Robert Lewandowski wyjawił, jakie słowa usłyszał od swojego ojca. Okazały się prorocze
Robert Lewandowski w filmie "Lewandowski. Nieznany" dużo czasu poświęcił rozmowom dotyczącym jego zmarłego taty. Judoka, który zmarł przedwcześnie, zostawiając żonę i dwoje dzieci, bardzo dbał o rozwój swoich pociech. Jego słowa okazały się prorocze.
Robert Lewandowski o swoim tacie
Robert Lewandowski jest synem Krzysztofa Lewandowskiego - judoki i trenera sztuk walki, który przez lata bardzo zachęcał go do uprawiania sportów. To dzięki niemu polski napastnik jest dziś tym, kim jest.
Krzysztof Lewandowski zmarł, gdy jego syn miał zaledwie 16 lat. Śmierć przyszła nagle i nie dała możliwości oswojenia się z nią. Dla piłkarza była to ogromna trauma, która bardzo wpłynęła na jego życie.
Już wkrótce listonosze zapukają do drzwi milionów Polaków, niosą złe wieści. Wręczą ważne pismoRobert Lewandowski opowiedział w filmie o słowach swojego taty
Jak wyznał Robert Lewandowski w filmie dokumentalnym “Lewandowski. Nieznany”, który pojawi się na platformie Amazon Prime 31 marca, jego tata nazywał go czule “Bobikiem”. W trakcie filmu pojawia się również nagrana kamerą scena z wigilii świat Bożego Narodzenia 1996 roku. Podczas dzielenia się opłatkiem padły zaskakujące słowa.
- Ja tobie życzę, żebyś grał w piłkę nożną w pierwszej lidze włoskiej, zarabiał super dużo pieniędzy, a na starość będziesz tatusia utrzymywał - żartował Krzysztof Lewandowski.
Krzysztof Lewandowski przewidział przyszłość
Padają jeszcze jedne słowa, które pokazują, że Krzysztof Lewandowski na swój sposób przewidział przyszłość. Wtedy jeszcze nie mógł wiedzieć, że 8-letni wówczas syn stanie się piłkarską gwiazdą światowego formatu.
- Roberto Lewandowski - najlepszy piłkarz w Europie. Jak tak dalej będziesz trenował, to tak będzie - mówił dumny tata. To dla niego RL9 trenował tak ciężko i teraz widać tego owoce. Z pewnością ojciec bardzo by mu kibicował.
