Sport.Goniec.pl > Tenis > Wygrała z Iga Świątek i wypaliła w wywiadzie. Nie do wiary, co powiedziała o porażce Polki
Michał Pokorski
Michał Pokorski 02.08.2024 08:32

Wygrała z Iga Świątek i wypaliła w wywiadzie. Nie do wiary, co powiedziała o porażce Polki

Iga Świątek
fot. screen/ Eurosport

Iga Świątek przegrała w półfinale igrzysk z Qinwen Zheng 0:2 (2:6, 5:7). Dla Polki był to prawdziwy dramat i koniec marzeń o złocie w Paryżu. Chinka osiągnęła natomiast życiowy sukces i dumnie komentowała swój triumf. Po meczu, 21-latka chętnie udzielała wywiadów. W jednym z nich skomentowała również naszą zawodniczkę. Tak tenisistka z Azji wypowiedziała się o przebiegu meczu.

Iga Świątek przegrała z Zheng

Polka od początku wyglądała gorzej w spotkaniu. Chinka zdominowała Igę swoim atomowym serwisem. 21-latka mądrze i umiejętnie rozprowadzała grę, co przekładało się na wynik. Niestety, w odwrotnej sytuacji była Świątek. Liderka rankingu WTA była bardzo niepewna w swoich zagraniach, nie przypominała siebie z turnieju Rolanda Garrosa. 

Nadzieję przywrócił drugi set, w którym 23-latka prowadziła już 4:0. Kiedy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, Polce przytrafił się zastój. Iga Świątek nie potrafiła przełamać Qinwen, a to tylko napędzało Chinkę. W konsekwencji, rywalka odrobiła wszystkie straty i objęła prowadzenie 5:4. Dramatyczny mecz zamknął się niestety w dwóch setach (7:5). Tym samym, Polka straciła szanse na złoto igrzysk olimpijskich.

Iga Świątek po spotkaniu wpadła w istną rozpacz. 23-latka nie była w stanie dokończyć wywiadów, jej łzy widział cały świat. Oczywiście, w odwrotnym humorze była Chinka. Zheng również zabrała głos tuż po meczu. Trudno uwierzyć, co powiedziała o Polce.

Iga Świątek odpowiedziała na zarzuty Danielle Collins

Qinwen Zheng o wygranej z Igą Świątek

Po spotkaniu polscy kibice oglądali bardzo przykre sceny. W strefie wywiadów w istną rozpacz wpadła Iga Świątek. Dla 23-latki finał igrzysk olimpijskich był jednym z ważniejszych celów tego sezonu. Niestety, raszynianka musi poczekać na niego jeszcze minimum cztery lata.

W zupełnie innym humorze była Qinwen Zheng, która cieszyła się po zasłużonym zwycięstwie. Dla Chinki była to pierwsza wygrana z Igą Świątek w całej karierze. Do tej pory przegrała z liderką rankingu WTA aż sześć razy. Tenisistka z Azji w rozmowie z Eurosportem, tak skomentowała swój triumf:

Mam za sobą sporo meczów przeciwko Idze. Dotychczas byłam tą zawodniczką, która więcej pudłowała, lecz miałam więcej winnerów. Mimo to nie potrafiłam wygrywać. Dzisiaj powiedziałam sobie, że muszę być bardziej cierpliwa niż Iga. Jeśli chciała ze mną wygrać, musiała być bardziej skuteczniejsza (…)

Qinwen Zheng doceniła również klasę Polki. Tak Chinka wypowiedziała się o Idze Świątek:

Ona (Iga Świątek - red.) jest bez wątpienia wyjątkowa. To świetna zawodniczka, która gra o tytuły Wielkiego Szlema. Rywalizacja z nią nigdy nie jest łatwa - zakończyła 21-latka.

ZOBACZ TEŻ: Trudno uwierzyć, jaki błąd popełniła Iga Świątek. To nie miało prawa się wydarzyć

Qinwen Zheng aspiruje do światowej czołówki

Chinka to aktualnie siódma rakieta rankingu WTA. Po zdobyciu medalu igrzysk, 21-latka już może mówić o największym życiowym sukcesie. Do tej pory jej największym osiągnięciem był finał Australian Open 2023, w którym przegrała z Aryną Sabalenką 0:2.

Trzeba jednak pamiętać, że Qinwen Zheng ma dopiero 21 lat. Przed Chinką jeszcze sporo pracy, ale już teraz odważnie zbliża się do czołówki rankingu WTA. Zawodniczka z Azji dysponuje świetnymi warunkami fizycznymi, które kapitalnie wykorzystuje. Tenisistka posiada także piekielnie mocny serwis, ale niestety często psuje pierwsze podanie. Jeśli poprawi skuteczność pierwszej zagrywki, będzie walczyć o miano czołowej rakiety świata. W sobotę Chinka zagra o olimpijskie złoto z Donną Vekić.