ex aequo Karim Benzema (Real Madryt), Ciro Immobile (Lazio) i Dusan Vlahović (Fiorentina). Czołówka wyłoniona z TOP5 lig europejskich, z podziałem na liczbę zdobytych bramek i punkty, przedstawia się następująco:Robert Lewandowski - Bayern Monachium - 23g/46pkt;Patrik Shick - Bayer Leverkusen - 18g/36pkt;Karim Benzema - Real Madryt - 17g/34pkt, Ciro Immobile - Lazio - 17g/34pkt, Dusan Vlahović - Fiorentina - 17g/34pktTrochę inaczej przedstawia się czołowa kwalifikacja, biorąc pod uwagę wszystkie ligi europejskie. Wówczas podium okupują zawodnicy norweskich drużyn, jednak ich dorobek strzelecki w tym sezonie nie ulegnie już powiększeniu, ponieważ rozgrywki Eliteserien dobiegły już końca. Klasyfikacja Złotego Buta wśród zawodników ze wszystkich lig europejskich:Robert Lewandowski - Bayern Monachium - 23g/46pkt;Ohi Omoijuanfo - Molde - 27g/40,5pkt;Thomas Lehne Olsen - Lillestrøm SK - 26g/39pkt.ZOBACZ: Krzysztof Bosak NA BAZARZE! Na mrozie OGNIŚCIE krytykuje rząd Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nie żyje prof. Jacek Trznadel. Krytyk literacki miał 91 latNowe wieści ws. kwarantanny. Ważne zmiany, padła dataWrzuciła do sieci sprawdzian dziecka z dysleksją. "Nie wierzę w to, co widzę"Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: TVP Sport
Sukces Roberta Lewandowskiego. Polski piłkarz został ogłoszony przez FIFA najlepszym piłkarzem świata. - Jestem zaszczycony, dumny i szczęśliwy. To nagroda też dla wszystkich dookoła mnie - powiedział Robert Lewandowski.Robert Lewandowski został najlepszym piłkarzem świata. W poniedziałek 17 stycznia FIFA ogłosiła wyniki, gdzie Polak pokonał największe nazwiska w świecie piłki nożnej: Lionela Messiego czy Mohameda Salaha.
Anna Lewandowska udostępniła na swoim Instagramie nagranie pokazujące, jaki widok zastała w swoim domu o 5:00 nad ranem. Okazało się, że powrót z długich wakacji nie był najłatwiejszy.Ostatnie tygodnie Anna Lewandowska spędziła na wyjazdach. W pierwszej kolejności zawitała z całą swoją rodziną do Polski na święta Bożego Narodzenia. Później udała się z mężem do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a następnie całe tournée zakończyła na Malediwach.
Robert Lewandowski po raz pierwszy skomentował publicznie odejście Paulo Sousy. Polski napastnik nie ukrywał, że jest rozczarowany zachowaniem selekcjonera, który niespodziewanie postanowił opuścić reprezentację Polski.Pod koniec grudnia Paulo Sousa oznajmił, że chce zrezygnować z pełnienia funkcji selekcjonera kadry narodowej w piłce nożnej. Portugalczyk otrzymał korzystniejszą ofertę od Flamengo Rio De Janeiro. Prezes Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza nie zgodził się na polubowne rozwiązanie kontraktu. W swoim oświadczeniu nie ukrywał oburzenia.
Bayern Monachium jest w bardzo trudnym położeniu przed kolejnym ligowym meczem. Trener Julian Nagelsmann ma bowiem w kadrze meczowej zaledwie dwunastu w pełni zdrowych piłkarzy. Władze ligi jednak odmawiają przełożenia meczu z Borussią M'gladbach.Coraz trudniejsza sytuacja panuje w obozie monachijczyków. Przed środowym treningiem na izolacji w związku z zakażeniem koronawirusem przebywali już: Lucas Hernandez, Leroy Sane, Dayot Upamecano, Tanguy Nianzou, Manuel Neuer, Corentin Tolisso, Kingsley Coman, Alphonso Davies i Omar Richards.Niestety, tuż przed rozpoczęciem treningu okazało się, że dodatni wynik testu ma również Alphonso Davies, który tym samym również został odsunięty od kadry na najbliższych kilkanaście dni.
