Iga Świątek przygotowuje się do startu turnieju w Montrealu. Na jednym z treningów polska tenisistka została przyłapana na grze z zaklejonymi ustami. Fotografia obiegła sieć i wzbudziła ogromne zaskoczenie wśród kibiców. Co miał na celu wspomniany zabieg?
Iga Świątek kilka dni temu triumfowała w Warszawie w turnieju WTA 250. Teraz polska tenisistka jest już w Ameryce Północnej, w której spędzi następnych kilka tygodni. 22-latka wystartuje w dwóch zawodach poprzedzających wielkoszlemowy US Open. Przed startem rywalizacji Polka zwróciła się jednak do fanów z istotną prośbą.
Iga Świątek nie ma chwili wytchnienia. Tuż po zwycięstwie w turnieju w Warszawie Polka rozpoczęła przygotowania do kolejnych zawodów. Kulisami ciężkich treningów 22-latka podzieliła się na Instagramie. "Nie wydaje mi się, żebym mogła odlecieć z tą sztangą, ale nie mam pojęcia, jaką inną piosenkę wybrać" - podpisała post, nawiązując do muzyki, którą dołączyła do nagrania.
Iga Świątek w niedzielę odniosła 15. triumf w swojej karierze. 22-latka w finale warszawskiego turnieju pokonała Niemkę, Laurę Siegemund. Chwilę po sukcesie Polka zdradziła, jak będą wyglądać jej najbliższe tygodnie. Jak oznajmiła, w Polsce pozostanie jedynie na moment.
Iga Świątek w wielkim stylu zwyciężyła w turnieju WTA 250 rozgrywanym w Warszawie. Polska tenisistka skradła show swoim przemówieniem po finale. Zwróciła się do obecnego na trybunach ojca. Po jej słowach rozległy się gromkie brawa od publiczności.
Iga Świątek wygrała turniej w Warszawie i może teraz ze spokojem przygotowywać się do kolejnych zmagań na twardej nawierzchni oraz ćwiczyć formę przed US Open. Polka otrzymała również już wygraną za turniej. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jedno “ale”…
Iga Świątek wygrała finał turnieju w Warszawie i tym samym stała się pierwszą Polką, która zwyciężyła w tych rozgrywkach. Na trybunach kibicowali jej wierni fani. Jedna z młodszych kibicek pokazała wyjątkowy transparent. Można się wzruszyć.
Iga Świątek miała w piątek zmierzyć się z Lindą Noskovą w ćwierćfinale turnieju WTA 250 rozgrywanym w Warszawie. Organizatorzy przekazali jednak zaskakującą informację. Mecz polskiej tenisistki dzisiaj się nie odbędzie.
Iga Świątek zameldowała się w ćwierćfinale turnieju WTA 250 w Warszawie. Polska tenisistka w dwóch setach pokonała Amerykankę Claire Liu (6:2, 6:2). Jej kolejną rywalką w drodze do finału będzie Czeszka, Linda Noskova.
Tomasz Świątek ma kolejne zmartwienie. Jego córka ponownie znalazła się pod ostrzałem krytyków i ojciec musiał zareagować. Natychmiast i ostro odniósł się do głosów nieprzychylnych aktualnej tenisowej jedynce. Poszło o przekonania.
Iga Świątek pokonała Niginę Abduraimową w pierwszym meczu turnieju WTA 250 w Warszawie. Grę polskiej tenisistki z trybun oglądał komplet publiczności. "Dziękuję, że wczoraj byliście na trybunach" – napisała w środę na Instagramie 22-latka. Jeden z fanów otrzymał od liderki rankingu WTA wyjątkowy upominek.
Iga Świątek rozpoczęła zmagania na turnieju w Warszawie. Polka nie bez problemów pokonała uzbecką tenisistkę Niginę Abduraimową 6:4, 6:3. Mecz nie przebiegł również bez zakłóceń. W pewnym momencie kibice nie wytrzymali. Musieli kogoś upomnieć.
Iga Świątek zmagania w turnieju WTA 250 w Warszawie rozpoczęła od zwycięstwa. Polka pokonała 2:0 pochodzącą z Uzbekistanu Niginę Abdurajmową. W trakcie spotkania doszło do nietypowej sytuacji. Panującą ciszę przerwały dochodzące spoza kortu zaskakujące dźwięki…
Iga Świątek rozpoczęła rywalizację w warszawskim turnieju WTA 250. W swoim pierwszym meczu liderka światowego rankingu zmierzyła się z pochodzącą z Uzbekistanu Niginą Abdurajmową. Po niemałych problemach Polka wygrała starcie z niżej notowaną rywalką 6:4, 6:3.
Iga Świątek od kilku lat plasuje się w czołówce kobiecego tenisa. Polka odnosi imponujące sukcesy na światowych kortach, dzięki którym zdobywa pokaźne nagrody rzeczowe oraz pieniężne. Kwota, którą nasza tenisistka uzbierała za dotychczasowe osiągnięcia, robi ogromne wrażenie. Liderka rankingu WTA zbliża się do przekroczenia magicznej bariery.
