Robert Lewandowski oswaja się powoli z nowym klubem. FC Barcelona zabrała go ze sobą na tournée po Stanach Zjednoczonych, gdzie zespół miał rozegrać kilka meczów towarzyskich przeciwko innym wielkim europejskim klubom. Spotkanie przeciwko Juventusowi zakończyło się wynikiem 2:2, a Wojciech Szczęsny postanowił zażartować z reprezentacyjnego kolegi podczas konferencji prasowej. Trafił w czuły punkt?Czy Robert Lewandowski osiągnie szczyt swoich możliwości podczas schyłku swojej kariery w Barcelonie? Z pewnością kapitan polskiej reprezentacji chciałby, by tak się stało, podobnie jak jego kibice, którzy są żywo zainteresowani przenosinami sportowca z Bayernu Monachium do nowego klubu. Pierwszym sprawdzianem miało być letnie tournée największych europejskich drużyn po Stanach Zjednoczonych. Ten coroczny piłkarski festiwal jest okazją do zarobienia pieniędzy, ale również oswojenia się z zespołem podczas meczów z silnym przeciwnikiem, choć bez presji.
Robert Lewandowski już oficjalnie jest piłkarzem FC Barcelona. Niestety, większość jego kibiców nie miała jeszcze okazji zobaczyć, jak Polak sprawuje się w klubie z Katalonii, gdyż pierwsze mecze rozegrał w ramach tournée po stanach, w późnych godzinach nocnych. Tym razem uwagę kibiców "Blaugrany" przykuły umiejętności napastnika, który popisał się niebywałym zagraniem.
Robert Lewandowski rozegrał swój pierwszy mecz w drużynie Barcelony. Zespół wygrał z Realem Madryt, ale polski piłkarz pojawił się na boisku tylko w pierwszej połowie spotkania. Mecz z Realem Madryt z pewnością można zaliczyć do dużych sukcesów. Polscy kibice spodziewali się jednak cieszyć oczy Robertem Lewandowskim nieco dłużej. Robert Lewandowski debiutuje w BarcelonieRobert Lewandowski opuścił swój dotychczasowy klub Bayern Monachium, grą w którym zapewniał niezapomniane emocje milionom kibiców na całym świecie. Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy, a w przypadku polskiego piłkarza okazało się to krokiem naprzód. Gwiazdor dołączył bowiem do jednej z najważniejszych drużyn w historii piłki nożnej, FC Barcelona. W mediach mówiło się o transferze roku, a w karierze Polaka to niewątpliwie jeden z najważniejszych, jeśli nie najważniejszy etap. Robert Lewandowski szybko po podpisaniu kontraktu wyjechał do Stanów Zjednoczonych, by po raz pierwszy spotkać się z nowym zespołem, a w sobotę rozegrał z nim debiutanckie spotkanie. To nie należało do najłatwiejszych, bo przeciwnikiem był największy rywal Barcelony, gwiazdorska drużyna Real Madryt. Polak został zatem z miejsca wrzucony na głębokie wody. Real Madryt - Barcelona 0:1 Dobra wiadomość jest taka, że Robert Lewandowski już od pierwszych minut pojawił się na murawie. Zła wiadomość jest taka, że zagrał tylko w pierwszej połowie. Nowy klub zadecydował bowiem nie eksploatować zawodnika przez cały mecz i ograniczył jego udział w spotkaniu do pierwszych 45 minut, po których piłkarz nie wyszedł już na murawę na druga połowę.Zła wiadomość jest taka, że w swoim debiucie Robert Lewandowski gola nie strzelił. Dobra informacja jest jednak taka, że miał do tego kilka okazji i chociaż z klubem z Katalonii trenował raptem kilka razy, to już widać, że ma potencjał na grę równie skuteczną, co w Bayernie.Największym rozczarowaniem dla kibiców był jednak fakt, że Lewandowski pojawił się na murawie z numerem "12" na plecach. Choć zapewne już niedługo będzie grał z "9", to jednak wszyscy czekali właśnie na ten moment. I póki co się nie doczekali, a wielu widzów na trybunach i przed telewizorami z pewnością zamarło, gdy zobaczyło Lewego bez dziewiątki na plecach.Ostatecznie mecz zakończył się pozytywnym wynikiem dla Barcelony. W 26. minucie piłkę do bramki Realu Madryt wprowadził Raphinha. Gol Brazylijczyka okazał się być jedynym w przeciągu całego spotkania. DOO BRAZIIIIL FROM RAPHINIA 🇧🇷 pic.twitter.com/56SSc4ow6B— issam 🦁🇲🇦 (@hbibissam) July 24, 2022 Już wkrótce ponownie będziemy mogli cieszyć się widokiem Roberta Lewandowskiego w barwach Barcelony. Polak zagra w meczach przeciwko RB New York i Juventusowi. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem będziemy mogli nieco dłużej oglądać zawodnika na boisku. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Szczęśliwa Marta Manowska pokazała zdjęcie z wesela. To był wyjątkowy dzień w jej życiuKatarzyna Dowbor przeszła metamorfozę. Nie jest już ruda? Trudno ją rozpoznaćNastoletni syn Krzysztofa Ibisza miał wypadek, wylądował na pogotowiu. Mama chłopca apelujeŹródło: radiozet.pl
Robert Lewandowski jest rozchwytywany przez wszystkie media, a także osoby prywatne i kluby. Świetną parodią jednego ze zdjęć piłkarza popisał się Piast Gliwice, co nie przeszło uwadze nawet Grzegorza Krychowiaka.Saga transferowa związana z Robertem Lewandowskim rozgrzewała nas przez długi czas. Ostatnio doszło już od oficjalnej prezentacji, lecz Barcelona nie ma zamiaru zwalniać tempa i cały czas publikuje nowe materiały związane z Polakiem. Ludzie często je komentują i przerabiają, lecz z poziomem Piasta Gliwice miało kto może się równać.
Robert Lewandowski jest transferowym hitem ostatnich tygodni. Nic zatem dziwnego, że jest on rozchwytywany, a ludzie doszukują się nowych informacji o tym transferze. Teraz na światło dzienne wyszło, że FC Barcelona specjalnie wprowadziła zapis w kontrakcie Polaka, żeby uniknąć zasad finansowego fair-play.Robert Lewandowski został niedawno zaprezentowany oficjalnie w Barcelonie. Dużo osób narzeka, że klub zrobił to niedbale i nie przyłożył się do promocji oraz jakości materiałów związanych z Polakiem. Wystarczy przypomnieć, że klub nazwał go niemieckim zawodnikiem, a zmiana tej wstydliwej wpadki trochę im zajęła. Oliwy do ognia dodaje jeszcze fakt, że Katalończycy ominęli zasady finansowego fair-play.
Robert Lewandowski nie jest już dłużej zawodnikiem Bayernu Monachium. Bawarczycy nadal nie mogą się pogodzić ze stratą Polaka, przez co jesteśmy świadkami kolejnej nietypowej sytuacji. Były klub naszego rodaka nakazał usunąć ze sklepów wszystko, co wiąże się z RL9.Robert Lewandowski jest już oficjalnie członkiem FC Barcelony, w której to będzie występować od przyszłego sezonu. To właśnie on będzie napędzać atak katalońskiej formacji, która wraz z Polakiem liczy na wiele owocnych w triumfy turniejów.
Robert Lewandowski został zaprezentowany w hiszpańskiej FC Barcelonie. Odbyło się to w dość nietypowy sposób, gdyż zamiast majestatycznego Camp Nou zobaczyliśmy prostą ściankę z logotypami sponsorów na plaży w Miami.Robert Lewandowski i jego saga transferowa rozgrzewała polskich fanów sportu przez długi czas. Finalnie jednak udało się dopiąć wielkiego transferu, o którym spekulowało się od dawna. Dzisiaj FC Barcelona oficjalnie zaprezentowała Polaka w swoim klubie, lecz prezentacja pozostawiła sporo do życzenia.
