Sport.Goniec.pl > Tenis > Iga Świątek nagle przerwała wywiad. Po tym pytaniu zalała się łzami
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 01.08.2024 16:37

Iga Świątek nagle przerwała wywiad. Po tym pytaniu zalała się łzami

Iga Świątek
fot. X/@Eurosport_PL (screen)

Niestety smutna dla polskich fanów sensacja stała się faktem. Iga Świątek niespodziewanie przegrała w półfinale singlowego turnieju na igrzyskach olimpijskich w Paryżu z Chinką Qinwen Zheng 2:6, 5:7. Po meczu Polka udzielając wywiadu dziennikarzowi Eurosportu, nie potrafiła powstrzymać emocji. Świątek nie dokończyła rozmowy. Odeszła na bok i ukryła twarz w dłoniach.

Iga Świątek nie zdobędzie złotego medalu. Polka odpadła w półfinale

Iga Świątek ku zaskoczeniu wielu kibiców i ekspertów ze świata tenisa niespodziewanie odpadła w półfinale turnieju singlistek na tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Polka po dwusetowym meczu musiała w czwartek po południu uznać wyższość Chinki Qinwen Zheng, której uległa wynikiem 2:6, 5:7.

Wydawało się, że Iga Świątek po przegranym pierwszym secie na kort wróciła ze zdwojoną mocą. Polka w drugiej partii prowadziła już nawet 0:4. Ostatecznie Chinka zdołała doprowadzić do wyrównania i finalnie przełamać liderkę światowego rankingu.

Koniec marzeń Igi Świątek. Dramatyczny mecz Polki na igrzyskach olimpijskich

Iga Świątek po meczu nie potrafiła powstrzymać emocji. Zalała się łzami

Iga Świątek po meczu była wyraźnie załamana. W trakcie wywiadu dla Eurosportu nie potrafiła powstrzymać emocji. Jak przyznała, jej najlepsze uderzenie, jakim na co dzień jest backhand, dziś nie zdało swojego egzaminu.

Miałam dziurę na backhandzie. Rzadko to się zdarza, bo to jest zazwyczaj moje najbardziej solidne uderzenie. Dzisiaj technicznie nie byłam dobrze ustawiona. Pewnie też ze względu na napięcie i ogólnie to, że mecze grałam dzień po dniu i nie mieliśmy kiedy doszlifować tego. Wiadomo, że to nie jest żadne usprawiedliwienie, bo taka jest specyfika tego turnieju. Starałam się korygować to w trakcie meczu i totalnie nie wychodziło - mówiła.

ZOBACZ: Iga Świątek powiedziała po porażce tylko trzy słowa. Dosadny komentarz

Po chwili dziennikarz zapytał ją o spotkanie, które przyjdzie jej rozegrać w walce o brązowy medal, jednak Świątek nie potrafiła już odpowiedzieć na to pytanie. Emocje wzięły górę. 

Po prostu zwaliłam - powiedziała.

Iga Świątek chwilę po tych słowach rozpłakała się. Odeszła kilka kroków od dziennikarza i ukryła twarz w dłoniach.

Iga Świątek niespodziewanie odpadła z igrzysk

Iga Świątek uważana była przez ekspertów za główną faworytkę do ostatecznego zwycięstwa w turnieju singlistek. Zwłaszcza po tym, jak z rywalizacji pożegnała się wczoraj jej najgroźniejsza rywala, rozstawiona z numerem 2. Amerykanka Coco Gauff. Ostatecznie Polka dosyć nieoczekiwanie przegrała dziś z Chinką Qinwen Zheng i powalczy o brąz. Dzisiejsze spotkanie było siódmym pojedynkiem Igi Świątek z Chinką i dopiero pierwszą porażką 23-letniej tenisistki.

ZOBACZ: Collins uderzyła piłką w Świątek. Kibice wstrzymali oddech

W walce o brązowy medal Iga Świątek swoją rywalkę pozna dziś wieczorem. Jej przeciwniczką będzie przegrana z półfinałowego spotkania Anny Karoliny Schmiedlovej i Donny Vekić.