Sport.Goniec.pl > Tenis > Iga Świątek "zmiażdżyła" rywalkę i sięgnęła po brąz. Polka zapisała się w historii
Michał Pokorski
Michał Pokorski 02.08.2024 16:30

Iga Świątek "zmiażdżyła" rywalkę i sięgnęła po brąz. Polka zapisała się w historii

Iga Świątek
fot. MIGUEL MEDINA/AFP/East News

Iga Świątek wygrała 2:0 (6:2, 6:1) z Anną Schmiedlovą i zgarnęła brązowy medal igrzysk olimpijskich. Nasza reprezentantka w nieco ponad godzinę pokonała Słowaczkę i po raz kolejny zapisała się na kartach historii. Pierwsze polskie podium w tenisie na igrzyskach olimpijskich! 

Iga Świątek przegrała w półfinale

Polka od początku wyglądała gorzej w spotkaniu. Chinka zdominowała Igę swoim atomowym serwisem. 21-latka mądrze i umiejętnie rozprowadzała grę, co przekładało się na wynik. Niestety, w odwrotnej sytuacji była Świątek. Liderka rankingu WTA była bardzo niepewna w swoich zagraniach, nie przypominała siebie z turnieju Rolanda Garrosa

Nadzieję przywrócił drugi set, w którym 23-latka prowadziła już 4:0. Kiedy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, Polce przytrafił się zastój. Iga Świątek nie potrafiła przełamać Qinwen, a to tylko napędzało Chinkę. W konsekwencji, rywalka odrobiła wszystkie straty i objęła prowadzenie 5:4. Dramatyczny mecz zamknął się niestety w dwóch setach (7:5). Tym samym, Polka straciła szanse na złoto igrzysk olimpijskich.

W pojedynku o trzecie miejsce na Igę Świątek czekała rewelacja turnieju - Anna Schmiedlova. Słowaczka zachwycała w turnieju, ale była bezradna w starciu z liderką rankingu WTA.

Igrzyska olimpijskie. Gdzie upatrywać szans medalowych Polaków?

Odbudowana Iga Świątek

Spotkanie lepiej rozpoczęła Słowaczka, która przełamała Igę Świątek już przy drugim podaniu. Polka wyglądała bardzo niestabilnie, przypominała siebie z wczorajszego meczu. Później raszynianka zaczęła wygrywać dłuższe akcje, skontrolowała również swój serwis. To wszystko podbudowało pewność siebie naszej zawodniczki. 23-latka wróciła do gry i coraz pewniej poruszała się na korcie (4:2). Iga Świątek wreszcie zaczęła grać jak na liderkę rankingu WTA przystało i rozstawiała Annę Schmiedlovą według swojego planu. Słowaczka była bezradna, wobec przemyślanej ofensywy Polki. Rywalka próbowała się jeszcze bronić pod koniec gema, ale finalnie raszynianka zamknęła seta 6:2.

ZOBACZ TEŻ: Przykre, co cały świat mówi o Świątek. Polka rozjuszyła wielu fanów, od razu to wyłapali

Iga Świątek 2:0 Anna Schmiedlova

Początek drugiej partii to podtrzymanie formy Igi Świątek. Polka była pewna siebie, operowała na korcie tak, jak przyzwyczaiła nas do tego podczas Rolanda Garrosa. Co ważne, raszynianka była precyzyjna i dokładna, nie popełniała również błędów własnych. Tych czynników zabrakło we wczorajszym spotkaniu.

Reprezentantka Polski pewnie zmierzała po swoje, a coraz mniej sił miała Słowaczka. Finalnie Iga Świątek zmiażdżyła rywalkę aż 6:1. 23-latka dała popis swoich najlepszych umiejętności i w przepięknym stylu sięgnęła po brązowy medal igrzysk olimpijskich. Historyczny sukces Polki!

Reprezentacja Polski z kolejnym medalem igrzysk olimpijskich

Brązowy medal Igi Świątek to pierwszy krążek w historii Polski w tenisie. Iga Świątek po raz kolejny na stałe zapisała w historii krajowego sportu.

Tym samym Biało-Czerwoni mają już cztery podia igrzysk w Paryżu. Wcześniej srebro wywalczyła Klaudia Zwolińska, po brąz sięgnęła czwórka podwójna panów oraz szermierki w drużynie. Przed reprezentacją Polski jeszcze kilka okazji na walkę o najwyższe cele. Szczególnie warto śledzić lekkoatletkę, gdzie na medal liczy m.in. Wojciech Nowicki i Natalia Kaczmarek.