Robert Lewandowski po ośmiu latach występów w Bayernie Monachium już prawie na pewno zmieni barwy klubowe i przeniesie się do FC Barcelony. Tym samym transferowa saga polskiego napastnika dobiegnie końca, a sam transfer jednocześnie pobije trzy historyczne rekordy.Robert Lewandowski od miesięcy naciskał władze Bayernu Monachium, by te pozwoliły mu już tego lata opuścić stolicę Bawarii i rozpocząć nową przygodę w wymarzonej Barcelonie. Jak okazało się dzisiaj w nocy, Polak w końcu dopiął swego.
Według nieoficjalnych informacji sprzedaż napastnika nie jest już wykluczona. Mówi się, że Bayern wyznaczył minimalną cenę, za którą byłby skłonny odstąpić piłkarza. Kwota ta wynosi co najmniej 40 mln euro opłaty transferowej, choć oczywiście klub liczy na więcej. Zahavi jest przekonany, że bardzo zainteresowana FC Barcelona byłaby skłonna wydać taką sumę. Podobno za taką kwotę transferem zainteresowany byłby również Paris Saint-Germain.Przypomnijmy, że w połowie 2023 roku kończy się kontrakt polskiego napastnika z mistrzem Niemiec. Sezon zbliża się ku końcowi, a więc rozglądają się za nowymi zawodnikami, którzy mogą wzmocnić je w kolejnym. Polaków najbardziej interesuje przyszłość Roberta Lewandowskiego, który od lat przymierzany jest do najlepszych klubów w Europie - ale ostatecznie zawsze zostawał w Bayernie. Drużyna z Monachium musiała już ogłosić pierwsze odejście, transfer Niklasa Suele do Borussii Dortmund za darmo. Jest całkiem możliwe, że kolejni kluczowi gracze opuszczą mistrzów Niemiec.Od pewnego czasu w sieci pojawiają się kolejne plotki dotyczące odejścia dwóch gwiazd Bayernu Monachium, w tym Roberta Lewandowskiego. Jeszcze kilka tygodni temu klub stanowczo twierdził, że to niemożliwe... teraz okazuje się, że przedstawiciele Bayernu mieli już ustalić nawet cenę, za jaką będzie skłonny sprzedać swojego najlepszego zawodnika.Niewykluczona jest między innymi sprzedaż Serge'a Gnabry'ego (kontrakt do 2023 r.), który ostatnio jest w słabej formie oraz ma wysokie oczekiwania dotyczące wynagrodzenia. Kolejną gwiazdą, która może opuścić szeregi Bayernu, jest reprezentant Polski. Według informacji opublikowanych przez „Bild” w kwietniu dojdzie do spotkania szefów klubu ze słynnym agentem Lewandowskiego Pinim Zahavim.
Trwa aukcja koszulki podpisanej przez gwiazdę polskiej reprezentacji - Roberta Lewandowskiego. Pieniądze pozyskane w wyniku sprzedaży, zostaną przeznaczone na leczenie i rehabilitację Daniela Kuny. Chłopiec urodził się 12 kwietnia 2014. Niestety, pierwsze miesiące życia spędził w szpitalu, gdzie stwierdzono u niego, m.in. Krwawienie śródczaszkowe czwartego stopnia, niedorozwój ciała modzelowatego, niedorozwój sierpa mózgu czy niedorozwój nerwów wzrokowych.Dla rodziców brzmiało to, jak wyrok. Ojciec chłopca przyznał, że od lekarzy usłyszeli, że ich dziecko najprawdopodobniej będzie... „roślinką". Mimo trudnej sytuacji postanowili zawalczyć o zdrowie chłopca i nauczyć się, jak zapewnić Danielkowi najlepszą opiekę i zapewnić mu pomoc najlepszych specjalistów.