Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Oczy całego świata zwrócone na Lewandowskiego, Polak może przejść do historii. Hiszpanie mówią tylko o tym
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 01.11.2024 09:20

Oczy całego świata zwrócone na Lewandowskiego, Polak może przejść do historii. Hiszpanie mówią tylko o tym

Robert Lewandowski
Fot. KAPiF

W tym sezonie Robert Lewandowski jest praktycznie nie do zatrzymania. Jak do tej pory, w 14 meczach we wszystkich rozgrywkach Polak strzelił 17 bramek i ani myśli się zatrzymywać. Okazuje się, że jego passa może mu przynieść kolejny rekord do kolekcji, o którym zaczęło się robić głośno w Hiszpanii.

Mocarny październik w wykonaniu Lewandowskiego

Robert Lewandowski odżył pod wodzą Hansiego Flicka. W wieku 36 lat napastnik reprezentacji Polski przypomniał sobie najlepsze lata w Bayernie Monachium, kiedy to również trafiał do bramek przeciwników raz za razem. Obecnie trwający sezon La Ligi rozpoczął z przytupem. Już w pierwszym meczu sezonu dał Barcelonie zwycięstwo nad Valencią, strzelając dwie bramki. W kolejnym spotkaniu dołożył kolejne trafienie w wygranym starciu z Athletikiem Bilbao. Następnie trafiał raz z Valladolid, dwa razy z Villarrealem i raz z Getafe. Najlepsze jednak miało dopiero nadejść.

Październik w wykonaniu Roberta Lewandowskiego był naprawdę mocny. Zaczęło się od dubletu w Lidze Mistrzów przeciwko Young Boys, a zaledwie 5 dni później Lewy zaliczył hat-tricka przeciwko Deportivo Alaves. Po przerwie reprezentacyjnej wciąż nie zapomniał, jak się strzela i z Sevillą dopisał na swoje konto kolejne dwie bramki. Następnie w Lidze Mistrzów z Bayernem zapakował gola, a w ostatnim El Clasico Polak nie miał litości dla Realu Madryt, któremu władował dublet. W ten sposób, w samym październiku polski snajper strzelił aż 10 bramek w 5 meczach w klubie. Wynik jest co najmniej oszałamiający.

O kreacji Świątek mówi cały świat, Polka zaskoczyła wszystkich. O jej psycholog również jest głośno Nagranie Świątek i Sabalenki niesie się po świecie. Kibice tylko na to czekali

Lewandowski może przejść do historii. Kolejny rekord na horyzoncie

Wyczyn Roberta Lewandowskiego zmusił dziennikarzy Marci do sprawdzenia, czy przypadkiem Polak nie jest bliski pobicia kolejnego w swojej karierze rekordu. I faktycznie, przed Polakiem rysuje się wizja takiego wyczynu. Trudno się dziwić, kiedy w każdym możliwym starciu w klubie, w jednym miesiącu strzela się średnio 2 bramki na mecz. To dokonanie po prostu nie mogło ot tak przejść wszystkim obojętnie, nawet zważając na klasę Roberta Lewandowskiego jako piłkarza.

Okazuje się więc, że polski napastnik może niedługo pobić swój własny rekord, związany z liczbą kolejnych meczów w FC Barcelonie ze strzelonym co najmniej jednym golem. Jak do tej pory, jak zauważa Marca, w każdym sezonie w barwach Blaugrany Lewy miał serię pięciu takich spotkań. Teraz także ma za sobą tyle samo starć z bramką, zatem napastnikowi pozostał jeden mecz, by pobić swój rekord. Najbliższa, i jedyna, okazja będzie w niedzielę, kiedy to FC Barcelona podejmie u siebie Espanyol.

Rekord w historii FC Barcelony, jeżeli chodzi o najdłuższą passę meczów z co najmniej jedną bramką, należy do Mariano Martina. Zawodnik ten zdobył 21 goli w 11 spotkaniach z rzędu, w okresie od 14 lutego do 9 maja 1943 roku. Zatem, jeżeli Lewandowski utrzyma swoje tempo i częstotliwość strzelania to niewykluczone, że przynajmniej zbliży się do tego wyniku.

ZOBACZ: Świat sportu pożegnał wielu wybitnych ludzi. Oni odeszli w 2024 roku

Lewandowski stanie przed wielką szansą

Nawet madrycki dziennika, jak Marca nie może wyjść z podziwu, że pod wodzą Hansiego Flicka Robert Lewandowski znów pokazuje swoje wszystkie umiejętności.

Idealny październik. W tym sezonie Hansi Flick po raz kolejny pokazał najlepszą wersję Lewandowskiego, tak jak robił to już za czasów pracy w Bayernie. Dwa gole w sobotnim El Clasico pozwoliły mu na zanotowanie najlepszego początku sezonu od czasu przybycia do Barcelony - podsumowała “Marca”.

Dziennik uważa, że Polak powinien pobić swój rekord, przynajmniej raz trafiając do siatki Espanyolu w najbliższą niedzielę. Napastnik miał już okazję dwukrotnie mierzyć się z rywalem z tego samego miasta i, co więcej, poznali się oni na strzeleckim talencie Lewego. W sezonie 2022/2023, kiedy to Blaugrana zwyciężyła 4:2, Lewandowski zaliczył dwa trafienia.