Robert Lewandowski w końcu pokazał klasę, kibice tylko na to czekali. Zrobił to, co umie najlepiej
Robert Lewandowski przez ostatnich kilka meczów nie prezentował się najlepiej, ale chyba spotkanie z Realem Betis można określić uskrzydlającym dla całej Barcelony. Polski napastnik zrobił to, co umiał najlepiej - wyczuł okazję do gola i postanowił ją wykorzystać.
Koniec problemów Barcelony?
Robert Lewandowski, jak i cała Barcelona od kilku dobrych meczów mieli problem z tym, by grać efektownie i efektywnie jednocześnie. Brakowało podstawowych członków składu, czyli Pedriego i Dembele, którzy z powodu kontuzji musieli pauzować. Gra Katalończyków nie załamała się, ale nie wyglądała już tak dobrze. Najbardziej podkreśliła to porażka z Realem Madryt w Pucharze Króla.
Czy nadeszło jednak odrodzenie feniksa z popiołów? Czasem mecze, w którym przeciwnikowi nic się nie udaje, potrafią uskrzydlić. Tak było i tym razem. FC Barcelona rozegrała prawdziwy koncert przeciwko zmagającemu się z problemami Realowi Betis.
TVP przerwało nagrywanie "Jeden z dziesięciu". Niepokojące wieści o Tadeuszu SznukuRobert Lewandowski się przełamał
Robert Lewandowski również zaliczył przełamanie. Strzelenie gola w ostatnich meczach wyglądało jak coś, co całkowicie zniknęło z jego radaru. Możliwe, że mecz z Realem Betis pomógł mu jednak się pozbierać.
Wszystko zaczęło się od doskonałego podania Gaviego do Julesa Kounde. Odbiorca piłki długo nie myślał i dośrodkował ją w punkt do Roberta Lewandowskiego, który musnął futbolówkę nogą i posłał ją do bramki. Na coś takiego czekaliśmy bardzo długo.
Robert Lewandowski powiększa przewagę w klasyfikacji strzelców
Robert Lewandowski tym samym powiększył swoją przewagę w klasyfikacji strzeleckiej La Liga. Z 19 golami prowadzi już nieco pewniej na czele tabeli, goni go jednak Benzema, który goli nazbierał 17.
FC Barcelona może już jedynie bić się o zwycięstwo w lidze. Puchar Króla i Liga Mistrzów zupełnie dla klubu w tym sezonie przepadły, ale jeśli do lata forma Katalończyków będzie wzrastać, to kto wie, może jesienią dawne ambicje wrócą i ponownie zobaczymy wielką klasę Barcelony w europejskich pucharach.