- Gdy usłyszeliśmy te wiadomości na temat zdrowia naszego syna, życie zmieniło swój tor w jednej sekundzie. Kiedy ktoś przekazuje taką wiadomość dotyczącą dziecka, trudno przejść do porządku dziennego. Właśnie wtedy codzienność staje się nauką i poszukiwaniem. Nauką tego, jak zapewnić Danielkowi najlepszą opiekę i zapewnić mu pomoc najlepszych specjalistów. Nie było chwili do stracenia - powiedział nam ojciec chłopca.Dzięki ogromnym wysiłkom rodziców mały Daniel niemal każdego dnia jest rehabilitowany na różnych płaszczyznach przed doświadczonych rehabilitantów. Rehabilitacja nerwu wzrokowego to ciągła praca w domu, polegająca na pokazywaniu świetlnych gadżetów oraz próbach skupienia wzroku dziecka na specjalnie przystosowanych animacjach. Mimo postępów chłopiec funkcjonuje jako dziecko niewidome z poczuciem światła.- Każdego dnia pracujemy, aby mózg, nie wyłączył całkowicie funkcji widzenia oraz aby wyciągnąć 200% możliwości z nerwu wzrokowego Daniela. Każdy dzień jest dla nas ogromnym wyzwaniem i stawia przed nami zadania, którym musimy sprostać - dodaje ojciec chłopca.Dzięki uprzejmości PZPN oraz samego Roberta Lewandowskiego rodzina otrzymała koszulkę reprezentacji Polski z autografem piłkarza Bayernu Monachium. Przedmiot ten został wystawiony na charytatywną aukcję allegro, a dochód z jego sprzedaży da małemu Danielowi szansę na dalszą rehabilitację i leczenie, dzięki którym zaczął już, m.in. chodzić:Gorąco zachęcamy zatem do udostępniania licytacji lub wzięcia w niej udziału! Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl: Rosja bezczelnie reaguje na wyrzucenie z MŚ w siatkówce. Żąda pieniędzy i organizuje własny turniejNie żyje ojciec Czesława Michniewicza. PZPN przekazał trenerowi kondolencjeProkurator generalna Ukrainy: W Buczy znaleziono ciała kolejnych ofiar ze związanymi rękamiŹródło: Goniec.pl
Wczoraj reprezentacja Polski wygrała spotkanie barażowe o awans na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2022 ze Szwecją wynikiem 2:0. Po ostatnim gwizdku zarówno kibice, jak i piłkarze nie kryli euforii. W czasie fiesty po meczu za mikrofon złapał nagle kapitan biało-czerwonych, Robert Lewandowski. Nasz czołowy napastnik ze wzruszeniem podziękował kibicom za wsparcie.Choć pierwsza połowa meczu Polska-Szwecja na Stadionie Śląskim w Chorzowie zakończyła się remisem, kolejne 45 minut należało zdecydowanie do biało-czerwonych. Pierwszy gol padł w 49. minucie po rzucie karnym, który wywalczył Grzegorz Krychowiak. Piłkę do bramki strzeżonej przez Robina Olsena pewnie skierował Robert Lewandowski.Wraz z pierwszym golem w naszych piłkarzy wstąpiła nowa energia. W 73. minucie po kontrataku bramkarza przeciwników zdołał pokonać Piotr Zieliński, ustanawiając wynik na 2:0 dla Polaków. Biało-czerwoni zdołali utrzymać dwubramkową przewagę do końca spotkania, a po ostatnim gwizdku sędziego na murawie rozpoczęła się prawdziwa fiesta.
Podczas meczu Polska-Szwecja Robert Lewandowski zdobył się na ważny gest w kontekście wojny w Ukrainie. Piłkarz zdecydował się na ważny symbol - podobne działania wykonywał już podczas innych meczów. Podobnie jak wtedy, miał pełne wsparcie swoich kolegów z zespołu. Polska wygrała mecz barażowy ze Szwecją 2:0. To oznacza, że pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze, które odbędą się w dość nietypowym czasie - rozpoczną się 21 listopada, a zakończą 18 grudnia 2022 roku.
