Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Dariusz Michalczewski nie miał litości. Dosadnie skomentował wybryk Adamka
Filip Wilkiewicz
Filip Wilkiewicz 23.05.2024 08:19

Dariusz Michalczewski nie miał litości. Dosadnie skomentował wybryk Adamka

Dariusz Michalczewski i Tomasz Adamek
Fot. East News/Marcin Gadomski, Kasia Zaremba

Kilka dni temu Tomasz Adamek stał się głównym bohaterem głośnego skandalu, który obiegł całą Polskę. “Góral” został wyproszony z pokładu samolotu i spotkał się z krytyką wielu przedstawicieli ze świata sportu, w tym m.in. Dariusza Michalczewskiego. Popularny “Tiger” dosadnie skomentował postawę Adamka i podkreślił jego niedopuszczalne zachowanie.

Zeznania świadka

W miniony weekend Tomasz Adamek zwyciężył walkę w swoim debiucie na gali FAME MMA 21, a kilkanaście godzin później udał się na lotnisko, aby rozpocząć podróż do swojego domu w USA. Plany Adamka na powrót do Stanów Zjednoczonych zostały pokrzyżowane ze względu na incydent, do którego doszło na pokładzie linii lotniczych “LOT”. “Góral” został poinformowany przez obsługę samolotu, iż nie dostanie zgody na podróż ze względu na podejrzenie bycia pod wpływem alkoholu, a całą sytuację opisała kapitan Straży Granicznej Dagmara Bielec.

Mężczyzna nie wykonywał poleceń załogi statku powietrznego, zachowywał się głośno, używał wulgaryzmów w stosunku do personelu pokładowego oraz na polecenie kapitana nie chciał dobrowolnie opuścić pokładu statku powietrznego po wycofaniu z rejsu. Do tego, od pasażera była wyczuwalna woń alkoholu - przekazała Dagmara Bielec cytowana przez Sport.pl

Świadek powiedział, jak zachował się Adamek w samolocie. Tak było naprawdę

Szczera opinia Dariusza Michalczewskiego

Skandal z udziałem Tomasza Adamka przykuł uwagę wielu obserwatorów, w tym także postaci ze świata sportu. Okazji do zabrania głosu w tej sprawie nie przepuścił m.in. Dariusz Michalczewski, który słynie z tego, że nie gryzie się w język. Podobnie było w przypadku afery z udziałem “Górala”, którą Michalczewski dosadnie skwitował i zasugerował swojemu młodszemu koledze po fachu, by ten okazał skruchę.

Ja bym się tak nigdy nie zachował, a mam znacznie więcej sukcesów niż Adamek. To kiepska reklama dla boksu, choć on teraz nie jest bokserem, a bardziej celebrytą, skoro walczy na galach freak. Może był zmęczony, może sfrustrowany, że nie wygrał przed czasem z youtuberem, ale nawet jeśli, to nic go nie tłumaczy. Powinien uszy schować po sobie, kupić wielkie bukiety paniom, które obraził, i je gorąco przeprosić. Tomek, błagaj o przebaczenie! - przekazał “Tiger” w rozmowie z “Faktem”

ZOBACZ TAKŻE: Borek zdradził, co pił Adamek przed wejściem do samolotu. Dlatego został wyproszony

Tomasz Adamek obiektem zainteresowania

Tomasz Adamek dotarł ostatecznie do Stanów Zjednoczonych i poniekąd oddalił się od całego zamieszania wokół jego osoby, skupiając się na regeneracji i odpoczynku w domu w New Jersey. “Góral” nie chciał szerzej komentować incydentu z samolotu, ale zadeklarował, że porzucił swój plan na podjęcie kroków prawnych.

Przespałem się i stwierdziłem, że jednak nie będę dochodził swoich praw. Podtrzymuję to, że nic złego nie zrobiłem, siedząc w niedzielę w samolocie […] Było minęło i jest po sprawie. - przekazał Adamek w rozmowie z “Faktem”
 

47-letni pięściarz skupia się teraz na swoim kolejnym pojedynku, który odbędzie się w najbliższej przyszłości. Adamek jest związany kontraktem z federacją FAME, która wynegocjowała z nim udział w dwóch walkach na galach FAME MMA. “Góral” ma za sobą debiut i zwycięstwo w walce z Patrykiem “Bandurą” Bandurskim, jednak jego kolejny przeciwnik nie został jeszcze ujawniony. Drugie starcie pod szyldem FAME może być ostatnim występem Adamka w sportach walki, ponieważ 47-latek skłania się ku perspektywie przejścia na sportową emeryturę. O tym, czy rzeczywiście tak się stanie, przekonamy się najprawdopodobniej w ciągu kolejnych miesięcy.