Sport.Goniec.pl > Tenis > Radwańska aż się zagotowała. Mocne słowa po porażce Igi Świątek
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 01.08.2024 22:22

Radwańska aż się zagotowała. Mocne słowa po porażce Igi Świątek

Świątek i Radwańska
fot. Lukasz Kalinowski/East News

Iga Świątek w czwartek pożegnała się z turniejem singlowym w ramach igrzysk olimpijskich 2024. Polska tenisistka przegrała w półfinale z Chinką Qinwen Zheng. Świątek powalczy teraz w meczu o brązowy medal. Liderka światowego rankingu po dzisiejszej porażce nie potrafiła powstrzymać łez. Swoją opinię o występie Świątek przedstawiła Agnieszka Radwańska. Powiedziała, co zrobiłaby na miejscu młodej raszynianki. 

Iga Świątek niespodziewanie przegrywa w półfinale

Iga Świątek musiała dziś uznać wyższość rywalki. Polska tenisistka przegrała w meczu o finał tegorocznych igrzysk olimpijskich z Chinką Qinwen Zheng 2:6, 5:7. Spotkanie od samego początku nie układało się po myśli Świątek. Mimo wysokiego prowadzenia w drugim secie Chinka zdołała odrobić straty i ostatecznie wygrać z Polką, ku zaskoczeniu wielu kibiców i ekspertów. Zheng po raz pierwszy w historii wygrała z Igą Świątek, mimo iż panie miały okazje mierzyć się ze sobą już siedmiokrotnie.

Mam za sobą sporo meczów przeciwko Idze. Dotychczas byłam tą zawodniczką, która więcej pudłowała, lecz miałam więcej winnerów. Mimo to nie potrafiłam wygrywać. Dzisiaj powiedziałam sobie, że muszę być bardziej cierpliwa niż Iga. Jeśli chciała ze mną wygrać, musiała być bardziej skuteczniejsza - powiedział Chinka po meczu.

Iga Świątek bardzo emocjonalnie podeszła do dzisiejszej przegranej. Po meczu w rozmowie z dziennikarzem Eurosportu przyznała, że zawinił nieco jej dzisieszy backhand. Po chwili na twarzy Polki pojawiły się łzy. Świątek ukryła twarz w dłoniach i zakończyła wywiad. Jej dzisiejsza rywalka doceniła jednak klasę polskiej tenisistki.

Ona jest bez wątpienia wyjątkowa. To świetna zawodniczka, która gra o tytuły Wielkiego Szlema. Rywalizacja z nią nigdy nie jest łatwa - przyznała Zheng po meczu.

Iga Świątek ociera łzy po porażce. Wzruszające nagranie

Agnieszka Radwańska zabrała głos po porażce Świątek

Agnieszka Radwańska na gorąco skomentowała dzisiejszy występ Igi Świątek. Była tenisistka obecnie pełni rolę ekspertki w studio Eurosportu. Radwańska przyznała, że rywalka postawiła dzisiaj Idze Świątek bardzo trudne warunki. Jednocześnie zdradziła, co zrobiłaby na miejscu Polki w dzisiejszym spotkaniu półfinałowym.

ZOBACZ: Agnieszka Radwańska bez ogródek o zachowaniu Danielle Collins. Polka nie gryzła się w język

Były momenty, że Iga trochę za bardzo się spieszyła. Grała czasem nie w tempo, próbowała kończyć piłki, które bardzo ciężko się kończy. Rywalka postawiła jednak poprzeczkę bardzo wysoko - powiedziała. - Na miejscu Igi zmieniałabym rytm. (...) Granie jednym tempem ułatwia zadanie przeciwniczce. Chinka z kolei dość dużo zmieniała - dodała Radawńska.

Agnieszka Radwańska nie ukrywała również, że Chinka rozegrała wręcz perfekcyjny mecz pod względem taktycznym. Fantastycznie przygotowała się do dzisiejszego spotkania, rozpracowując Igę Świątek.

Iga Świątek odpadła z turnieju. Była główną faworytką

Iga Świątek jeszcze przed startem tenisowego turnieju singla w tegorocznych igrzyskach olimpijskich 2024 była stawiana w roli murowanej faworytki do końcowego triumfu. Najgroźniejszą rywalka w walce o złoto miała być dla Polki Coco Gauff, która niespodziewanie pożegnała się z turniejem już w ćwierćfinale. Warto dodać, że ze startu w igrzyskach zrezygnowały wcześniej Białorusinka Aryna Sabalenka oraz Kazaszka Jelena Rybakina.

ZOBACZ: Piotr Kraśko czekał z tą informacją do końca "Faktów". Nie mógł powstrzymać uśmiechu

Iga Świątek odpadła w fazie półfinałowej, jednak to nie oznacza, że nie przywiezie do Polski medalu. Polka zagra w najbliższych dniach o brązowy krążek z wygraną z pary półfinałowej meczu Anny Karoliny Schmiedlovej i Donny Vekić.