Robert Lewandowski z kolejną prestiżową nagrodą. Tym razem kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski wygrał w plebiscycie organizowanym przez Światowe Stowarzyszenie Prasy Sportowej. Polak w głosowaniu wyprzedził Maxa Verstappena i Lionela Messiego.Robert Lewandowski rozpoczął żniwa i zbiera kolejne nagrody indywidualne za znakomity rok w swoim wykonaniu. Na początku grudnia otrzymał nagrodę "Golden Player" od włoskiego dziennika "Tuttosport", a także wygrał w plebiscycie organizowanym przez brytyjski "The Guardian".
Robert Lewandowski otrzymał kolejne wyróżnienie. Polak został najlepszym piłkarzem świata w głosowaniu "The Guardiana". To drugie z rzędu zwycięstwo napastnika Bayernu.Robert Lewandowski ma za sobą kolejny imponujący rok w swoim wykonaniu. Polak w 2021 roku strzelił 69 bramek i wyrównał tym samym osiągnięcie Cristiano Ronaldo sprzed ośmiu lat. Do tego pobił kolejne rekordy strzeleckie.
Robert Lewandowski zaliczył jeden z najbardziej udanych roków w swojej karierze. Polak w 2021 roku zdobył 69. bramek, a do tego hurtowo bił kolejne rekordy strzeleckie. Mimo tego wartość napastnika Bayernu Monachium drastycznie spadła. Nie pomogą w tym kolejne sukcesy sportowe.Robert Lewandowski w ubiegłym tygodniu zakończył niezwykły rok w swoim wykonaniu. Dzięki bramce strzelonej w piątek Wolfsburgowi uzbierał 69 trafień w roku kalendarzowym i wyrównał tym samym osiągnięcie Cristiano Ronaldo sprzed ośmiu lat. Do tego o jednego gola pobił niemal 50-letni rekord Gerda Müllera w liczbie strzelonych goli w Bundeslidze w ciągu 12 miesięcy. Polak w 2021 roku wpisywał się na listę strzelców ligi niemieckiej aż 43 razy.
Robert Lewandowski w 2021 roku otrzyma kolejną nagrodę indywidualną. Prestiżowy magazyn "Kicker" wybrał napastnika reprezentacji Osobowością 2021. Magazyn przyznaje nagrodę nie tylko za osiągnięcia sportowe, ale także za postawę poza boiskiem.Robert Lewandowski w piątek w wielkim stylu zakończył znakomity w swoim wykonaniu 2021 roku. Bayern Monachium z Polakiem w składzie pokonał w 17. kolejce Bundesligi VfL Wolfsburg 4:0, a nasz napastnik ustalił wynik spotkania.
Robert Lewandowski po raz kolejny w ciągu miesiąca przegrał z Leo Messim. Tym razem Argentyńczyk wygrał głosowanie na najpiękniejszą bramkę fazy grupowej Ligi Mistrzów. Polak ze swoją przewrotką ze spotkania z Dynamem Kijów zajął dopiero trzecie miejsce. Kapitana Biało-Czerwonych wyprzedził jeszcze Thiago Alcantara.Robert Lewandowski w tym sezonie po raz kolejny ma realne szanse na zdobycie korony króla strzelców Ligi Mistrzów. Napastnik Bayernu w sześciu spotkaniach grupowych strzelił aż dziewięć bramek i dzięki niemu Mistrzowie Niemiec przeszli fazę grupową bez straty żadnego punktu.