Polska ma ostatnią szansę, by dołączyć do krajów biorących udział w tegorocznym mundialu. We wtorek na stadionie śląskim polscy piłkarze podejmą walkę z reprezentacją Szwecji, a stawką będzie awans na Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze. Kadrowicze pojawili się już na boisku i prowadzą rozgrzewkę. Na trybunach zbierają się także pierwsi kibice. Czesław Michniewicz ogłosił skład, w którym polska drużyna rozpocznie spotkanie. Do podstawowej jedenastki trafili: Wojciech Szczęsny, Krystian Bielik, Kamil Glik, Jan Bednarek, Matthew Cash, Jacek Góralski, Jakub Moder, Bartosz Bereszyński, Piotr Zieliński, Sebastian Szymański i Robert Lewandowski.Z kolei na ławce rezerwowych znaleźli się: Skorupski, Grabara, Helik, Kędziora, Buksa, Krychowiak, Grosicki, Reca, Puchacz, Wieteska, Żurkowski i Piątek, który odniósł kontuzję w towarzyskim meczu ze Szkocją, rozegranym w miniony czwartek. Piłkarze już pojawili się na murawie Stadionu Śląskiego w Chorzowie, gdzie odbędzie się spotkania barażowe ze Szwecją.Wkroczeniu piłkarzy na murawę towarzyszyły gromkie owacje pierwszych kibiców, którzy już gromadzą się na stadionie. Kadrowicze spokojnym krokiem wkroczyli na boisko, jednak emocje na obiekcie sięgają zenitu. Nagrania z chorzowskiego stadionu zamieścił w sieci profil "Łączy nas piłka" i widać na nich, że polscy piłkarze są bardzo skoncentrowani na swoim dzisiejszym celu.Mecz Polska - Szwecja rozpocznie się na Stadionie Śląskim w Chorzowie o godzinie 20:45. Transmisję spotkania pokaże na swojej antenie stacja TVP 1.www.instagram.com/laczynaspilka/www.instagram.com/laczynaspilka/www.instagram.com/laczynaspilka/www.instagram.com/laczynaspilka/Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:"Pudelek": Sylwia Bomba i Ewa Mrozowska nie pojawią się już razem w "Gogglebox. Przed telewizorem"Nie żyje Jeff Carson. Smutną informację potwierdził menadżer muzykaMarta Radziach odchodzi z TVP info. Dziennikarka niespodziewanie zakończyła współpracę ze stacjąŹródło: Goniec.pl
Hiszpański media podały zaskakujące informacje dotyczące przyszłości Roberta Lewandowskiego. Według dziennika "As", jeden z najlepszych piłkarzy globu jest bardzo zdeterminowany, by latem opuścić Bayern Monachium. Reprezentant Polski miał poinformować swojego agenta, gdzie chce zakończyć swoją karierę.Od dłuższego czasu w światowych mediach pojawiają się interesujące spekulacje dotyczące przyszłości Roberta Lewandowskiego. Polak ma rzekomo być niezadowolony sytuacją, która ma miejsce w Bayernie Monachium, dlatego rozgląda się za innymi alternatywami. Kontrakt Roberta Lewandowskiego z bawarskim klubem wygasa wraz z końcem przyszłego sezonu, w czerwcu 2023 roku, a rozmów odnoszących się do przedłużenia umowy, na ten moment nie rozpoczęto. O tym, że Lewandowski nie jest zadowolony w Bayernie, zdążył napisać również niemiecki "Bild", który otwarcie zasugerował, że reprezentant Polski jest zdegustowany zachowaniem władz klubu i traktuje je, jako brak należytego szacunku.Wiadomo jedynie, że gdy Polak nie zgodzi się na przedłużenie obowiązującego kontraktu, zostanie wystawiony na listę transferową i sprzedany do innego klubu.
Robert Lewandowski miał rozegrać wraz z polską reprezentacją mecz towarzyski ze Szkocją 24 marca. Ku zdziwieniu kibiców, kapitan drużyny zszedł szybciej z boiska w czasie treningu. Obawiano się, że mogło dojść do kontuzji zawodnika. Według przedstawionej relacji napastnik reprezentacji Polski mógł doznać urazu. Zastanawiano się, czy nie wykluczy to Lewandowskiego z meczu, który miał być sprawdzianem po przerwie oraz tuż przed finałem baraży do MŚ.
Robert i Anna Lewandowscy byli gośćmi "Dzień Dobry TVN". Para opowiedziała o tym, jak pomaga Ukrainie i w co się zaangażowała. Pojawiły się również informacje o tym, jak sytuacja wygląda w ich własnym domu. Anna Lewandowska pilnuje, by wyłączony był telewizor. Wyjaśniła, dlaczego. Robert Lewandowski ze względu na to, że Huawei wsparł rosyjskie działania, wycofał się z bycia twarzą chińskiej marki. Działania toczą się więc również w sferze symbolicznej.