Iga Świątek ma dopiero 22 lata i przed sobą długie lata gry na najwyższym światowym poziomie. W rozmowie z portalem przegladsportowy.onet.pl. polska tenisistka została zapytana jednak o… koniec swojej kariery. Liderka rankingu WTA wyjaśniła, że na ten moment jeszcze o tym nie myśli. Jednocześnie zdradziła, jak długo planuje kontynuować swoją przygodę z tenisem.
Po krótkim odpoczynku Iga Świątek wraca do rywalizacji. Polka przygotowuje się do występu w rozgrywanym w Warszawie turnieju WTA 250. W przerwie między treningami 22-latka znalazła czas, by spotkać się z fanem. Otrzymała od niego wyjątkowy prezent.
Iga Świątek od kilkudziesięciu tygodni utrzymuje pozycję liderki rankingu WTA. Na swoich plecach coraz mocniej czuje jednak oddech Aryny Sabalenki. Co stanowi o sile 22-latki? Polska tenisistka unika wahań formy, które wiązałyby się z pokaźnymi stratami punktowymi. O jej dominacji świadczy również statystyka zwycięstw w 2023 roku. W niej również góruje Polka.
Iga Świątek wraz z Robertem Lewandowskim niewątpliwie należą obecnie do grona najpopularniejszych polskich sportowców. W debacie publicznej często toczy się dyskusja, kto z nich zasługuje na miano zawodnika numer jeden w naszym kraju. Według jednego z ekspertów tenisistka pod względem marketingowym w pewnych aspektach "bije Lewego na głowę". - To w pewnym sensie zmiana pokoleniowa - stwierdził Grzegorz Kita.
Po chwili odpoczynku po zakończeniu zmagań w Wimbledonie Iga Świątek wraca na kort. Polka weźmie udział w zawodach rozgrywanych na polskiej ziemi. Wystartuje w turnieju WTA 250 w Warszawie, który odbędzie się w dniach 24-30 lipca. Znamy już dokładną datę pierwszego spotkania polskiej tenisistki.
Iga Świątek w tegorocznej edycji Wimbledonu dotarła aż do ćwierćfinału. Jest to najlepszy rezultat polskiej tenisistki w historii jej występów na londyńskich kortach. Pomimo faktu osiągnięcia najlepszego w życiu wyniku, 22-latka musiała mierzyć się ze sporą krytyką w naszym kraju. W obronie córki stanął jej ojciec Tomasz, który ocenił występ Polki w najstarszym turnieju tenisowym świata.
Polskie siatkarki po raz pierwszy w historii stanęły na podium Ligi Narodów. Dzięki zwycięstwu nad Amerykankami Polki zostały brązowymi medalistkami prestiżowego turnieju. Gratulacje płyną do "Biało-Czerwonych" z wielu stron. Klasę podopiecznych Stefano Lavariniego doceniła również Iga Świątek.
Iga Świątek po Wimbledonie mierzy się ze sporym problemem. W ostatnim czasie Polka została ofiarą gigantycznego hejtu, który wylał się na nią ze wszystkich stron. Doszło do tego, że w jej obronie stanąć musiał słynny trener, Paweł Ostrowski, który niegdyś trenował Angelique Kerber.
Iga Świątek w tegorocznej edycji Wimbledonu odpadła w ćwierćfinale. Pomimo tego, że polska tenisistka zanotowała najlepszy rezultat w swojej karierze wielu kibiców oraz znawców tenisa odczuwa niedosyt. Jednym z nich jest ekspert stacji Eurosport, Karol Stopa. - Wielu obserwatorów tenisa w naszym kraju traktuje ją jak pomnik świętości narodowej. W kubły zbierane są kilogramy wazeliny, a to nie do końca tak wygląda, że jest we wszystkim genialna - uznał w wywiadzie z serwisem i.pl komentator.
Iga Świątek zakończyła sezon na kortach trawiastych na ćwierćfinale Wimbledonu. Polka osiągnęła w ten sposób najlepszy rezultat w swojej karierze. Po zakończeniu zmagań na angielskich kortach przyszedł czas na podsumowanie. - W tym roku sezon na trawie był dla mnie ciekawym doświadczeniem - oznajmiła 22-latka.
Iga Świątek przegrała z Eliną Svitoliną (5:7, 7:6, 2:6) i opadła z Wimbledonu. Pomimo faktu, że Polka po raz pierwszy w karierze awansowała do ćwierćfinału prestiżowego turnieju, wylała się na nią fala krytyki oraz hejtu. Na zarzuty w stronę tenisistki stanowczo zareagowała Justyna Kowalczyk. W sieci zamieściła wymowny wpis.
Iga Świątek pozostanie numerem jeden rankingu WTA. Wszystko dzięki porażce Aryny Sabalenki w półfinałowym starciu Wimbledonu z Ons Jabeur. Białorusinka nie wykorzystała dogodnej szansy na objęcie pozycji liderki światowego zestawienia i po emocjonującym spotkaniu przegrała z Tunezyjką (7:6, 4:6, 3:6).
Po porażce Igi Świątek w ćwierćfinale Wimbledonu w mediach po raz kolejny głośno jest o matce tenisistki, Dorocie Świątek. A konkretnie rzecz ujmując, o słowach, które padły z jej ust w maju zeszłego roku. Wówczas kobieta opowiedziała o relacji, jaka łączy ją z córką. Sytuacja w rodzinie nie jest kolorowa…