Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Ironiczny żart sponsora reprezentacji Polski po blamażu z Czechami
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 25.03.2023 08:09

Ironiczny żart sponsora reprezentacji Polski po blamażu z Czechami

reprezentacja Polski
Beata Zawadzka/East News

Po meczu Czechy-Polska Fernando Santos i  gwiazdy polskiej kadry miały być noszone na rękach, ale najgorliwsi kibice chcą uczestników wczorajszego blamażu (3:1) raczej wywieźć na taczkach. Żartów i memów po przegranym meczu powstało dużo, a do grona prześmiewców dołączył także sponsor reprezentacji. Zadrwił on z faktu, że reprezentacja Polski do panteonu rekordów może zaliczyć kolejny, taki niezbyt chlubny. Wpis firmy robi furorę w sieci.

Polska przegrała mecz z Czechami

Reprezentacja Polski starła się z Czechami w Pradze. Piątkowy wieczór nie zaczął się najlepiej, ponieważ już w 28 sekundzie do naszej bramki wpadła piłka. Mateusz Morawiecki, który z trybun oglądał spotkanie, nie zdążył dobrze się rozsiąść, a na tabeli wyników widniały już dwa gole strzelone Polsce. Rywale byli skoncentrowani i skuteczni, zaś Robert Lewandowski i spółka krnąbrni, ospali i niezmotywowani.  Fernando Santos nie zdołał zrealizować swojego pomysłu na grę, a udało mu się jedynie rozbudzić największe demony polskiego futbolu. 

"Nasz nowy dom". Samotna matka dostała nie tylko remont. Pierwszy taki przypadek w historii programu

Sponsor zażartował z reprezentacji Polski

Pozbawione złudzeń spojrzenie na wczorajszy pojedynek ma też główny sponsor reprezentacji Polski, który zamiast rozprawiać o rozczarowaniu sportowymi statystykami, postanowił wykazać się poczuciem humoru. W mediach społecznościowych zamieścił wymowne słowa nawiązujące do szybkości, z jaką polscy piłkarze zostali "ustawieni" przez rywali. 

Firmą, która pokusiła się na humorystyczną publikację, jest Inpost. To znany w całej Polsce kolporter paczek do paczkomatów, który od 2022 roku współpracuje z kadrą PZPN. - W InPost wierzymy, że kluczem do sukcesu jest innowacyjność  zaangażowanie, zgrany zespół i silne, odpowiedzialne przywództwo. Taką polską reprezentację, pod wodzą Roberta Lewandowskiego, chcemy zawsze oglądać - zapewniał Rafał Brzoska, założyciel firmy, tuż po podpisaniu umowy z władzami związku. Czy te górnolotne słowa znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości?

Żart sponsora PZPN rozbawił internautów

Na profilu Inpost na Twitterze nie odpowiedziano na to pytanie, bo skupiono się na haniebnych dwóch minutach, w których reprezentacja Polski straciła dwa gole. Te nieuważne poczynania kadrowiczów skomentowano w zabawnym tonie. 

- Odbierać paczki tak szybko, jak Czesi strzelają gole - marzenie - czytamy na profilu InPost. "Kocham marketingu Inpostu", ""Szanuję za sponsorski dystans", "pisali rozbawieni kibice, chociaż był to raczej śmiech przez łzy. Podoba Wam się żart sponsora polskiej reprezentacji?