Mediami wstrząsnęła w poniedziałek informacja o zerwaniu współpracy Roberta Lewandowskiego z marką Huawei po oskarżeniach o pomoc firmy w zwalczaniu cyberataków na rosyjskie serwery. Menadżer piłkarza Tomasz Zawiślak powiedział nam, czy sportowiec powróci do promowania przedsiębiorstwa, jeśli zarzuty okażą się fałszywe. Mimo finansowych strat, Robert Lewandowski bez wahania wycofał się z kontraktów reklamowych z chińską firmą. Co jednak, jeśli doniesienia o jej współpracy z rosyjskim rządem okażą się nie być prawdziwe?Kłopoty wizerunkowe HuaweiHuawei to jeden z najpopularniejszych chińskich producentów telefonów komórkowych, dostępnych na całym świecie. Prężnie działająca firma cieszy się dużymi wynikami sprzedażowymi, co pozwoliło jej zaangażować w kampanię reklamową jednego z najlepszych współczesnych piłkarzy. Chodzi oczywiście o gwiazdę Bayernu Monachium, Roberta Lewandowskiego. Polski piłkarz był najpopularniejszą twarzą promującą koncern - pojawiał się w reklamach telewizyjnych, widniał na billboardach w dużych miastach, czy internetowych bannerach. Nieoczekiwanie, w niedzielę portal Daily Mail poinformował, że firma zaangażowana jest w pomoc rosyjskim służbom w odpieraniu cyberataków na rządowe serwery. W związku z trwającym w Ukrainie atakiem wojsk Władimira Putina, wiadomość oburzyła opinię publiczną. Serwis internetowy powoływał się na raport opublikowany na jednym z chińskich portali, który jednak szybko zniknął ze strony. Choć Huawei oficjalnie nie przyznało się do współpracy z Rosjanami, Robert Lewandowski podjął szybką decyzję o zakończeniu współpracy z marką. Czy Lewandowski wróci do Huawei?Jak donoszą media, na przedwczesnym sfinalizowaniu kooperacji z Huawei, Robert Lewandowski stracić może nawet pięć milionów euro. Suma pokaźna, ale najwyraźniej polski piłkarz uznał, że pieniądze nie są w obecnym czasie najważniejsze. Co jednak w przypadku, gdy okaże się, że zarzuty Daily Mail nie mają pokrycia w faktach, a chińska firma nie miała udziału w pomocy Rosjanom w związku z atakami w cyberprzestrzeni?W rozmowie z Goniec.pl menadżer Roberta Lewandowskiego Tomasz Zawiślak przekazał jasne stanowisko, które nie pozostawia żadnych wątpliwości co do przyszłości piłkarza Bayernu i Huawei. - Decyzja Roberta jest nieodwracalna, nawet jeśli domniemana współpraca Huawei z Rosją okaże się nieprawdziwa, nie ma szansy na powrót do współpracy - podkreślił stanowczo przedstawiciel Lewandowskiego. AKTUALIZACJA, 09.03.2022Firma Huawei zdecydowała się na oficjalne odniesienie się do sprawy zakończonej współpracy z Robertem Lewandowski. Poniżej publikujemy oficjalne oświadczenie."Huawei CBG Polska żałuje zakończenia partnerstwa z Robertem Lewandowskim. Doceniamy naszą długoletnią współpracę i życzymy mu samych sukcesów w przyszłości. Huawei przypomina równocześnie, że publikacja Daily Mail to fake news – zawarte w niej informacje są nieprawdziwe".Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Małgorzata Ostrowska-Królikowska zamyka usta hejterom. Aktorka pomaga uchodźcom z UkrainyWojna w Ukrainie. Anna Lewandowska udostępni mieszkanie zmarłej babci uchodźcom z UkrainyJoanna Opozda opublikowała zdjęcie z synkiem. Wymowny podpis nie pozostawia złudzeńŹródło: goniec.pl
Cezary Kucharski jest w bardzo ciężkim stanie? Krzysztof Stanowski poinformował za pośrednictwem Twittera, że były piłkarz reprezentacji Polski i były menedżer Roberta Lewandowskiego od kilku dni przebywa w stanie śpiączki.Na ten moment informacja nie została oficjalnie potwierdzona. Nieznana jest również przyczyna domniemanego pogorszenia się stanu zdrowia Cezarego Kucharskiego. Głos na ten temat - prócz Krzysztofa Stanowskiego - zabrał także Emil Kopański, rzecznik kadry U-21.
