Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Wypadek polskiego skoczka na Wielkiej Krokwi. W locie zderzył się z ptakiem
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 28.10.2023 10:43

Wypadek polskiego skoczka na Wielkiej Krokwi. W locie zderzył się z ptakiem

skoczek
TVP Sport (screen wideo)

Do bardzo niecodziennego wypadku z udziałem polskiego skoczka doszło podczas jednego z treningów na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. 16-letni Jakub Niemczyk, w trakcie skoku zderzył się z... lecącym ptakiem.

Niecodzienny wypadek polskiego skoczka

Takie sytuacje na skoczni narciarskiej niemal się nie zdarzają. Tym razem doszło do bardzo niecodziennego wyjątku. W trakcie treningu młodych polskich skoczków, na zeskoku, w okolicach 90. metra, usiadł ptak. Z relacji jednego z naszych zawodników, Wiktora Pękali, który tego dnia pomagał w prowadzeniu zajęć, wynika, że ptak był naprawdę duży. 

Akurat wtedy na rozbiegu pojawił się Jakub Niemczyk. 16-letni polski skoczek przelatując nad ptakiem, został przez niego uderzony prosto w twarz. Wyglądało to naprawdę niebezpiecznie.

Gdzie jest Grzegorz Borys? Byli sąsiedzi ujawnili nieznane fakty, tego nikt się nie spodziewał

Nietypowy wypadek polskiego skoczka

- Byliśmy z naszymi młodymi zawodnikami na zgrupowaniu w Zakopanem. Kuba Niemczyk siedział już na belce, Robert Mateja go puścił, a w tym momencie na zeskoku - na mniej więcej 90. metrze - usiadł jakiś większy ptak. Gdy Kuba przelatywał nad nim, to ptak wystartował w górę i w uderzył skoczka w twarz - relacjonuje trener Sławomir Hankus, pracujący w SMS Szczyrk.

- Ptak siedział dość mocno po prawej stronie zeskoku, patrząc z perspektywy zawodnika. To mógł być jakiś myszołów. To był naprawdę duży ptak - dodaje Wiktor Pękala. - Kuba lata zwykle prosto. Tamten skok wyszedł mu dobrze na progu, natomiast zaraz po odbiciu dość mocno go rozbujało i ściągnęło w prawą stronę zeskoku. Leciał... dokładnie nad ptakiem, co wystraszyło zwierzę - wspomina Pękala.

Niecodzienny wypadek polskiego skoczka zakończył się szczęśliwie

Nietypowy wypadek na całe szczęście skończył się dla 16-letniego Jakuba Niemczyka szczęśliwie. Polski skoczek nie odniósł większych obrażeń, poza tym, że spadły mu gogle. Wylądował stabilnie, bez większych problemów. - Po skoku pokazywał nam pamiątkę na twarzy. Miał małą ranę po muśnięciu przez szpony albo dziób - opowiada Wiktor Pękala.

Jakub Niemczyk to zawodnik Klimczoka Bystra. 16-latek należy do grupy trenującej w SMS Szczyrk u trenerów Stanisława Hankusa i Roberta Matei.

 

Źródło: TVP Sport