Robert Lewandowski strzelił ligowego gola pierwszy raz od 19 lutego. A potem kolejnego
Robert Lewandowski zamknął usta krytykom i udowodnił, że FC Barcelona może liczyć na jego strzelecki zmysł. Złośliwi powiedzieliby, że znów strzela gole wszędzie, tylko nie w reprezentacji Polski. Na szczęście najzagorzalsi kibice piłkarza są dalecy od takich stwierdzeń i cieszą się z jego goli przeciwko drużynie Elche CF. To pierwsze "siatki" Roberta Lewandowskiego od 19 lutego.
Spadek formy Roberta Lewandowskiego
Robert Lewandowski ostatni raz na boiskach hiszpańskiej Primera División cieszył się z gola półtora miesiąca temu, kiedy triumfował w starciu z Cadiz. Od tego czasu strzelecka posucha mocno dała mu się we znaki. Piłkarz nie trafiał ani dla FC Barcelony, ani dla reprezentacji Polski w ważnych meczach z Czechami i Albanią w ramach eliminacji do Euro 2024.
Dziennikarze surowo spoglądali na słabe (jak na napastnika tej klasy) statystyki i ferowali permanentny spadek formy Roberta Lewandowskiego. Reprezentant Polski zadał jednak kres tym opiniom i pokazał, że wciąż jest groźny w polu karnym.
Niecodzienne sceny na koniec "Faktów" TVN. Piotr Kraśko nagle zaczął walić ręką w stółRobert Lewandowski dał prowadzenie FC Barcelonie w meczu z Elche CF
Robert Lewandowski w pierwszym składzie wystąpił przeciwko drużynie Elche CF. Przeciwnicy, chociaż znajdują się na dnie tabeli, mieli nadzieję, że uda im się zdobyć chociaż jeden punkt z liderem. Niestety, te nadzieje zgasły już w 20. minucie, kiedy Polak, mówiąc językiem piłkarskim, bezlitośnie ich "napoczął".
Robert Lewandowski strzelił gola po centrze Jordiego Alby z rzutu wolnego. Do piłki najpierw wyskoczył Ronald Arauio, jednak niecelnie. Piłka trafiła pod nogi wychowanka Znicza Pruszków, który zrobił to, w czym jest najlepszy, czyli z impetem kopnął piłkę do siatki. Nie da się ukryć, że to trafienie dla Roberta Lewandowskiego było jak "kamień z serca.
Robert Lewandowski strzelił dwa gole dla FC Barcelony
Gol Roberta Lewandowskiego dał piłkarzom Xavi'ego Hernándeza pewność siebie, która momentalnie przerodziła się w kolejne strzały na bramkę. I to jak skuteczne! Drugą bramkę dla Dumy Katalonii strzelił Hiszpan Ansu Fati, a dziesięć minut po nim reprezentant Polski po raz kolejny miał powody do radości. - Dublet - skwitował dumny komentator mający przyjemność obserwować sytuację rodaka niemal sam na sam z bramkarzem.
Nie minęło nawet pięć minut, jak golkiper Elche CF po golu Ferrana Torresa znów musiał wyciągać piłkę z siatki. Mecz zakończył się wynikiem 0:4 dla gości. Kibice mają nadzieje, że był to przełomowy mecz dla Robert Lewandowskiego i powróci on rewelacyjnej kondycji takze w następnym meczu. Oby forma utrzymała się także w czerwcu, kiedy kadrę narodową pod wodzą Fernando Santosa czekają pojedynki z Niemcami (mecz towarzyski) i Mołdawią (elim. Euro 2024).
Źródło: Canal+