Bayern Monachium meczem z VfL Wolfsburg zakończył swój 2021 rok. Mistrzowie Niemiec od początku spotkania zmuszali rywali do głębokiej defensywy, co zaowocowało efektowną wygraną 4:0. Kolejnego gola strzelił Robert Lewandowski, który tym samym pobił kolejny strzelecki rekord.Bayern Monachium jeszcze przed piątkowym spotkaniem z VfL Wolfsburg wiedział, że rundę jesienną na pewno zakończy na pierwszym miejscu Bundesligi. Mistrzowie Niemiec aż o sześć punktów wyprzedzali drugą Borussię Dortmund.
Robert Lewandowski rozgrywa wspaniały rok i zgarnia kolejne indywidualne nagrody, a do następnych jest nominowany. Jednak ta najważniejsza, czyli Złota Piłka w tym roku powędrowała do Leo Messiego, a nie do napastnika reprezentacji Polski. Cezary Kucharski, były agent zawodnika, wyjawił, co było przyczyną porażki w plebiscycie.Robert Lewandowski w tym roku po raz kolejny musiał się obejść smakiem na gali Złotej Piłki. Polak wielkim faworytem do zdobycia nagrody był już rok temu, ale wtedy "France Football" odwołało plebiscyt ze względu na pandemię koronawirusa.
Liga Mistrzów rozlosowała pary 1/8 finału Ligi Mistrzów. Robert Lewandowski po raz kolejny będzie musiał jechać do Madrytu, ale tym razem zagra z Atletico. Po raz kolejny na jednym boisku zmierzą się Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Kibiców czekają wielkie szlagiery. Liga Mistrzów w ubiegłym tygodniu zakończyła fazę grupową pełną emocji. W tej edycji swoje pierwsze zwycięstwo w Champions League zaliczyła drużyna z Mołdawii. Do tego barierę 80. goli w rozgrywkach przełamał Robert Lewandowski, który potrzebował do tego tylko 100. spotkań. Największą sensacją jednak było odpadnięcie FC Barcelony, która zajęła trzecie miejsce za Bayernem Monachium i Benficą Lizbona, przez co wiosną zagra jedynie w Lidze Europy.
Robert Lewandowski dwa tygodnie temu zajął drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki. Jednak w opinii wielu Polak był najlepszym piłkarzem na świecie. Tak uznały także legendy futbolu, które przyznały mu nagrodę "Golden Player" organizowaną przez włoską gazetę "Tuttosport". Kapitan reprezentacji Polski został wyróżniony drugi rok z rzędu.Robert Lewandowski ma za sobą kolejny bardzo udany rok. Polak zdobył mistrzostwo Niemiec i bił kolejne rekordy strzeleckie, w tym to legendarne osiągnięcie Gerda Müllera, który w sezonie 1971/1972 strzelił 40 bramek w jednym sezonie ligowym. Kapitan polskiej kadry w rozgrywkach 2020/2021 strzelił 41 goli.
Robert Lewandowski sobotniego meczu Bayernu Monachium - FSV Mainz nie zaliczy do udanych. Polak przez cale spotkanie umiejętnie był odcinany od podań i nie miał nawet jednej dogodnej sytuacji do strzelenia gola. Mimo to Bayern, choć po wielkich męczarniach, wygrał 2:1.Robert Lewandowski śrubuje swój rekord bramek strzelonych w roku kalendarzowym. Przed sobotni spotkaniem Bayernu Monachium z FSV Mainz kapitan naszej kadry miał na koncie 66 trafień i jeszcze trzy mecze do tego, żeby przełamać barierę 70. bramek.
Robert Lewandowski jednym z bohaterów meczu Bayern Monachium - FC Barcelona. Polak zaliczył asystę, a do tego miał kluczowy udział przy kolejnej bramce i poprowadził mistrzów Niemiec do zwycięstwa 3:0. Bezradna i bezbarwna "Duma Katalonii" na wiosnę zagra jedynie w Lidze Europy. Robert Lewandowski w meczu Bayern Monachium - FC Barcelona miał okazję nie tylko pogrążyć rywali, ale także pobić kolejne rekordy. Polak po pięciu meczach fazy grupowej ma na koncie już dziewięć trafień, czyli dwa mniej niż uzbierał w grupie Cristiano Ronaldo w sezonie 2015/2016. Do tego napastnik Bayernu miał okazję strzelić bramkę w każdym spotkaniu grupowym.
