Plany Roberta Lewandowskiego pokrzyżowane. Wszystko przez Fernando Santosa
Robert Lewandowski ma spory problem. Fernando Santos pokrzyżował mu plany, a FC Barcelona może być niezadowolona. Konflikt między terminami reprezentacyjnymi a klubowymi zaczyna być dla wielu gwiazd sporym problemem. Co zrobi polski napastnik?
Robert Lewandowski pojedzie do Azji?
Choć sezon w klubie niemal się skończył, to FC Barcelona jest jednym z klubów, która nie organizuje swoim zawodnikom darmowych wakacji. Katalończycy chcieliby mieć na czas lata największe gwiazdy blisko siebie.
Dotyczy to również Roberta Lewandowskiego. Jego klub, jak co roku, wybiera się na trasę pokazową do Azji - podczas tour mecze towarzyskie rozgrywają wielkie europejskie kluby. Tamtejsi kibice chcą na własne oczy zobaczyć największe sławy, a wśród nich polskiego napastnika.
Popularny "klawisz" złożył obietnicę zmarłemu Kamilkowi, wpis poruszył Polaków. "Przypilnujemy go"Robert Lewandowski ma problem
Może się jednak okazać, że plany Roberta Lewandowskiego na azjatycką przygodę zostaną pokrzyżowane przez selekcjonera polskiej reprezentacji. Fernando Santos chce sprowadzić swoich piłkarzy na zgrupowanie na długo przed towarzyskim meczem z Niemcami i meczem eliminacyjnym z Mołdawią.
To jednak gryzie się z planami Barcelony. 6 czerwca Duma Katalonii ma rozegrać mecz przeciwko Vissel Kobe, a w składzie pojawić miał się właśnie Robert Lewandowski. Santos chciałby go jednak widzieć już wtedy na zgrupowaniu.
Fernando Santos nie ściągnie Lewandowskiego?
Wszystko rozbija się tutaj jednak o dobrą wolę. Wszystko przez zasady narzucone przez FIFA w kontekście zgrupowań reprezentacji. Według federacji Robert Lewandowski będzie mógł bez problemu wyjechać do Japonii i nie przejmować się reprezentacją.
Oficjalny czas na zgrupowania reprezentacyjne wyznaczony jest na tydzień po meczu Barcelony w Japonii. Czy Santos zdoła przekonać polskiego kapitana do wspólnych treningów z Polakami wcześniej? Trudno powiedzieć.