Robert Lewandowski robi wszystko, co w jego mocy, aby po raz drugi z rzędu otrzymać statuetkę Złotego Buta. Kapitan naszej reprezentacji pewnie prowadzi w tabeli punktowej, a jego najpoważniejszym konkurentem do zwycięstwa jest obecnie kolega z niemieckich boisk.Robert Lewandowski po raz kolejny prezentuje nieziemską formę. Tylko w samej Bundeslidze w 20 rozegranych spotkaniach aż 23 razy skierował piłkę do bramki rywali i wydaje się spokojnie zmierzać po tytuł króla strzelców rozgrywek.Tak dobra forma strzelecka daje Robertowi Lewandowskiemu również przodowanie w klasyfikacji Złotego Buta. Polak obecnie zgromadził na swoim koncie 46 punktów i z przewagą 10 punktów wyprzedza drugiego w zestawieniu Patrika Shicka z Bayernu Leverkusen. Na trzecim miejscu, w zestawieniu najsilniejszych 5 lig europejskich, z dorobkiem 34 punktów znajdują się ex aequo Karim Benzema (Real Madryt), Ciro Immobile (Lazio) i Dusan Vlahović (Fiorentina). Czołówka wyłoniona z TOP5 lig europejskich, z podziałem na liczbę zdobytych bramek i punkty, przedstawia się następująco:Robert Lewandowski - Bayern Monachium - 23g/46pkt;Patrik Shick - Bayer Leverkusen - 18g/36pkt;Karim Benzema - Real Madryt - 17g/34pkt, Ciro Immobile - Lazio - 17g/34pkt, Dusan Vlahović - Fiorentina - 17g/34pktTrochę inaczej przedstawia się czołowa kwalifikacja, biorąc pod uwagę wszystkie ligi europejskie. Wówczas podium okupują zawodnicy norweskich drużyn, jednak ich dorobek strzelecki w tym sezonie nie ulegnie już powiększeniu, ponieważ rozgrywki Eliteserien dobiegły już końca. Klasyfikacja Złotego Buta wśród zawodników ze wszystkich lig europejskich:Robert Lewandowski - Bayern Monachium - 23g/46pkt;Ohi Omoijuanfo - Molde - 27g/40,5pkt;Thomas Lehne Olsen - Lillestrøm SK - 26g/39pkt.ZOBACZ: Krzysztof Bosak NA BAZARZE! Na mrozie OGNIŚCIE krytykuje rząd Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Nie żyje prof. Jacek Trznadel. Krytyk literacki miał 91 latNowe wieści ws. kwarantanny. Ważne zmiany, padła dataWrzuciła do sieci sprawdzian dziecka z dysleksją. "Nie wierzę w to, co widzę"Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: TVP Sport
Sukces Roberta Lewandowskiego. Polski piłkarz został ogłoszony przez FIFA najlepszym piłkarzem świata. - Jestem zaszczycony, dumny i szczęśliwy. To nagroda też dla wszystkich dookoła mnie - powiedział Robert Lewandowski.Robert Lewandowski został najlepszym piłkarzem świata. W poniedziałek 17 stycznia FIFA ogłosiła wyniki, gdzie Polak pokonał największe nazwiska w świecie piłki nożnej: Lionela Messiego czy Mohameda Salaha.
Anna Lewandowska udostępniła na swoim Instagramie nagranie pokazujące, jaki widok zastała w swoim domu o 5:00 nad ranem. Okazało się, że powrót z długich wakacji nie był najłatwiejszy.Ostatnie tygodnie Anna Lewandowska spędziła na wyjazdach. W pierwszej kolejności zawitała z całą swoją rodziną do Polski na święta Bożego Narodzenia. Później udała się z mężem do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a następnie całe tournée zakończyła na Malediwach.
