Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Małysz podjął decyzję. Jest reakcja Thurnbichlera
Filip Wilkiewicz
Filip Wilkiewicz 23.03.2024 09:32

Małysz podjął decyzję. Jest reakcja Thurnbichlera

Adam Małysz i Thomas Thurnbichler
Fot. Screen X/Damian Michałowski, EastNews/Andrzej Iwanczuk

Nie będzie żadnej niespodzianki w reprezentacji polskich skoczków. Adam Małysz podjął decyzję o pozostawieniu na funkcji trenera Thomasa Thurnbichlera na kolejny sezon. Austriacki szkoleniowiec skomentował decyzje prezesa PZN.

Thurnbichler zostaje na swoim stanowisku

Sezon 2023/2024 w wykonaniu polskich skoczków pozostawiał wiele do życzenia. Biorąc pod uwagę dyspozycje wszystkich reprezentantów Polski i ich wyniki indywidualne, jest to najgorszy start w zawodach Pucharu Świata od sezonu 2015/2016. Nic dziwnego, że wobec tak fatalnych występów Polaków, pojawiły się plotki o zakończeniu współpracy z trenerem Thurnbichlerem.

Wszystko wskazuje na to, że spekulacje dotyczące przyszłości Austriaka zostały rozwiane. Thurnbichler zostanie na swoim stanowisku. Zarówno Adam Małysz, jak i Thomas Thurnbichler od dawna mówili, że tworzą plan na przyszłość polskich skoków. Rozwój ma dotyczyć nie tylko kadry A, ale też reprezentacji juniorów. 

Uzasadnienie Małysza

Adam Małysz skomentował swoją decyzję w studiu TVN. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego potwierdził dalszą pracę Thurnblichera i podkreślił, że jest w stałym kontakcie z trenerem.

Thomas zostaje na pewno. Cały czas rozmawiamy, tworzymy i myślimy, co zrobić, żeby to wszystko usprawnić. Tutaj sporo było już rozmów, ale myślę, że musimy do tego wrócić po Planicy.

Małysz zaznaczył, że trenera obowiązuje kontrakt aż do Igrzysk Olimpijskich w Mediolanie w 2026 roku.

Ma umowę do igrzysk olimpijskich. Zobaczymy, na razie skupmy się na kolejnym sezonie.

ZOBACZ TAKŻE: Jest oficjalna decyzja Adama Małysza ws. trenera polskich skoczków

Reakcja Thomasa Thurnblichera

Austriacki szkoleniowiec odniósł się do decyzji Adama Małysza i odpowiedział na pytania dziennikarzy serwisu sport.pl, którzy zapytali m.in. o to, czy odczuwa ulgę.

Zawsze byłem w kontakcie z Adamem, a uważam go za szczerą osobę, więc raczej powiedziałby mi wcześniej, że nasza współpraca może się zakończyć. Zatem wiedziałem już wcześniej, że zostaję, nadal mam sporo zapału do tej pracy i wiem, co powinniśmy poprawić przed kolejnym sezonem. To dobrze, że Adam nadal mi ufa.

Przed polskimi skoczkami ostatnie zmagania w tym sezonie Pucharu Świata. Biało-czerwoni biorą udział w zawodach w Planicy, które będą ostatnią szansą na osiągnięcie dobrego wyniku i sprawienie kibicom miłej niespodzianki, biorąc pod uwagę wyniki z całego sezonu.