Robert Lewandowski w ubiegłym tygodniu zajął drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki. Zwycięstwo Leo Messiego wywołało wielkie emocje nie tylko wśród dziennikarzy, kibiców, czy ekspertów, ale także wśród najważniejszych osób w piłce. Zbigniew Boniek, wiceprezydent UEFA przekazał, że w kuluarach federacji uważa się, że Lewandowski został oszukany.Robert Lewandowski w tym roku ponownie był wielkim faworytem do zgarnięcia Złotej Piłki. Ostatecznie Polak zajął w plebiscycie drugie miejsce, minimalnie ustępując jedynie Leo Messiemu. Wielu dziennikarzy, kibiców i ekspertów uznało takie rozstrzygnięcie za niesprawiedliwość wobec polskiego napastnika.
Bayern Monachium w środę podejmie na własnym stadionie FC Barcelonę w ostatnim meczu fazy grupowej. "Blaugrana", żeby awansować, musi wyjechać z Niemiec z punktami i patrzeć na wynik Benfiki Lizbona. Trener Bawarczyków Julian Nagelsmann nie zamierza jednak odpuszczać i zamierza wystawić najsilniejszy skład. - Pozdrowienia do Lizbony, nie martwcie się - powiedział niemiecki szkoleniowiec.Bayern Monachium jest już pewny awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów i na pewno zajmie pierwsze miejsce w grupie E. O drugie miejsce premiowane awansem walczą FC Barcelona i Benfica Lizbona, a przed ostatnią kolejką fazy grupowej w lepszej pozycji wyjściowej są Katalończycy.
Robert Lewandowski był drugi w plebiscycie Złotej Piłki za 2021 rok. Polak przez wielu dziennikarzy, ekspertów, a także kibiców był faworytem do zdobycia nagrody. Po meczu z Borussią, w którym zdobył dwie bramki, skomentował wyniki głosowania. - W środku był smutek - wyjawił kapitan reprezentacji Polski.Robert Lewandowski był jednym z bohaterów gali Złotej Piłki 2021. Polak był jednym z faworytów do zdobycia statuetki, ale ostatecznie musiał się obejść smakiem. Wygrał Leo Messi, który w głosowaniu dziennikarzy wyprzedził naszego reprezentanta o zaledwie 33 punkty.
Borussia Dortmund - Bayern Monachium hit 14 kolejki Bundesligi nei zawiódł kibiców. Mistrzowie Niemiec mieli wielkie problemy, ale mieli też w składzie Roberta Lewandowskiego, który strzelił dwie bramki. Polak został bohaterem Bawarczyków, którzy wygrali 3:2 i powiększyli swoją przewagę w tabeli.Borussia Dortmund - Bayern Monachium, mecz, na który czekali nie tylko kibice w Niemczech, nie zawiódł oczekiwań. W Dortmundzie zmierzył się nie tylko lider z wiceliderem Bundesligi, ale także dwie najlepsze ofensywy w lidze.
Robert Lewandowski się nie zatrzymuje. Polak już w 9 minucie spotkania wpisał się na listę strzelców w hitowym starciu Bayernu Monachium z Borussią Dortmund. Po kapitalnym początku "Der Klassikera" jest remis 1:1.Robert Lewandowski do sobotniego hitu Borussia - Bayern przystępował podrażniony brakiem Złotej Piłki, która ostatecznie trafiła w ręce Leo Messiego. Polak z gali w Paryżu wyjechał jedynie z tytułem najlepszego napastnika na świecie, co przez część dziennikarzy i ekspertów zostało odebrane jako nagroda pocieszenia dla naszego napastnika.