Robert Lewandowski po raz pierwszy skomentował publicznie odejście Paulo Sousy. Polski napastnik nie ukrywał, że jest rozczarowany zachowaniem selekcjonera, który niespodziewanie postanowił opuścić reprezentację Polski.Pod koniec grudnia Paulo Sousa oznajmił, że chce zrezygnować z pełnienia funkcji selekcjonera kadry narodowej w piłce nożnej. Portugalczyk otrzymał korzystniejszą ofertę od Flamengo Rio De Janeiro. Prezes Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza nie zgodził się na polubowne rozwiązanie kontraktu. W swoim oświadczeniu nie ukrywał oburzenia.
Bayern Monachium jest w bardzo trudnym położeniu przed kolejnym ligowym meczem. Trener Julian Nagelsmann ma bowiem w kadrze meczowej zaledwie dwunastu w pełni zdrowych piłkarzy. Władze ligi jednak odmawiają przełożenia meczu z Borussią M'gladbach.Coraz trudniejsza sytuacja panuje w obozie monachijczyków. Przed środowym treningiem na izolacji w związku z zakażeniem koronawirusem przebywali już: Lucas Hernandez, Leroy Sane, Dayot Upamecano, Tanguy Nianzou, Manuel Neuer, Corentin Tolisso, Kingsley Coman, Alphonso Davies i Omar Richards.Niestety, tuż przed rozpoczęciem treningu okazało się, że dodatni wynik testu ma również Alphonso Davies, który tym samym również został odsunięty od kadry na najbliższych kilkanaście dni.
Robert Lewandowski z kolejną prestiżową nagrodą. Tym razem kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski wygrał w plebiscycie organizowanym przez Światowe Stowarzyszenie Prasy Sportowej. Polak w głosowaniu wyprzedził Maxa Verstappena i Lionela Messiego.Robert Lewandowski rozpoczął żniwa i zbiera kolejne nagrody indywidualne za znakomity rok w swoim wykonaniu. Na początku grudnia otrzymał nagrodę "Golden Player" od włoskiego dziennika "Tuttosport", a także wygrał w plebiscycie organizowanym przez brytyjski "The Guardian".
Robert Lewandowski otrzymał kolejne wyróżnienie. Polak został najlepszym piłkarzem świata w głosowaniu "The Guardiana". To drugie z rzędu zwycięstwo napastnika Bayernu.Robert Lewandowski ma za sobą kolejny imponujący rok w swoim wykonaniu. Polak w 2021 roku strzelił 69 bramek i wyrównał tym samym osiągnięcie Cristiano Ronaldo sprzed ośmiu lat. Do tego pobił kolejne rekordy strzeleckie.
Robert Lewandowski zaliczył jeden z najbardziej udanych roków w swojej karierze. Polak w 2021 roku zdobył 69. bramek, a do tego hurtowo bił kolejne rekordy strzeleckie. Mimo tego wartość napastnika Bayernu Monachium drastycznie spadła. Nie pomogą w tym kolejne sukcesy sportowe.Robert Lewandowski w ubiegłym tygodniu zakończył niezwykły rok w swoim wykonaniu. Dzięki bramce strzelonej w piątek Wolfsburgowi uzbierał 69 trafień w roku kalendarzowym i wyrównał tym samym osiągnięcie Cristiano Ronaldo sprzed ośmiu lat. Do tego o jednego gola pobił niemal 50-letni rekord Gerda Müllera w liczbie strzelonych goli w Bundeslidze w ciągu 12 miesięcy. Polak w 2021 roku wpisywał się na listę strzelców ligi niemieckiej aż 43 razy.
Robert Lewandowski w 2021 roku otrzyma kolejną nagrodę indywidualną. Prestiżowy magazyn "Kicker" wybrał napastnika reprezentacji Osobowością 2021. Magazyn przyznaje nagrodę nie tylko za osiągnięcia sportowe, ale także za postawę poza boiskiem.Robert Lewandowski w piątek w wielkim stylu zakończył znakomity w swoim wykonaniu 2021 roku. Bayern Monachium z Polakiem w składzie pokonał w 17. kolejce Bundesligi VfL Wolfsburg 4:0, a nasz napastnik ustalił wynik spotkania.